MARTIROSYAN WIDZI SWOJE SZANSE Z COTTO I MARTINEZEM

Vanes Martirosyan (29-0, 18 KO) od dłuższego czasu domaga się wielkich walk. Utalentowany 25-latek w najbliższą sobotę zamierza udowodnić swoją przynależność do światowej czołówki, a jego testerem będzie mocno bijący Saul Roman (34-8, 29 KO). "Koszmar" zapewnia, że nawet tacy pięściarze jak Miguel Cotto czy Sergio Martinez nie są mu straszni.

- Czytałem, że Chavez chce walczyć z Martinezem lub Cotto. Też mogę spróbować się z nimi. Bez znaczenia, z którym z tych gości. Nie sądzę, by Cotto chciał się ze mną spotkać, ale Sergio [Martinez] mógłby. W sobotę wszyscy się przekonają, że jestem gotowy na wielkie wyzwania – powiedział urodzony w Armenii pięściarz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 31-05-2011 11:28:33 
Jak sie spotka z Martinezem to sie skonczy kozaczenie. Nie mam nic przeciwko prowokacja i ogromnej pewnosci siebie, jesli jest poparta wczesniej odniesionymi sukcesami. W tym wypadku tych spektakularnych sukcesow nie ma.
 Autor komentarza: ALFA
Data: 31-05-2011 14:36:19 
Z Martinezem jeszcze nie, ale dobrze przygotowany Martirosyan moze dać dobrą walkę z Cotto a z Chavezem nie miałby problemu. Takie jest moje zdanie.
 Autor komentarza: Markoss
Data: 31-05-2011 15:08:17 
Mariroszan jest pryereklamowany i dziurawy. Cotto by go zniszczył a Taki Angulo czy Margaritto złamał w kilka rund. Facet nie pokonał nikogo a zbierał po pysku od średniaków. Dajcie go na takiego Cintrona a zobaczymy ile jest wart...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.