CHAVEZ: AGRESJA I LEWY PROSTY KLUCZEM DO ZWYCIĘSTWA
Pierwszy dwumiesięczny trening pod okiem Freddiego Roacha i Alexa Arizy dodał Julio Cesarowi Chavezowi Jr. (42-0-1, 30 KO) pewności siebie. Już w najbliższą sobotę na ringu w Staples Center syn meksykańskiej legendy boksu zmierzy się z niepokonanym mistrzem WBC wagi średniej - Sebastianem Zbikiem (30-0, 10 KO).
25-letni Chavez twierdzi, że kluczem do zwycięstwa będzie ringowa agresja poparta mocnym i celnym lewym prostym, od którego Julio ma zaczynać większość akcji.
- Ciężko pracowaliśmy nad poprawieniem tych aspektów. W sobotnią noc będę bardziej agresywny, zamierzam bić kombinacjami i trafiać na korpus. Muszę też unikać lewego prostego mojego przeciwnika i wyprowadzać własny jab. To klucz do zwycięstwa. Teraz skupiam się już na zbijaniu wagi, co jak zwykle jest dla mnie wielkim wyrzeczeniem. Ten obóz przygotowawczy jest najlepszym w mojej dotychczasowej karierze - powiedział Chavez Jr.
- Nigdy nie czułem się tak dobrze i jestem przekonany, że wygram. Przygotowałem się na ciężką walkę. Wiem, że Zbik to sprytny zawodnik, ale to najważniejszy tydzień w mojej karierze. Jest presja, są nerwy, ale przygotowałem się naprawdę znakomicie, jestem więcj przekonany, że zwyciężę - dodaje Meksykanin.