MARTIROSYAN ZAPRASZA ALVAREZA DO WALKI
W sobotę Saul Alvarez (37-0-1, 27 KO) pokonał Ryana Rhodesa i obronił tytuł WBC w kategorii junior średniej. Młody pięściarz zapowiedział krótki rozbrat z boksem i powrót między liny w niedalekiej przyszłości. Na walkę z "Canelo" zdąrzył już zaczaić się Vanes Martirosyan (30-0, 19 KO), który od dłuższego czasu szuka większych wyzwań. Czy Ormianin zachęci mistrza?
- Alvarez wyglądał znakomicie. Zadawał dużą liczbę ciosów i był pewny siebie - Martirosyan chwali mistrza.- Słyszałem, że kolejną walkę Saul chce stoczyć we wrześniu. Zawalczmy razem. Zainteresowanie byłoby duże, Staples Center (hala w Los Angeles, na co dzień występują w niej koszykarze Lakers przyp. red.) wypełniłoby się po brzegi. Canelo zwołałby meksykańskich fanów, za mną poszliby Ormianie, ale mam też swoich fanów w Meksyku. Alvarez nikogo nie unika, więc powinniśmy jak najszybciej się zmierzyć – powiedział "Koszmar".
Może Alvarez vs Martinez?
Niby duża różnica w zasięgu,ale mogło by być ciekawie.