MOSLEY CHCIAŁ SIĘ PODDAĆ

Na opublikowanym przez telewizję SHOWTIME filmiku wyczerpany Shane Mosley (46-7-1, 39 KO) chce się poddać pomiędzy rundami w pojedynku z Mannym Pacquiao (53-3-2, 38 KO). Naazim Richardson, szkoleniowiec Amerykanina, zdołał namówić go do dalszej walki, a "Słodki" ostatecznie przegrał bardzo wysoko na punkty po dwunastu jednostronnych starciach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: liscthc
Data: 02-06-2011 17:40:27 
Trochę mu się nie dziwie,on po tej trzeciej rundzie był po prostu sparaliżowany strachem!Sam zresztą mówił że nie bardzo pamięta 4 i 5 rundę.Ach ten mały niesamowity czołg!
 Autor komentarza: kierownik81
Data: 02-06-2011 17:47:05 
LUBIE MOSLEYA WSPANIAŁY BOKSER SZKODA GO POWINIEN ZAKONCZYC KARIERE.
 Autor komentarza: Luton
Data: 02-06-2011 17:57:07 
Zapomnijcie już o walce Floyd-Pacman
 Autor komentarza: liscthc
Data: 02-06-2011 18:04:10 
Luton
Ja już dawno na nią nie liczę!
A czemu akurat dziś mamy zapomnieć?

kierownik81
Nie wiem czy masz zrąbany keyboard czy nie,ale jak nie to byś dał spokój z tym CAPS LOCKIEM.
Też jestem za tym żeby słodki dał już spokój,ale jego żytko jego sprawa.
Takiego Jackiewicza pewnie by szybko poskładał,a i z takim Berto mógł by pewnie jeszcze powalczyć.
 Autor komentarza: Deter
Data: 02-06-2011 18:32:15 
W takich sytuacjach pojawia się ważne pytanie - pokazać wielkie serce do walki, czy chronić zdrowie?
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 02-06-2011 19:27:55 
Wyglada na to, ze serce do walki by tutaj nic nie zmienilo i walka by krotko wowczas trwala. Mosleyowi brakowalo sily, szybkosci, umiejetnosci, a nawet szczeki. w tej walce nie mogl zrobic NIC, aby wygrac a wiec wybor jest prosty - zdrowie. Oczywiscie nie to chcielismy widziec w tej walce, ale co zrobic ... Miejmy nadzieje, ze nastepny przeciwnik Pacmana bedzie przynajmniej stawaial opor.
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 02-06-2011 19:28:04 
Wyglada na to, ze serce do walki by tutaj nic nie zmienilo i walka by krotko wowczas trwala. Mosleyowi brakowalo sily, szybkosci, umiejetnosci, a nawet szczeki. w tej walce nie mogl zrobic NIC, aby wygrac a wiec wybor jest prosty - zdrowie. Oczywiscie nie to chcielismy widziec w tej walce, ale co zrobic ... Miejmy nadzieje, ze nastepny przeciwnik Pacmana bedzie przynajmniej stawaial opor.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 02-06-2011 20:38:23 
Po której jest to rundzie? 10?
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-06-2011 20:38:29 
Dokładnie Floyd teraz już na pewno nie zawalczy Manny deklasuje wszystkich;)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 02-06-2011 20:58:55 
Mi się wydaje że to było jakoś wcześniej,gdzieś miedzy 3 a 5.ale głowy nie dam.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 02-06-2011 21:36:34 
A babka nie trzyma 11 na tablicy?
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-06-2011 21:41:55 
Trzyma
 Autor komentarza: liscthc
Data: 02-06-2011 21:43:13 
Kurde może i masz rację.Sam już nie wiem!
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-06-2011 21:49:33 
Szacunek Shane...I dobry trener motywator
 Autor komentarza: Deter
Data: 02-06-2011 22:48:45 
Mosley jest przykładem zawodnika, u którego szczyt formy kończy się nagle i leci łeb na szyję.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 02-06-2011 22:49:15 
Nie wiem, czym Mosley zasłużył sobie w tej walce na szacunek i podziw. Nie podjął walki, uciekał przez 12 rund, a teraz okazuje się, że gdyby nie trener, to poddałby się przed czasem. Czyli totalny zawód, żeby nie powiedzieć poruta.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 02-06-2011 23:37:35 
Przed walka mówiłem, że wiek Mosley-a nie będzie miał większego znaczenia, bo bardzo wolno się starzeje, ale nie wziąłem pod uwagę, że Mosley zestarzał się psychicznie. Ma 38 lat, jego ciało ma 34, ale głowa niestety 50.
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 03-06-2011 03:35:55 
Fryto666

Następny przeciwnik Pacmana w postaci Marqueza zawiesi wysoko poprzeczkę. Szkoda że do tej wali nie doszło jakieś 3-4 lata temu. Wtedy nie można byłoby wykluczyć zwycięstwa JMM. W tej chwili podejrzewam że skończy się to nokautem. Juan zwykle idzie na wojnę, a po tylu ile stoczył plus jego wiek boję się o jego zdrowie. Dzięki niemu w ogóle zainteresowałem się boksem. Niesamowita technika, serce, w biciu z kontry mistrz. Godny do tego aby być idolem. Liczę na to że utrze nosa filipińczykowi. Pozdrawiam.
 Autor komentarza: cleberlang23
Data: 03-06-2011 09:03:01 
Zastanawia mnie czy słodki był taki słaby czy też Pacman jest na poziomie nieosiągalnym dla innych. Uważam, że JMM robi błąd wychodząc do Manego on zakończy jego karierę nokautem.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 03-06-2011 15:17:23 
Pacman naprawdę musi mieć dynamit w ręce ,
i can't move mówi wszystko o tej walce
mały bomabardier wymiata :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.