HARRISON SPRÓBUJE RAZ JESZCZE
Redakcja, The Sun
2011-05-29
Pomimo tragicznej postawy w walce o mistrzostwo świata federacji WBA w listopadzie ubiegłego roku, Audley Harrison (27-5, 20 KO) cały czas ma nadzieję na wielkie sukcesy. Wobec krytyki "na wyspach" postanowił jednak kontynuować karierę za oceanem i prawdopodobnie jeszcze w sierpniu zaboksuje na jednej z gal w USA.
- Mam 39 lat, ale nie skończę dopóki nie dostanę jeszcze jednej szansy. Czuję się upokorzony po tym co o mnie zaczęto mówić w środowisku, dlatego jestem winien swoim kibicom jeszcze jedną dużą walkę. Czeka mnie długa droga, ale nie jestem typem kolesia, który się poddaje i ucieka. Gdyby tak było, dałbym sobie spokój z boksem już dawno temu - powiedział były zawodowy mistrz Europy oraz mistrz olimpijski z Sydney.
Jakim kibicom?
Zawalcz z Wachem,będzie DUŻA(4 metry chłopa w ringu) walka!
http://chairmanoftheboard.files.wordpress.com/2009/10/orange_village_apts_empty_room.jpg
Niesiony dopingiem takich wiernych kibiców to on jest w stanie zlać nawet Braci K.Zapewne nawet obu jednej nocki!
Wach miałby już jakieś nazwisko w bilansie.
Wach miałby już jakieś nazwisko w bilansie.
Czekamy na epokę Harrisona, który nareszcie uwolni świat od nudnych braci Kliczko.
Następny troll pokroju silnego?
Czy są jakieś szansę abyś w temacie o Harrisonie nie poruszał tematu walki naszego TOMASZA ADAMKA z Kliczko.
A co do Harrisona jak dostanie jakąś walkę to niech walczy czemu nie, ale organizacjom WBC, WBA, IBF, WBO odradzam dawanie mu szans na walkę o mistrza.