GLEN JOHNSON ZAINSPIROWANY WYCZYNEM HOPKINSA
Glen Johnson (51-14-2, 35 KO) uważnie przyglądał się rywalizacji Bernarda Hopkinsa (52-5-2, 32 KO) z Jeanem Pascalem (26-2-1, 16 KO). Pewne zwycięstwo "Kata" nad młodszym o blisko dwie dekady rywalem zainspirowało Jamajczyka, która zapowiada, że upora się z niewygodnym Carlem Frochem (27-1, 20 KO).
- Bernard kapitalnie rozegrał swój pojedynek. Z całego serca gratuluję mu wspaniałego zwycięstwa. Wiedziałem, że wygra tę walkę, ale nie spodziewałem się, że może pokonać Pascala na punkty. Brawa dla niego. Hopkins jest inspiracją dla wszystkich wiekowych pięściarzy - powiedział "Gentleman".
42-letni Johnson w swej długiej karierze nigdy nie walczył z rywalem prezentującym styl podobny do Frocha. Glen wraz ze swym trenerem zauważyli, że "Kobra" potrafi walczyć w dwóch bardzo odmiennych wersjach, lecz zdaniem Johnsona, żadna z nich nie będzie dla niego problemem.
- To wysoki zawodnik, który czasami lub walczyć, jakby był niski. W ostatnim występie boksował jak wysoki pięściarz, używał swoich warunków fizycznych właściwie i nie dał szans mniejszemu przeciwnikowi. Walczyłem z wysokimi rywalami, ale żaden z nich nie próbował nigdy bić się ze mną, jakby był znacznie niższy. Jesteśmy przygotowani na obydwie wersje Frocha i spodziewamy się pasjonującej walki - oznajmił Johnson.
ma szasne nawet wygrać cały super six !
na marginesie pozytywnie sie wypowiada o Polsce coś wspominala o inwestycjach u nas
Co do ewentualnej walki Froch vs Bute to z pewnością na korzyść Anglika przemawiać będzie doświadczenie z walk z najlepszymi.Bute to wciąż trochę nie sprawdzona zagadka.
Świetny link,świetny HL
Co do walki Froch vs Taylora to masz rację mega emocje lepsze niż w kinie!
No Wiesz,zdystansował to troszke zbyt mocno powiedziane,ale jak Dodałeś minimalnie to OK.
Gdyby Taylor miał siły na pełne 12 rund pewnie zostałby godnym następcą dominatorów wagi średniej : Hopkinsa,Haglera,Monzona,a tak to jest jak jest.
Dziadek Frocha był Polakiem.