FROCH: ZAWSZE CHCĘ WALCZYĆ Z TOPEM
Adam Jarecki, boxingscene.com
2011-06-04
Już dzisiejszej nocy poznamy drugiego finalistę turnieju Super Six wagi super średniej. W ringu spotkają się 33-letni Carl Froch (27-1, 20 KO) oraz ringowy weteran Glen Johnson (51-14-2, 35 KO). Gala odbędzie się w Boardwalk Hall w Atlantic City, a stawką będzie tytuł WBC należący do Frocha. "The Cobra" przed pojedynkiem opowiedział trochę o swoim spojrzeniu na swoją karierę oraz zarzuty kibiców odnośnie braku nokautów z jego strony w ostatnich pojedynkach.
- W ostatnim czasie walczyłem z mocnymi zawodnikami, z samego topu. Niektórzy zarzucają mi, że dawno nie skończyłem walki przed czasem. Spójrzcie jednak na tych co mają 40 walk, nokautują jednego przeciwnika za drugim, jednak nie można doszukać się tam znanych nazwisk. W ostatnich pięciu walkach miałem świetnych przeciwników i musicie przyznać, że ciężko znaleźć drugiego zawodnika, który walczy z przeciwnikami na wysokim poziomie od tak długiego czasu. W takich pojedynkach trzeba brać pod uwagę 12 rund. Nie chcę łatwych walk, nigdy nie będę chciał. Dominowałem we wszystkich 27 starciach i znokautowałem 75 % przeciwników. To mówi samo za siebie - powiedział Froch.
Ale walk masz 28,po za tym nie we wszystkich byłeś dominatorem!
Ale i tak ci kibicuje i mam nadzieję że zlejesz wszystkich łącznie z Bute.
a must-see fight!
Będzie dobrze.Warda złamie tak coś czuje.
To nie jest wolny i schematyczny Abraham, tylko gość, który wielu już potrafił zaskoczyć, który wywiera przez cały czas presję na przeciwnika, który na pewno nie odpuści żadnej rundy.
wiem, że tak samo można opisać Frocha, dlatego zapowiada się wspaniała wojna w ringu.
A teraz proszę bardzo.
Na Pacmanie były bodaj 4 walki a walka wieczoru była po 5-tej.