LEONARD ZDRADZA JAK POKONAĆ PACQUIAO
Legendarny Sugar Ray Leonard uważa, że zna sposób na pokonanie Manny'ego Pacquiao (53-3-2, 38 KO). Zdaniem 55-letniego dziś ex-championa pięciu kategorii wagowych, wygrana z Filipińczykiem jest możliwa, jeśli wciągnie się go w partię bokserskich szachów.
- Pięściarza pokroju Pacquiao nie da się przecenić. Ma niesamowitą szybkość i kapitalną pracę nóg. Zawsze jest w formie, więc praktycznie nie da się trafić na jego słabszy dzień - komplementuje "Pacmana" Leonard.
- Manny'ego można pokonać, jeżeli wciągnie się go w coś w rodzaju partii szachów. To praktycznie jedyna metoda, dzęki której można z nim wygrać - uważa "Sugar". Zawodnikiem, który dysponuje odpowiednimi umiejętnościami do pobicia Pacquiao jest więc wracający do gry Floyd Mayweather Jr. (41-0, 25 KO). Być może w przyszłym roku będziemy świadkami walki, która jednemu z dwójki Money-Manny zapewni zaszczytne miejsce w historii boksu...
Uśmiecham się na myśl, że pamiętam początki Floyda i pierwsze większe telewizyjne występy Paquiao.
Niesamowite było obserwowanie jak stają się królami boksu.
Powinna być walka i automatycznie rewanż, dobrze dla boksu by walczyli ze sobą więcej niż raz.
Niech wygra lepszy !
Ja stawiam 51:49 dla Mayweathera (bajeczna obrona)
pozdrawiam
Popieram wszystko prócz proporcji 51:49 dla Mannego(bajeczny atak pozycyjny)
pozdrawiam!
70-30 Pacman będzie deklasacja
Dla mnie Pac bije wszystkich na głowę on jest niesamowity , rozwinął się tak boksersko ,że dla mnie jest najlepszy.Bije prawy lewy prawy i jego trzeci cios przednią ręką sieje zagrożenie nokautem a jak nie on to 4 lewy i tak co chwila.Sorry ale defensywa tu nic nie da.
Ja też sobie nie wyobrażam obron przed Pacem,ale również nie wyobrażam sobie rozbitego "Hajsa" więc sam nie wiem jak mam stawiać.
Tak po za tym szkoda że niema u nas takiej ligi typerów.Bo takowe występują na niektórych portalach piłkarskich.
Szkoda też tak myśle a obawiam się ,że Floyd boi się być rozbity a to mu grozi.Pływał z Mosleyem już a sorry ale Pacman go skończy przed 10 rd kompletnie rozbitego.On Floydowi nie leży, mańkut w dodatku z ogromną presja i precyzją to nie Oskar który wali w powietrze Pacman bije na punkt
Sądzę ,że sugar ray leonard był szybszy nawet od paca , u niego wchodziły już kombinacje 10-12'sto ciosowe .Sposób na paca(moim zdaniem) , być szybki jak on i mieć silny cios , dlatego myślę ,że Leonard by sobie poradził:D i poza tym musowe obijanie tułowia , z tym sobie wybitnie nie daje rady
Walce z Pacem był bym za Pacem.Floyd to było nie było Geniusz,a jak się spotyka dwóch geniuszy to wszystko może się zdarzyć.
