MORALES NIE DOSTANIE OKAZJI DO REWANŻU
W kwietniu tego roku Erik Morales (51-7, 35 KO) przypomniał wszystkim fanom boksu, że wciąż jest groźnym zawodnikiem i każdy musi się z nim liczyć. Skazywany na pożarcie Meksykanin dzielnie walczył z Marcosem Rene Maidaną (30-2, 27 KO) i po dwunastu zaciekłych rundach przegrał niejednogłośnie na punkty.
Od tamtej pory dużo mówiło się o domniemanym rewanżu, ale plany na razie należy odłożyć na bok. "El Chino" ma zbyt duże wymagania finansowe i z tego powodu obozy obu pięściarzy nie mogły się dogadać.
- Następną walkę mam zaplanowaną na 30 lipca w Las Vegas. Golden Boy Promotions domaga się rewanżu z Maidaną, po tym jak przegrałem kontrowersyjną decyzją sędziów w kwietniu. Argentyńczyk żąda horrendalnych pieniędzy i jesteśmy zmuszeni szukać innego rywala – powiedział "El Terrible".