WOLNICKI O WIERZE ADAMKA
- Taki Chris Arreola to miał wzrok! Patrzył tak, że aż czułem w kościach. Michael Grant podobnie. A ten Witalij Kliczko... dziwny taki - śmiał się Tomasz Adamek po pierwszym spotkaniu oko ze swoim najbliższym rywalem.
Szliśmy wieczorem wrocławską starówką, a ja pomyślałem sobie, że „Góral" tak samo zachowywał się przed walkami z leszczami. Żadnego pozerstwa, za to spokój, luz i wiara w siebie - pisze w Przeglądzie Sportowym Kamil Wolnicki.
- Nie twierdzę, że Adamek zrobi ze starszego z ukraińskich braci „mielone". Ba! On sam tak nie mówi. I dobrze. Takie głupoty niech sobie wygaduje David Haye, który spotka się z młodszym Kliczką. Dużo gadania, mało efektów – tak pewnie się skończy, bo ja w przemądrzałego Brytyjczyka nie wierzę. I znowu – nie twierdzę, że z Adamkiem sytuacja będzie wyglądała odwrotnie, nie będę się rozpisywał o szansach Polaka. Ukrainiec nie poległ od 2003 roku, wygrywając dziesięć kolejnych walk (osiem razy przed czasem), więc co tu pisać?
- Jutro Polak rozpoczyna „misję Kliczko". I jak go znam, myślę, że nie będzie dnia, w którym zwątpi. Uparty jest, na pewno. I wierzy w siebie bardziej niż zdecydowana większość kibiców. Sam chciałbym umieć tak wierzyć. Na razie wiem jedno – Adamek nie przegra tej walki w szatni, jak wielu z ostatnich rywali Ukraińca.
Ponadto te słynne porażki w szatni urosły do rangi mitu - delikatnie sugerują, że gdyby nie ów szatniowy lęk, to rywali Kliczków walczyliby lepiej. Ale co za różnica, przegrać w szatni czy w ringu?
Mielone to zrobi Witek z twarzy Adamka i będzie musiał sprzedać Ferrari żeby pokryć koszty leczenia.
Twój mózg wygląda jak mielone.
Bo Areola i Grant poza tym spojrzeniem wiele więcej nie mieli :) Niestety z Kliczko już tak nie będzie.
Ale też wierzę, że Adamek może to wygrać, a wiem na pewno, że zaprezentuje się bardzo dobrze.
niestety w wiekszosci sprawdza sie to u malo myslacych
mam nadzieje ze pojedynek bedzie dluzszy niz ten z Solisem i ze przez swoja twarda szczeke Adamek nie dostanie mocnego łomotu bo niestety sie tego obawiam
ciezkie ciosy Wita bedzie musial przyjmowac i oby albo unikal ich skutecznie albo szybko upadl bo zebranie duzej ilosci takich petard dobrze na zdrowie nie wplywa a kalectwa nikomu nie zycze nawet Adamkowi
tamci tak strasznie patrzeli jak maly pies co udaje grozniejszego niz jest