No faktycznie, trenuje boks od pol roku, ale przy takiej serii wystarczy sklinczowac. Wiem, ze latwo sie mowi, ale to akurat Floyd potrafi zrobic i przerwac taka serie, nie sadzisz? Wystarczy spojrzec na walke z Hattonem. Hatton nie zadawal zadnych serii w walce z Moneyem, bo z nim sie poprostu takich kombinacji nie da wyprowadzac, bo albo zdazy odskoczyc, albo sklinczuje. W ten sposob walka nie byla by pokazem pieknosci, tylko pokazem skutecznosci. Floyd jest skuteczniejszy, ale nie przesadzam wyniku walki i uwazam, ze jest otwarty 50-50.
dziesięcio-dwunasto ciosowe , tak przekładając na słowa
Te kombinacje były dobre nie na takiego zawodnika jak Pacman czyli cios za cios.Otwartą wymianę próbował Cotto kończyło się deskami.Pac jest precyzyjniejszy on ma wspaniały trzeci cios albo piąty.Później zmienia kombinację i siłę wkłada w lewe czyli 2 i 4 nie połapie się nikt.A precyzja zabija.Sugar jej nie miał bił wiele na ilość Pac kontroluje nogami bije celne kombinacje które powtarza częściej niż inni.Nie można się zebrać.Ja obserwuję jakbym miał walczyć z kimś takim to koszmar dla mnie z perspektywy osoby która zawsze w ten sposób obserwowała jest niewygodny, okropny.Sugara można było spokojnie kontrować a nie chodzi o samą ilość tylko z jakością Pac omija kontry i nie bije dlatego 15 ciosów.On więcej myśli
Styl marqueza to zobaczysz teraz po walce ale Pacman nie jak Floyd on na wagę wniesie tyle co trzeba , tamten oszukał.To mnie do niego zraziło, miał taką gażę że tę karę olał a przewagę wagi i to mięśni przecież on tłuszczu nie ma miał dużą.Powinno tej walki nie być
Jakakolwiek polemika z toba nie ma sensu. Porownujesz po pierwsze Hattona z obu walk (wiadomo, ze to nie to samo), po drugie Hattona do Mayweathera. (sam juz nie wiem co masz na mysli, moze jestes na bani).
Krotko mowiac jestes slepy na obiektywizm, a twoje komenatrze w tej chwili wygladaja dla mnie tak jak komentarze trolli pod newsami o Adamku.
Pozdrawiam.
Ile walk tyle oblicz Leonarda . W pierwszej z Duranem ringowa wojna , zero dystansu , nikt nie robi kroku w tył i minimalna przegrana na punkty (choć na mnie większe wrażenie w tej walce robił Sugar i jego niesamowicie szybkie kombinacje ) . W związku z tym w rewanżu skakanie , błaznowanie i boksowanie z którym Duran zupełnie sobie nie radzi . Ale i tak najlepszy przykład inteligencji w ringu i zmiany stylu to pierwsza walka z Hearnsem . Sugar 3 razy zmieniał zupełnie styl walki aż wreszcie znalazł właściwy i upolował w 14 rundzie hearnsa mimo że walka zaczęła sie dla niego fatalnie .
Pacman zawsze walczy świetnie ale tak samo . Leonard to dla mnie nr1 wszechczasów . Czasami atak Pacmana ,czasami obrona mayweathera ,czasami sztuczki Roya jonsa . Do tego szczęka ze stali .
przyjemnie się z toba wreszcie zgodzić w niemal całej rozciągłości.
Rozumiem jest swietny ale to w jakiej formie sie wypowiadasz wyglada tak jakby kazdy inny boxer przy manym byl nikim.
Gdy juz bedzie po 12 rundzie mozemy rozmawiac co i jak.
Jesli mialbym obstawiac teraz KTO wygra obstawilbym na pacmana.
zobaczymy co money pokaze z ortizem pozniej bedzie mozna oceniac jego szanse.
Przegrac mozna z kazdym nawet tak doswiadczony boxer jak pac man moze zrobic jeden maly blad i przegrac.
i mowie tutaj ogolnie o sporcie.
Nie chcę oceniać szans obydwu z prostego powodu, nie wiem jaką formę obecnie prezentuje Floyd, czy przypadkiem nie zaczął łapać go wiek i refleks już nie ten? Chciałbym oczywiście, aby Floyd był w jak najlepszej formie, bo wtedy widowisko tylko by na tym zyskało.