WYGRANA JULIO ORAZ ALI
Po raz pierwszy od blisko pięciu lat Joel Julio (37-4, 31 KO) zbił zbędne kilogramy do wymaganego limitu kategorii półśredniej i pokonał dziś w nocy Angesa Adjaho (25-6, 14 KO). Znany z mocnego ciosu Kolumbijczyk tym razem zamiast się bić pokazał technikę i wcielając się w rolę kontr-boksera wypunktował pewnie swojego rywala. Po gongu kończącym dziesiątą rundę wszyscy sędziowie typowali 99:91 na korzyść Julio.
Podczas tej samej gali kolejne zwycięstwo do swojego rekordu dopisał olimpijczyk z Pekinu - Sadam Ali (13-0, 7 KO). Co ciekawe pomiędzy czwartym i piątym starciem jego potyczki z Johnem Revishem (10-4-2, 8 KO) z powodów technicznych nastąpiła kilkuminutowa przerwa.
Ali rzucił swojego rywala na deski w drugiej odsłonie, dominował w pozostałych rundach, lecz poczuł się zbyt pewnie i został za to skarcony w ostatnich sekundach. Co prawda nie był liczony, ale znalazł się w sporych tarapatach. Ostatecznie po ostatnim gongu wszyscy sędziowie punktowali jego wygraną w stosunku 79:72.