ERDEI ZASTOPOWAŁ MITCHELLA
Zsolt Erdei (33-0, 18 KO) w swoim drugim pojedynku za oceanem wypadł znacznie lepiej niż w debiucie w USA i zastopował w szóstym starciu Byrona Mitchella (28-8-1, 21 KO).
Amerykanin zaraz na początku zaskoczył Węgra, kiedy w zwarciu lekko odepchnął go lewym barkiem i robiąc krok w tył uderzył prawym. Zsolt dał się złapać na tę akcję dwa razy, lecz szybko wyciągnął wnioski i uważał już na tę sztuczkę przeciwnika. Sam natomiast uderzał całymi seriami złożonymi z kilku ciosów, bitych zarówno po dole jak i na górę. Jego przewaga wzrastała z każdą minutą, aż w końcu eksplodowała w szóstej odsłonie. Erdei dwukrotnie rzucił Mitchella na deski akcją prawy-lewy-prawy sierp. Po drugim liczeniu do ośmiu doświadczony sędzia Ed Cotton spojrzał Amerykaninowi głęboko w oczy, zadał jakieś pytanie i po niemrawej odpowiedzi Byrona postanowił o przerwaniu rywalizacji. Tym samym były mistrz świata dywizji półciężkiej i junior ciężkiej zrobił kolejny krok w kierunku wielkiej walki w USA.
Polsce. Z hopkinsem lu Dawsonem ciężko bedzie erdeiowoi potencjalnie!