ADAMEK: KASA MNIE NIE ZMIENI
Kamil Wolnicki: Przygotował pan jakiś show na konferencje z Witalijem Kliczko, które we wtorek i środę odbędą się kolejno we Wrocławiu i Dreźnie?
Tomasz Adamek: Ale niby co? Żebym robił jakieś zamieszanie? Nie no... Ja nie jestem facetem, który krzyczy czy straszy rywala. To co umiem robić, robię w ringu, a nie podczas konferencji prasowej. Jestem jaki jestem, czyli normalny. Kibicom pokazuję klasę bokserską, a nie jakieś gadki i przepychanki słowne. Nie mój styl.
- Sam pan często powtarza, że boks to show. Widzi pan, co się dzieje na konferencjach przed walką Władymir Kliczko kontra David Haye?
TA: Widzę, widzę. Ale ja nie byłbym naturalny w takich akcjach. Pamięta pan, co Shannon Briggs robił przez cały tydzień przed walką z Witalijem? Wrzeszczał, rozbierał się, zapowiadał, jak to go będzie niszczył... Wszedł do ringu i co? Ośmieszył siebie i swoich fanów. Co daje takie krzyczenie, skoro w ringu nie jesteś wojownikiem? A na ogół najwięcej wrzeszczą ci, którzy później nic nie robią.
- Czyli we wtorek na konferencji we Wrocławiu będzie nuda?
TA: Nigdy nie krzyczałem i nie będę. Szanuję Witalija. Zresztą, każdego szanuję. (...)
- Ale o tym Haye pewnie i tak pan czyta i widzi na zdjęciach, jak paradował z głowami Kliczki w dłoniach i tak dalej.
TA; Patrzę, patrzę. I się śmieję. Zwykłe przedstawienie. Żeby on jeszcze był taki wojownik w ringu jak podczas tych konferencji... Walka zaczyna się po pierwszym gongu, a nie przy stole i mikrofonach.
- Zostawmy show, ale zostańmy przy Haye i Kliczkach. Brat Witalija, Władymir, i Brytyjczyk zmierzą się wcześniej, a ostatnio patrzyli sobie w oczy przez dziesięć minut.
TA: Widziałem. Też tak mogę, bo się nie boję. Możemy sobie tak patrzeć, choć wolę tak długo patrzeć w oczy mojej żony Doroty.
Więcej znajdziesz w dzisiejszym „Przeglądzie Sportowym"
Rozmawiał Kamil Wolnicki
Haye nabrał pewności siebie i pewnie z Carlem Thompsonem tez kozakował a skończył jak skończył - poddany przez narożnik bo inaczej byłoby ciężkie KO. Mam nadzieję , że Wład mu nakopie i go skompromituje jednoczesnie kończąc jego karierę wczesniej niz sam zapowiadał czyli pażdiernik 2011.
Inni bokserzy walczą za darmo albo za zwrot kosztów przejazdu. Nigdy nie słyszałem, żeby przed jakąś walką odbywały się przetargi, w których pieniądze grają jakąś rolę. Mówi się tylko o wartościach sportowych.
100% racji i poparcia z mojej strony. Gość dostarcza radości wielu kibicom, zapracował sobie ciężko na swoja pozycję- nikogo nie okrada. Jeśli to taka łatwa droga, to czemu każdy nie robi w ten sposób?
Ze tak powiem, ty idioto...
To jest ich praca wiec niby czemu mialby boskowac za darmo...!
Nigdy nie slyszalem zeby walczyl ktos za darmo...
Moga byc minimalne wynagrodzenia ale nigdy za free..,
Twoja reakcja była by prawidłowa, ale nie dostrzegłeś ironii.
Zobacz zresztą mój drugi wpis:
"Poza tym Adamek opłaca cały swój sztab, daje zarabiać wielu ludziom, także spoza swego sztabu."
Oczywiście uważam, że Adamek (i każdy bokser) powinien zarabiać pieniądze: im lepszy (i bardziej widowiskowy), tym więcej. To ciężka harówa i duże ryzyko.
:D
Tamto bylo dobre.
Szkoda tylko ze niektorym trzeba tlumaczyc I pisac takie nudne komenty potem.
No niestety, Adamek jest chitry na geld.
nie rozśmieszaj mnie. Żaden bokser nie będzie walczył za darmo, bądź za marne pieniądze. Dlaczego? widok ciężko znokautowanego Roya Jonesa Jr jest najlepszą odpowiedzią.
A im lepszy bokser tym większą gażę mu oferują. Dokładnie tak jest w przypadku Adamka który ciężko zapracował na Swoje nazwisko!!.
Tomasz wierze w Ciebie!. W Bogu siła!
Nie myśl sobie, że tylko Ty jesteś taki bystrzak ;) Umiem czytać ze zrozumieniem i też to spostrzegłem. Ten news także na innym serwisie ma taki tytuł więc to nie jest prowokacja i dodatkowo można przypuszczać iż jest to fragment obszerniejszego wywiadu. Nie mniej jednak trafna uwaga.
Przejrzyj moje inne wpisy, to przekonasz się, że to była ironia.
Adamek niech zarabia jak najwięcej, jeśli ludzie uznają, że jest tego wart!
Nie musiałbyś się tłumaczyć ze swoich ironii gdyby nie był one z reguły tak żałosne i daremne, wręcz burackie...
:)
To, że również mogli by sobie patrzeć w oczy przez 10 minut to było, a właściwie jest wiadome, ponieważ spojrzenia mają konkretne, ale pytanie jest PO CO?
Adamek wychodzi po kasę. Ja się pytam, który z ostatnich przeciwników Vita NIE wychodził po kasę. Każdy bo to jest sport, którzy oni trenują i ciężko pracują na treningach, z tą różnicą, że TOMEK WYJDZIE RÓWNIEŻ PO ZWYCIĘSTWO- w przeciwieństwie do kilku ostatnich przeciwników Vita.
ADAMEK DO BOJU
W końcu ktoś kto wierzy w Adamka a mówi że to "następny rywal Vita wychodzący tylko po wypłatę"
Błąd. Nie można szanować każdego. Tak jak nie ma dobra bez zła, tak też nie ma szacunku bez braku szacunku. "Szanować każdego" znaczy tyle, co nie wyrabiać sobie o nikim zdania.
Data: 23-05-2011 16:02:52
@Domino
W końcu ktoś kto wierzy w Adamka a mówi że to "następny rywal Vita wychodzący tylko po wypłatę"
Napisałem, że Tomek w przeciwieństwie do kilku wcześniejszych rywali Vita nie wychodzi tylko po kasę, ale również po to żeby go pokonać.
To jest różnica.
Zwracam honor...
Masz racje, nie doczytalem... ;)
poprawiłem niżej "a nie mówi" miało być