KLICZKO ZNÓW ZASZYŁ SIĘ W GÓRACH
Przed pojedynkiem unifikacyjnym z Davidem Haye'em (25-1, 23 KO), Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) tradycyjnie zaszył się w austriackich górach. 35-letni mistrz świata organizacji IBF, IBO i WBO w wadze ciężkiej od kilkunastu dni przebywa Going, wiosce położonej w Tyrolu, gdzie na przygotowania przyjeżdża już od kilku lat. W tym samym miejscu przed pojedynkiem z Tomaszem Adamkiem trenował będzie jego starszy brat, niespełna 40-letni Witalij Kliczko (42-2, 39 KO).
- Po co miałbym szukać nowego miejsca, skoro stare mnie i brata całkowicie zadowala? - retorycznie pyta Kliczko. - W Going mam wszystko, co niezbędne: piękną pogodę, świeże powietrze, wspaniałą infrastrukturę, sale gimnastyczne, basen. Każdy dzień spędzam według następującego planu: wstaję o siódmej rano, o ośmej mam pierwszy trening. Rozgrzewka, ćwiczenia na rozciąganie. Około dziesiątej, wspólnie z całym zespołem udaję się na śniadanie. Następnie czytam poranną prasę, dyskutuję z Emanuelem Stewardem na temat taktyki, odpoczywam, a wieczorem wychodzę na drugi trening. Pozostały czas spędzam na oglądaniu walk z udziałem Haye'a. O dwudziestej jem kolację, a do łóżka kładę się trzy godziny później. W ten sposób mija dzień za dniem. Wolne mam jedynie w niedziele - zdradza ukraiński mistrz świata.
Jednym ze sparingpartnerów 30-letniego Haye'a, posiadacza tytułu federacji WBA, przed starciem z rosłym (199 cm wzrostu) Kliczką jest nie mniej wysoki Deontay Wilder (16-0, 16 KO), mierzący 201 cm. Sparingi z brązowym medalistą igrzysk olimpijskich w Pekinie mają należycie przygotować Brytyjczyka do walki ze sporo wyższym rywalem. Kliczko twierdzi, że zajęcia, które jego przeciwnik odbywa w USA, nie wzbudzają w nim większego zainteresowania.
- Szczerze mówiąc, koncentruję się przede wszystkim na swoich przygotowaniach. A nad formą Davida niech zastanawiają się jego trenerzy. Haye znalzał imponującego warunkami fizycznymi sparingpartnera i ma nadzieję, że to mu pomoże? Poczekajmy do 2 lipca, zobaczymy jak będzie w ringu - mówi "Doktor Żelazna Pięść". Starcie Ukraińca z Haye'em odbędzie się 2 lipca na mogącym pomieścić 57 tysięcy widzów stadionie piłkarskim "Imtech Arena" w Hamburgu.
Spokojnie... :) jest jeszcze Helenius, Povietkin , Wilder , Fury, może Dimitrenko.
liscthc
Może przesadziłem. Ale za rok, dwa, może być ciekawie. To z Najmanem to żart?:)
Nie bój się :) nie zapozna się :] Gwarantuje Ci to.
kazdy piesek chwali swojego pana
Cały Najman to jeden wielki żart!
A skalę talent Wildera zweryfikuje czas,ale przydał by się pojedynek z jakimś solidnym testerem pokroju Zacka Page'a czy Orlova.Bo ilu tych "mocarzy" jeszcze mu trzeba do rekordu.25 lat to nie 20 czas zacząć poważniejsze testy.
W jaki sposób ma przegrać, skoro nie walczy z nim?
a juz co innego nawet taki mlodziak który zaczal trenowac boks we wlasciwym wieku i ma naturalne odruchy, i wiecej widzi, nie daje sie zaskakiwac w dziecinny sposób,
jego taktyke mozna przewidziec, caly czas bedzie chcial uciekac, robic miny, prowokowac, faulowac....
i bedzie liczyl ze w 11 lub 12 rundzie wyjdzie mu lucky punch
Ciekawa propozycja. Ale nie powiedziałbym, że byłaby to najsilniejsza dywizja ze wszystkich.