UDANY POWRÓT ŁUKASZA WAWRZYCZKA
Po dwuletniej przerwie udanie powrócił dziś na ring jeden z nabardziej utalentowanych polskich pięściarzy, Łukasz Wawrzyczek (10-1-1, 1 KO). Niewiele brakowało, a jego talent zostałby zmarnowany, na skutek konfliktu z poprzednim promotorem, który znalazł finał w sądzie. Na szczęście problemy te Wawrzyczek ma już za sobą i może skupić się na boksie.
W występie na gali Babilon Promotion jego przeciwnikiem był Aleksandrs Radjuks (2-5-1, 1 KO). Wawrzyczek nie pozostawił wątpliwości kto jest lepszym pięściarzem, zdecdowanie dominował w przekroju całej walki, pewnie wygrywając wszystkie rundy. W drugim starciu był bliski rozstrzygnięcia przed czasem, ale jego rywal przetrwał z trudem nawałnicę ciosów. Podobnie w czwartej rundzie poobijany i zmęczony Łotysz ratował się wypluwając ochraniacz na zęby i klinczując. Miejmy nadzieję, że w barwach nowego promotora Wawrzyczek szybko odbuduje swoją karierę, gdyż jest to pięściarz, którego stać na boks na naprawdę wysokim poziomie. Warto zauważyć przy okazji, że dla zawodnika z Oświęcimia walka na gali Tomasza Babilońskiego była zarazem debiutem na zawodowym ringu w Polsce, gdyż dotychczas toczył on swoje pojedynki poza granicami naszego kraju.