MAYWEATHER SENIOR NIE PRZEPROSI PACQUIAO
Szefowie grupy Golden Boy Promotions przeprosili Manny'ego Pacquiao (53-3-2, 38 KO) za publiczne sugestie o stosowaniu przez Filipińczyka środków dopingujących. Swych słów nie zamierza jednak odwołać Floyd Mayweather Senior, który w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy niemal w każdej wypowiedzi kwestionuje uczciwość "Pacmana".
- Czy widzieliście kiedykolwiek kogoś tak małego, kto robił takie rzeczy w kolejnych kategoriach wagowych? Oscar i Schaefer przeprosili, bo chcą brać udział w promocji jego walk. To dla nich biznes - uważa Mayweather.
- Wiem co Oscar naprawdę myśli o Pacquiao. Shane wyznał, że nigdy nikt nie uderzył go tak mocno. Widzieliście co stało się z okiem Margarito. Chcecie mi wmówić, że najmniejszy bokser potrafił to zrobić sam z siebie? Pacquiao żąda przeprosin, żeby nie cierpiała jego reputacja, a ludzie dalej mu wierzyli? Ja się nie wycofam. Wierzę we wszystko co o nim powiedziałem - oświadczył ojciec niepokonanego Floyda Mayweathera Jr. (41-0, 25 KO).
Czy tylko ja mam jakiś problem?
A tu prosze, bil mocniej Shane'a niz jego Floydzik ;]
zabawny typ ;]
(Jak pamiętamy Vit koksował kiedyś.)
Jeżeli Pacman jest czysty to poddałby się testom i tyle.
Przecież to oczywiste, że większośc pięsciarzy bierze doping.
Testy które proponuje Floyd nie są regułą boksu!
Albo wprowadzają je dla wszystkich albo niech się Floydy walą.
Ciekawe jak by jakiś dodatkowych testów zażyczył sobie Ferguson od graczy Barcelony,albo Małysz od Morgensterna.Dla mnie to beka śmiechu i tyle.
Ja nie dziwię się, że Floyd chce testów. Stawka pojedynku jest ogromna.
I prawda, boks to sport, w ktorym mozna stracic zdrowie, a nawet zycie wiec gdy jeden z bokserow wymaga takich testow, ktore sam przechodzi to oponent powinien sie zgodzic, aby udowodnic wszystkim, ze jest czysty. Nie rozumiem dlaczego Pacquiao wciaz nie chce sie zgodzic na te cholerne testy i doprowadzic do byc moze najwiekszej walki wszechczasow
a co do Floyda to za kilka mc Manny obije ostatniego rywala Floyda i psychologicznie go dobije
Jakbys mial doznac nieodwracalnych zmian w mozgu, badz umrzec na ringu po ciosach takiego koksujacego czlowieka to bys zmienil zdanie. No chyba, ze te zmiany i tak by Ci nie wyrzadzily zadnej krzywdy.
liscthc odpowiedził na Twoje pyt kilka comments wyżej
Co masz na mysli?
Każda dyscyplina ma swój regulamin a Floyd chce go zmieniać,świat nie kręci się w okół Floyda więc ja rozumiem Manego.
Zasady są takie same dla wszystkich i nie powinny być zależne od czyjegoś widzi misie.To będzie tylko krok do następnych dziwnych zachcianek.
Człowiek walczący w ringu wie na co się godzi,zna regulamin i zdaje sobie sprawę z potencjalnych obrażeń.
dlaczego ma odpowiadać na zachcianki rodziny M ???
Floyd się pogubił , i szkoda bo mimo ze nigdy mu nie kibicowałem trzeba przyznać że bokserem był genialnym , po tym jak Manny rozwali Marqeza wątpie żeby kiedykolwiek wrócił do boksu bo psychologicznie doborem rywali i stylem zwyciestw filipinczyk rozłożył go na łopatki
a wypowiedzi całej rodziny mozna juz chyba zatytułować "obsesja"
Zgadza się,jest tylko małe ale,mianowicie ten drugi się na to godzi świadomie.A w momencie odmowy raczej Many by go nie obrażał wszem i wobec.
Pozdrawiam.
