LEAPAI WYZYWA NA POJEDYNEK MEEHANA
Notowany na 15. miejscu według WBO Alex Leapai (23-3-3, 18 KO) za wszelką cenę szuka pojedynków z pięściarzami o uznanym nazwisku. Na jego celowniku znalazł się Kali Meehan (37-4, 30 KO) – były pretendent do mistrzostwa świata. Pięściarze posiadają obywatelstwa australijskie i od lat mieszkają w tym kraju, więc ich ewentualne starcie mogłoby się cieszyć dużym zainteresowaniem w tamtych rejonach. Póki co, Meehan 24 czerwca stanie do walki o wakujący pas WBF z przeciętnym Michaelem Kirby.
- Szanuję Meehana, osiągnął dużo i toczył walki na wysokim poziomie w USA. Kali walczył z Lamonem Brewsterem o mistrzostwo świata, sprawił rywalowi dużo kłopotów, ale przegrał niejednogłośną decyzją sędziów - stwierdził "Lionheart".- W 2010 roku pokonał Evansa Quinna, wcześniej przegrał z Rusłanem Czagajewem w eliminatorze WBA. Moje ostatnie zwycięstwa nad Walkerem, Beckiem, Wilsonem i Okhello są więcej warte. Mój promotor jest gotów zorganizować walkę Leapai vs Meehan. Zmierzmy się i sprawdźmy kto jest najlepszym australijskim ciężkim. Byłaby to pierwsza w historii walka dwóch bokserów z Australii notowanych w czołówkach światowych rankingów – zakończył swój wywód Leapai.
Ale z drugiej strony, Tua moze czekac na walke z Heleniusem o tytul oficjalnego pretendenta WBO.