TYSON GOŚCIEM NA GALI KLICZKO-ADAMEK?
Po podpisaniu przez Tomasza Babilońskiego kontraktu na przyjazd Mike'a Tysona do Polski, menedżer słynnego pięściarza ujawnia szczegóły wrześniowej wizyty. 15 i 16 września Tyson odwiedzi Warszawę i Kraków, zobaczy m.in. kopalnię soli w Wieliczce oraz dawny obóz koncentracyjny w Oświęcimu. Jednak biorąc pod uwagę to, że jego pobyt planowany jest zaledwie pięć dni po walce o mistrzostwo świata wagi ciężkiej pomiędzy Witalijem Kliczko a Tomaszem Adamkiem, pojawia się pytanie, czy były niekwestionowany czempion wszechwag nie pokusi się, aby skorzystać z okazji i obejrzeć ten pojedynek na żywo?
- Mike bardzo uważnie śledzi boks i niecierpliwie czeka na tę walkę. Nie chciał mi jednak zdradzić kto jest jego faworytem. Być może przylecimy też na to starcie - powiedział Carl Holness, menedżer Tysona. Nie wiadomo, czy do planowanego spotkania Żelaznego Mike'a nie doszłoby w takiej sytuacji podczas najwięszego wydarzenia w historii boksu zawodowego w Polsce, jakim będzie stracie na wielkim stadionie o pas mistrzowski w wadze ciężkiej.
Lewiss o jakim wydarzeniu mówisz ? Przecież to jest intryga polegająca na tym aby odwrócić uwagę od ważnego wydarzenia. Dwaj promotorzy po cichutku bawia sie w biuro turystyczne i funduja wycieczkę Tysonowi do Wieliczki i innych atrakcji turystycznych Polski. Tak to jest własnie zajęcie dla promotorów boksu- promocja Polski dla weterana boksu. Zamiast ustalać konkretnire , który z polskich pięściarzy wystąpi na gali Adamek - Kliczko, karmi się nas planem pobytu Tysona. Tragiczne jest to ,że koszta pobytu Tysona przekraczają wielokrotnie wynagrodzenie polskich pięsciarzy walczacych na galach w małych miastach Polski. Zamiast świetnych walki promocję polskiego boksy , będziemy oglądać emeryta z USA próbującego polskie pierogi i bigos. Rozumiem ,że z pobytu Tysona w Polsce urośnie EGO promotorów , organizatorów pobytów turystycznych . Brawo Panowie a następnym powinien być ROY Jones , bo kuracja w Wieliczce po k.o Lebiediewa byłaby wskazana. Panowie to jest cios poniożej pasa zadany polskiemu pięściarstwu.
pieprzysz bzdury za przeproszeniem. Wydaję mi się, że dla kibica boksu, możliwość zobaczenia na żywo legendę boksu (niezależnie czy to Tyson, Roy, czy ktokolwiek inny) i postaranie się o autograf, bądź zdjęcie (mam nadzieję, że będzie taka możliwośc), jest bardzo atrakcyjną i wartościową informacją.