MICHAŁ OLAŚ PRZEGRAŁ NA ME W TURCJI
Niestety coraz gorsze wiadomości napływają do nas z tureckiej Ankary, gdzie odbywają się seniorskie Mistrzostwa Europy w boksie. Wczoraj w 1/8 finału przegrał swoją walkę wskazywany wcześniej jako nasza nadzieja na medal na tym turnieju Michał Olaś, który w kategorii ciężkiej uległ wysoko 17:39 Białorusinowi Siergiejowi Karniejewowi, wicemistrzowi Europy z 2008 roku w wadze półciężkiej.
Tym samym jedynym pięściarzem broniącym honoru polskiej reprezentacji i naszą ostatnią nadzieją na medal pozostał "superciężki" Marcin Rekowski, który dziś zmierzy się z Gruzinem Mikheilem Bakhtidze. Nad naszą ekipą zawisło widmo klęski podobnej do tej sprzed roku, gdy na Mistrzostwach Europy w Moskwie polscy pięściarze zanotowali tylko jedno zwycięstwo (Letr) i wszyscy odpadli w eliminacjach.
teraz to jest kpina.
ok.
i mamy jak mamy
2. W Londynie nie będzie żadnego Polaka - przyznajmy to wreszcie i przestańmy bujać w obłokach. Może jakaś Polka się zakwalifikuje.
3. Panie prezesie, panie dyrektorze PZB: ratujcie polski boks i podajcie się do dymisji. Tak źle nie było NIGDY. Wyraźnie nie sprawdziliście się na swoich pozycjach i im wcześniej zastąpi was ktoś z jakimkolwiek pomysłem i wizją, tym lepiej. Takie wyniki 2 lata pod rząd to kpina.
w
NIECH PZB URUCHOMI LIGE POLSKĄ GDZIE BĘDZIE WIĘCEJ KLUBÓW NIŻ 4 TO BĘDZIE SIĘ LEPIEJ DZIAĆ W BOKSIE.
Nasi bokserzy z niecierpliwością czekają na Olimpiadę, bo......po niej skończy im się kontrakt z pzb i będą mogli przejść na zawodowstwo. Ale związek powinien ich puścić już teraz, bo z igrzysk nic nie będzie.
Ja kiedyś dałem tu bardzo podobny komentarz (do Twojego) odnośnie boksu kobiet. Też tak uważam, że na razie im idzie bo to coś nowego. Kwestia czasu kiedy świat im ucieknie.
To się niestety może stać. Dopóki kobiecy boks nie stał się dyscypliną olimpijska w wielu krajach był traktowany jak folklor. Teraz to się zmienia.