CLEVERLY RZUCA WYZWANIE NAJLEPSZYM
Nowy mistrz WBO w wadze półciężkiej twierdzi, że jest już gotowy na walki z najlepszymi pięściarzami w swojej kategorii. Minionej nocy na gali w Londynie Nathan Cleverly (22-0, 11 KO) zastopował w czwartej rundzie Aleksa Kuziemskiego (21-3, 5 KO).
- Chcę walczyć z najlepszymi w Ameryce. Jestem gotowy na Bernarda Hopkinsa, Tavorisa Clouda i Chada Dawsona. To był zwariowany tydzień, ale na szczęście zdołałem zachować skupienie do samego końca. Jestem szczęśliwy, wracam do domu jako mistrz - powiedział 24-letni Walijczyk.
Cleverly odniósł się też do samego przerwania walki z Polakiem. Zdaniem wielu ekspertów i obserwatorów, sędzia ringowy Mark Nelson pospieszył się z poddaniem Kuziemskiego.
- Gdyby sędzia puścił walkę, to chwilę później i tak posłałbym go na deski - zapewnia czempion. - On jednak wykonał swoją pracę. To nie ma już teraz żadnego znaczenia, czuję się wyśmienicie.
Aleksy po kombinacji zatrzymywał się w miejscu i był za bardzo statyczny - dostawał podbródkowe.
Gdyby przepracował cały cykl Cleverly by przegrał.
Szacun dla Aleksa za to że wyszedł do walki nie przygotowany.
To trzeba mieć jaja
Aleks pokazał "jaja",należą mu się brawa,bo w pełni przygotowany mógł by nawet wygrać.
Cleverly jako następca Calzaghego pozostawię bez komentarza.
Niemcy oszukują na punkty, a anglicy nawet nie doprowadzają do końca walki.
Szkoda, szkoda.
a my wałów nie robimy?
Dać mu choćby Erdei i tyle widzi pasek...