RUBIO CHCE KONFRONTACJI Z CHAVEZEM
Już jutro Julio Cesar Chavez Junior (42-0-1, 30 KO) stanie przed szansą sięgnięcia po tytuł mistrza świata WBC w kategorii średniej. Potencjał Meksykanina zweryfikuje Sebastian Zbik (30-0, 10 KO), transmisją z gali zajmie się HBO. Zwycięstwo krajanowi wróży Marco Antonio Rubio (50-5-1, 43 KO), który w kwietniu niespodziewanie pokonał Davida Lemieuxa. "El Veneno" ma chrapkę na walkę z synem legendarnego wojownika, pod warunkiem, że "JC Jr" pokona niemieckiego boksera.
- Chavez wygląda na znakomicie przygotowanego, mentalnie jest gotowy i będzie w pełni skupiony na zdobyciu mistrzostwa świata. Jeśli Julio sięgnie po zwycięstwo to będę poważnie zainteresowany walką z nim. W Coahuily powstał nowy stadion, spotkajmy się na nim! – zaprasza rodaka Rubio.
Odpowiedź zna pan Sulaiman, dożywotni El Presidente mafijnej organizacji WBC, oraz jego syn, księgowy i może jeszcze paru wspólników w tym podejrzanym interesie.
Ciekawe, ile ojciec młodego Chaveza, Bob Arum i Todd LaBoeuf zapłacili meksykańskiej mafijnej rodzince za miejsce Chaveza w rankingu? Ciekawe, ile główny alfons burdelu pod nazwą Universum zapłacił za pasek interim dla Zbika (wtedy były tam jeszcze pieniądze) i późniejsze pozbawienie tytułu Martineza?
Wreszcie, ciekawe, czy ten stary gremlin, Sulaiman, rozumie chociaż, że działając na korzyść własnego portfela, zarazem szkodzi dyscyplinie sportu, którą w jakimś tam stopniu współtworzy. Wiem, że on i jego towarzysze mają to gdzieś. Tylko, czy mają chociaż tę wiedzę?
Maynard myślę ,że nie mają są tak zaślepieni własną wielkoscią ,że nie wiedzą ,że robią źle , tak wygląda ich świat, ta nienormalnośc stała się ich normalnością.