Jesli Pacman koksuje nielegalnie i w ten sposob pozbawia zdrowia innych, niewinnych bokserow to jest dla mnie zerem niezaleznie od wynikow. Ty chyba tez byles kiedys bokserem i doznales ciezkich obrazen mozgu piszac rzeczy, ze gdy ktos zostaje boksrem sie na to godzi. Owszem godzi sie, pod warunkiem, ze przeciwnik jest czysty. Ja nie rozumiem tylko jednej rzeczy. Dlaczego Pacman sie nie chce zgodzic na testy. Mowicie, ze to jest jakas zachcianka Mayweathera, ale co ona zmienia w samej walce? Nic - wiec jesli Pacman chce tej walki to niech sie zgodzi i postawi Pieniadza pod sciana.
Ja moge spelnic zachcianke kogokolwiek. Jesli ktos mi kaze otworzyc okno i splunac na wlasny trawnik to zrobie to, jesli otrzymam to czego chce w zamian, bo nic mnie to wlasciwie nie kosztuje. Pacman chce walki z Floydem, ale na testy sie nie godzi wiec cos tutaj nie gra.
Dyskusja jak dyskusja,każdy ma swój punkt widzenia ja mam taki ty masz inny,gdyby wszyscy mieli takie samo zdanie świat był by jałowy.
Również Pozdrowionka.
Przestań mnie prowokować jakimiś śmiesznymi stwierdzeniami że mam problem z głową,bo jak widać nie tylko ja tak myślę!
Chodzilo mi tylko i wylacznie o jedno stwierdzenie i nie widzialem, aby kiedykolwiek wczesniej ktos cos takiego powiedzial.
Człowiek walczący w ringu wie na co się godzi,zna regulamin i zdaje sobie sprawę z potencjalnych obrażeń.
Co tu jest takiego dziwnego?
Pacman jak każdy przechodzi testy zawarte w regulaminie boksu!
Więc skoro je zdaje to o czym mowa!
Najpierw Manny się nie zgodził na nic. Potem były szachy z terminem. Ostatecznie Manny zgodził się na wszystko. Jednak ludzie z jego obozu mówili potem o 7 dniach.
Z jednej strony Pacman nic nie musi - bo nie ma tego w przepisach.
Z drugiej strony, dlaczego nie chce tych testów? Albo faktycznie koksuje, albo zwyczajnie chce pokazać Floydowi, że rządzić to on sobie może w swojej egzotycznie grzecznej rodzinie. Ewentualnie faktycznie Manny obawia się tego, że badania mu zaszkodzą - istnieje ryzyko, że Manny będzie sprawdzany co 2-3 dni. Ponadto przy testach olimpijskich trzeba się meldować gdzie się jest. Wystarczy więc, że kogoś nie ma tam, gdzie zadeklarował... wpada komisja i formalnie uznane jest to za doping.
Cóż - nie ma sensu tego rozdrapywać. To zagadka.
Niewazne.
Wszystko w skrocie napisal Deter i to juz nie wymaga wyjasnien.
Dla mnie ważne bo nawet cie nie stać na wklepanie słowa sorki.
Zwracałeś mi uwagę że odpisuje gigastolcowi czy silnym,a oni przynajmniej mnie nie obrażali.Więc przemyśl sobie swoje ideały zanim zaczniesz mi wybierać partnerów dyskusyjnych!
Dobra zakopmy ten mały toporek wojenny.
Póki co to dowodów na Paca nima,więc każdy jego odmowę traktuje po swojemu.Pozdro!
Nie ma żadnej zagadki.
Pacquiao nigdy nie został przyłapany na dopingu. I to jest fakt.
Nie sami bo mi daleko do tego,zresztą nie pierwszy raz pisze w podobnym tonie.Co do tych plotkar to mam podobnie,łysa główka+tattoo i mamy przepis na bandytę.Kiedyś mnie to drażniło teraz mnie to wali.
Po prostu ja nie rozumiem ,że ludzie tak sobą manipulować dają przez takie plotki.Razi mnie to a nie lubię oceniania innych bez dowodu jakiejś winy i dla mnie takie coś jest żałosne co robi ten dziadek i Floyd.Jakby chciał walki i wierzył w wygraną tematu by nie było on się boi.Więc głoszą te bzdury a część im wtóruje , ale nie życzę nikomu takich nacisków.To zmusza cię do rzeczy których wiesz ,że nie musisz.Ze mną się to kłóci ja bym się buntował i nie zgodził na takie coś na przekór.Pacman tez to kiedyś tłumaczył ,że to nie w zgodzie z nim ja tez tak mam.Niby dlaczego mam udowadniać niewinnośc skoro na winie nigdy mnie nie złapano.Może na codzień chodźmy się badać wariografami ,że nie jesteśmy psychopatyczni, bo może ktos tak twierdzi.Ja to pier..lę za przeproszeniem i takich ludzi co oskarżają.
