TRENER JOHNSONA: FROCH TO DLA NAS ŁATWY RYWAL
Orlando Cuellar jest przekonany, że jego podopieczny, Glen Johnson (51-14-2, 35 KO), nie będzie miał większych problemów z odniesieniem zwycięstwa w półfinałowym pojedynku turnieju Super Six. 4 czerwca rywalem Jamajczyka będzie mistrz WBC w wadze super średniej - Carl Froch (27-1, 20 KO). Pojedynek odbędzie się na Boardwalk Hall w Atlantic City.
- Froch będzie dla nas łatwym rywalem. Skoro Glen tak dobrze dawał sobie radę z Chadem Dawsonem, to poradzi sobie też z Frochem. Carl nie jest ani tak szybki, ani tak ruchliwy jak Dawson. Glen jest szybszy od Frocha. Lepiej bije na tułów i jest lepszy w obronie. Jedyną przewagą Frocha jest młodość, ale Glen udowodnił już, że z wiekiem tylko zyskuje - powiedział Cuellar, który pracuje z "Gentlemanem" od 2003 roku.
Szkoleniowiec uważa, że super średnia jest naturalna wagą 42-letniego Jamajczyka. Tym razem Johnson ma się zaprezentować jeszcze lepiej, niż w potyczce z Allanem Greenem.
- To już nasz drugi obóz przygotowawczy do walki w limicie 168 funtów. Tym razem będziemy lepiej przygotowani i występ Glena będzie jeszcze lepszy. Musimy wprowadzić tylko kilka poprawek, by lepiej dostosować się do stylu Frocha. To co robisz na treningu, możesz pokazać później w ringu. Zgodnie z tą zasadą, Glen znów pokaże się z bardzo dobrej strony. Glen to zawodnik starej daty, zawsze ciężko trenuje przed walkami. To prawdziwy profesjonalista, praca z nim to przyjemność - ocenia Cuellar.
- Ta walka nie potrwa dwunastu rund. Glen wygra przez nokaut. Jestem o tym przekonany - zapewnia trener.
Już raz ci zbanowali konto mam nadzieje ,że za tego oczojebnego Caps locka nie długo znowu się doczekasz tego zaszczytu.
Racja cały tekst pisany wielką literą daje w gały!
Dlatego moja kasa jest na Johnsonie na punkty(kurs 6.5).