LOSOWANIE ME: REKOWSKI BLISKO MEDALU
Jak wiadomo nie od dzisiaj, dobre losowanie to nieraz i więcej niż połowa sukcesu. Dlatego z niecierpliwością czekaliśmy na tę ceremonię, z nadzieją na szczęśliwy uśmiech losu. Wyszło, jak wyszło, ale ze wstępnej - powierzchownej - analizy wynika, że nasi zawodnicy mają realne szanse na medale. Ile? 3-4? Chciałbym aby było ich tak dużo. Najbliżej tego celu jest najstarszy i najcięższy Marcin Rekowski (+91 kg), a nieco dalej Michał Chudecki (60 kg) i Włodzimierz Letr (81 kg). Zresztą Kibice sami mogą spekulować jak może wyglądać przyszłość Polaków w tegorocznych mistrzostwach Europy.
Łukasz Maszczyk (49 kg) jeśli pokona Rosjanina Belika Gałanowa, w ćwierćfinale trafi najprawdopodobniej na faworyta gospodarzy, Ferhata Pehlivana, z którym przegrał w tym roku podczas turnieju im. Feliksa Stamma.
Mateusz Mazik (56 kg), o ile poradzi sobie ze Szwedem Bashirem Hassanem, w walce o ćwierćfinał trafia na mistrza Europy z 2008 roku - Anglika Luke`a Campbella.
Michał Chudecki (60 kg) po pokonaniu Francuza Souleymana Cissokho trafiłby na zwycięzcę walki Ivan Njegac (Chorwacja) - Ismet Zeric (Bośnia i Hercegowina), a w ćwierćfinale najprawdopodobniej na mocno bijącego Turka Fatiha Kelesa, z którym miałby spore szanse na zwycięstwo, które dałoby mu medal.
Ekstremalnie wylosował Michał Syrowatka (64 kg), który po pokonaniu Ukraińca Oleksandra Kliuczko, zmierzyłby się z Anglikiem Thomasem Stalkerem i w razie kolejnego zwycięstwa w walce o medal skrzyżowałby rękawice z obrońcą tytułu, Ormianinem Hrachikiem Javakhyanem.
Tomasz Jabłoński (75 kg) po ewentualnym zwycięstwie nad Węgrem Zoltanem Harcsą, w walce o ćwierćfinał zmierzy się z Ormianinem Arturem Khachatryanem.
Włodzimierz Letr (81 kg) jeśli pokona Litwina Tadasa Tamasauskasa, w pojedynku o ćwierćfinał najprawdopodobniej trafi na Chorwata Hrvoje Sepa, a w walce o medal na Abdelkadera Bouhenię z Francji lub Fina Eemeli Katajisto.
Michał Olaś (91 kg) po pokonaniu Bośniaka Damira Bejlo, w walce o ćwierćfinał skrzyżuje rękawice z nieobliczalnym Białorusinem Sergiejem Karniejewem.
W końcu Marcin Rekowski (+91 kg) jeśli upora się z Gruzinem Mikheilem Bakhtidze, w walce o medal spotka się ze zwycięzcą pojedynku Stipan Radic (Chorwacja) - Rok Urbanc (Słowenia), a w półfinale trafi najprawdopodobniej na któregoś z pary Oleksandr Trifonow (Ukraina) lub Magomed Omarow (Rosja).
A więc nadal czekając na wyniki walk, zapraszamy do snucia spekulacji.
Trzeba tylko wziąć pod uwagę to, że inaczej boksuje się u siebie (w Polsce) a inaczej gdzie indziej i nie chodzi mi tu tylko o przychylne dla gospodarza oko sędziego... Mimo wszystko też uważam, że stać go na zwycięstwa.
Kliknijcie na "kategorie wagowe" i będą drabinki..ale wyniki to faktycznie szukanie igły w stogu siana