Zgadzam się.Ale nawet wariograf nie jest dowodem,więc i tak znaleźli by się tacy co by to zakwestionowali.To śmieszne,a zarazem żałosne żeby to człowiek musiał udowadniać swoją niewinność z powodu zwykłego pomówienia nie popartego żadnym dowodem.
No faktycznie kasa nie gra roli, ale jesli by wygral z Floydem to chyba by zyskal nie tylko kase nie sadzisz? Bylby wtedy uwazany za najelpszego p4p wszechczasow, to samo tyczy sie wygranej Floyda w ewentualnym starciu.
@liscthc i DAB
Z waszych slow wnioskuje, ze nie chcecie aby doszlo do tej walki. Gdy pacman zarzadal 10mln dolarow za kazdy funt powyzej ustalonego limitu to FLoyd zgodzil sie w ciagu 10 sekund, a kosztuje go to tyle samo co zgodzenie sie na testy przez Pacquiao.
Jesli Pacman zgodzi sie na testy za rok czy dwa to wszystko bedzie jasne. Bedzie to znaczylo, ze czekal az Floyd sie zestarzeje. Jesli sie dalej nie zgodzi to dalej beda sie o tym toczyly takie dyskusje na roznych forach ...
Sa ludzie którzy wbrew wszelkiej logice mówią że kolarstwo jest czyste i są tacy którzy jak fanatycy nie dopuszczają do siebie nawet myśli że taki super gość i talent jak Pacman móglby coś brać .
Wpadki dopingowe bokserów z czołówki zdarzały się juz nie raz wiec nie wiem skad ta wiara akuart w wyjatkowosc pod tym wzgledem i czystosc boksu . Doping w boksie jest o tyle bardziej skomplikowany niz w kolarstwie pływaniu czy ciężarach że boks jest bardzo ogólnorozwojowy i wszechstronny nie wymagaa tylko sily czy wytrzymalosci czy szybkosci tylko polaczenia tego wszystkiego i jeszcze paru innych nie zdefinowanych rzeczy .
Jednak kolejny bardzo prosty przykład trenig tenisowy jest mimo ze wielu z was sie pewnie zdziwi jednym z podobniejszych sportowych treningów do boksu ..( praca nóg , uderzenia , wytrzymalosc i naprawde wiele wiele podebienstw w celu jaki sie chce osiagnac ktore wychodza wlasnie w treningu)
.I jak jest z dopingiem w tenisie ? Zawodwcy zgodzili sie jezdzic na olimpiade dopiero kto Mkol zniósł wyjatkowo dla tenisa testy olimpijskie ktore obowiazuja wszystkich innych . Jaki z tego wniosek ? w zawodywm tenisie po prostu godza sie z dopingiem . Tak samo jest w boksie kotrole sa bardzo powieszchowne i nie ma prawdziwej checi aby doping ukrócić .
Jak juz pare razy pisałem myślę ze Pacman ma coś nowego czego kontrole i tak pewnie by nie wykazały . Dzieci i fanataycy sie pewnie na mnie w tej chwili rzucą ale tak wlasnie jest z nowoczesnym dopingiem ze bardzo ciezko go na poczatku wykrywac . Tak było wlasnie no z rzeczonym epo ( z którym swoja droga wpadl mój ulubiony Holyfield) . Epo było przez lata nie wyrkywalne i używała go większośc amerykańskich sportowców odnoszących w tamtych czasach wielkie zwycięstwa . Chociażby rzeczony Holly który w tamtym czasie zdominował fizycznie jak dzieciaka Tysona i gwiazda sportu nr 1 w tamym czasie w USA mulimedakistka olimpijska Marien Jones .
Ale między nimi jest dość mała różnica wieku,więc na ewentualną starość bym raczej nie liczył.
Co do samej walki to troszkę masz racji,mnie ta walka już coraz mniej kręci,Floyd od roku nie walczy a Manny jest w gazie(oczywiście nie w strefie Gazy).2,3 lata temu to był by prawdziwy hit,teraz to troszkę naciągany hit.
Leonard wrócił z tego co pamiętam na walke z Haglerem po 2-3latach a nie roku :)
debilizm
Może i masz rację ale ja już po prostu nie wieżę w tą walkę.