N'DOU: NIEWIELE WIEM O BROOKU, PRZEJMĘ JEGO POZYCJĘ W RANKINGU
Były mistrz świata kategorii junior półśredniej, Lovemore N'dou (48-12-2, 31 KO), zapowiada, że 25 czerwca na gali w Sheffield udzieli niepokonanemu Kellowi Brookowi (23-0, 16 KO) prawdziwej lekcji boksu.
W ostatnich ośmiu walkach 39-letni Australijczyk zanotował trzy zwycięstwa, cztery porażki i remis, należy jednak przyznać, że N'dou przegrywał tylko ze ścisłą czołówką oraz niezagrożony przeboksował dwanaście rund z takim puncherem jak Kermit Cintron.
Pomimo tego Brook zapowiada, że jako pierwszy zada "Czarnej Panterze" porażkę przed czasem. Jak odnosi się do tego weteran?
- Jestem mistrzem tego sportu. Wielu próbowało, lecz żaden nie zdołał mnie zastopować. O Brooku mówi się jak o kolejnym wielkim talencie z Wielkiej Brytanii, ale ja nigdy o nim nie słyszałem. Nie wiem czy przede mną walczył z kimś naprawdę mocnym - powiedział N'dou.
- Zdecydowałem się na ten pojedynek z jednego powodu. Brook jest drugi w rankingu WBO. Zwycięstwo nad nim przybliży mnie do walki o tytuł, który jest w posiadaniu Manny'ego Pacquiao - wyjaśnia Australijczyk.
Bo ja aż tak bujnej wyobraźnie nie mam!