MARTINEZ: COTTO NIE MA JAJ, DLATEGO SIĘ MNIE BOI
Obóz Sergio Martineza (47-2-2, 26 KO) prowadził długie negocjacje w sprawie walki z Miguelem Angelem Cotto (36-2, 29 KO) i Julio Cesarem Chavezem (43-0-1, 30 KO). Skończyło się na wybraniu Darrena Barkera (23-0, 14 KO), ponieważ ten przystał na warunki finansowe zaproponowane przez ludzi współpracujących z Argentyńczykiem. Portorykańczyk być może chciał uniknąć walki z pięściarzem o zupełnie innych warunkach fizycznych [Martinez ma 21 centymetrów przewagi w zasięgu ramion przyp. red.], a syn meksykańskiej legendy boksu jest zwyczajnie za słaby na zawodnika tej rangi.
Wobec tej sytuacji 1 października zobaczymy starcie Martinez vs Barker. Dokładne miejsce walki nie jest jeszcze znane, na pewno będą to Stany Zjednoczone.
- Jestem bardzo niezadowolony z zachowania Cotto. Ten facet nie ma jaj i dlatego nie stanął ze mną w ringu. Barkerowi jedno trzeba przyznać, chce walczyć z mocnymi rywalami. Brytyjczyk pod względem charakteru przewyższa Chaveza i Cotto. Spotkam się w ringu z niepokonanym bokserem. Powtarzałem to już wiele razy, jestem gotowy na każdego – powiedział "Maravilla".
srogi dobrze napisał , w super średniej przeciwników nie brakuje , warunki fizyczne podobne , a o wygranej będą decydować czysto bokserskie umiejętności ,
ja Martineza szanuje za to co zrobił w ostatnich walkach , ale ostatnio za dużo gada o tym jaki jest wielki , niech pokazuje to w ringu a nie na konferencjach i będzie git , wygadanych hayów każdy ma już dosyć ,
w średniej nie ma dla niego przeciwników i to wiadomo od jakiegoś czasu a w super średniej jest kilu rywali z którymi zobaczyłbym Martineza bo walki byłyby mega widowiskowe
masz racjr, jak taki kozak to czemu wybiera ciagle zdecydowanie mniejszych. Niech pokaze te swoje "jaja" i niech walczy w super sredniej, jemu blizej do 168 niz Cotto, ktory jest niski i wywodzi sie z lzejszych wag do 160. Co z tego ze Martinez zrobi wage jak w dniu walki bedzie wazyl 170lbs. Wielki kozak, chce albo Mannego albo Money, teraz Cotto zas prawdziwych srednich jak Golovkin, Pirog, Sturm omija z daleka. Jest wielu w super sredniej ktorzy mu nie odmowia, maja nazwiska i sa poza turniejem, Dirrel, Bute, Kessler, Johnson, wiec jest w czym wybierac. Tylko ze Sergio moze tu stracic jeden z wiekszych swoich atutow, moze nie miec przewagi sily i wtedy co? Pavlik jest alkoholikiem a i tak Sergio uciekal od konfrontacji po calym ringu jak zajac, przepraszam jak Adamek przed Grantem.
Owszem nie byłoby rozsądnym, gdyby Martinez poszedł do SS. "Radzimy" mu to trochę na zasadzie prztyczka w nos, bo sytuacja jest analogiczna jak w przypadku przejścia Cotto do średniej.
Proponuję abyś jeszcze raz przeczytał co powiedział Martinez, potem to co napisaliśmy my i dopiero wtedy zawyrokował czy brak nam mózgu czy nie. To co proponuje Martinez jest nierealne (jest ZDECYDOWANIE za duży dla Cotto). Jeśli (jak sam twierdzi) "jest gotowy na każdego", to niech szuka przeciwników albo w swojej wadze albo w wyższej. Ciekawe co by powiedział Martinez jakby Andre Ward zarzucił mu, że jeśli z nim nie zawalczy to znaczy, że nie ma jaj?
Boże co on wygaduje!!!
Zaraz Marquezów zacznie wyzywać do walki.
Idź pan wyżej i nie pierdziel takich głupot.