KONTRAKT NA TRZECIĄ WALKĘ PACQUIAO-MARQUEZ PODPISANY
Redakcja, boxingscene.com
2011-05-19
Mistrz świata wagi lekkiej Juan Manuel Marquez i prezes grupy Top Rank, Tod duBoef pozują z podpisanym kontraktem na trzecią walke z Mannym Pacquiao. Jak informowaliśmy was wczoraj, wspomniana rywalizacja odbędzie się 12 listopada w MGM Grand w Las Vegas.
Polsat Sport Extra w swoim Programie TV LIVE podaje również:
"19:20
Boks: Walka o mistrzowski pas federacji WBO w Londynie - waga półciężka: Juergen Braehmer - Nathan Cleverly"
Może zamieścicie też tę informację w ramce obok - "Boks w telewizji" ?
http://www.bokser.org/content/2011/05/18/130442/index.jsp
Dziękuję :)
JMM pomimo tego że jest już poza swoim prime to dalej prezentuje świetną formę. Dla mnie jest bezdyskusyjnym królem wagi lekkiej i powinien w niej zostać do końca kariery lub ewentualnie spróbować zdziałać jeszcze coś w junior półśredniej. Najbardziej wnerwia mnie to że JMM mógł dać jeszcze kilka niesamowitych walk i wiele emocji swoim fanom. Dla przykładu podam kilka wariantów walk JMM które byłyby wielkimi widowiskami.
Marquez vs. Guerrero - dla mnie byłaby to perełka, szanse w tej walce byłyby wyrównane szanse z lekkim wskazaniem na Marqueza. Znowu mielibyśmy konfrontacje wielkiej gwiazdy bosku która już powoli schodzi ze sceny z zawodnikiem który może wiele zdziałać i w przyszłości wskoczyć do czołówki p4p.
Marquez vs. Soto Czy ta walka byłaby możliwe? Jakby Marquez pozostał bez promocji GPB to Arum by nie miał nic przeciwko takiej walce, no i oczywiście nie wiadomo czy Soto miałby na tyle odwagi by wyjść do JMM.
Jeżeli tak to byłaby świetna walka dwóch bokserów z świetnymi umiejętnościami technicznymi. Faworyt, oczywiście Marquez.
Marquez vs. Maidana w junior półśredniej o WBA interim. Wielka wojna z której wyszedłby zwycięsko Marquez i mógłby nawet skończyć Maidane przed czasem.
Marquez vs. Judah - JMM mógłby zostać po tej walce pierwszym meksykańskim mistrzem 4 kategorii wagowych.
Marqeuuz - Khan
Marquez - Morales
itd.
Data: 19-05-2011 11:50:31
Jeszcze napisz nekrolog z nazwiskiem JMM... bo to co napisałeś brzmi nieciekawie ;)
Spokojnie on nie zakończy po walce z Pacqiao kariery. Uważam, że walka jest jak najbardziej uzasadniona i może być bardzo ciekawym widowiskiem. JMM nie wystraszy się na pewno tak jak Mosley, jeżeli padnie, wstanie i będzie szturmował dalej, to jest prawdziwy wojownik, mam tylko nadzieje, że w trakcie przygotowań do walki nie będzie pił własnego moczu, bo ewidentnie przed walką z Floydem jr. mu to zaszkodziło... :)
A co mam pisać że Marquez może w półśredniej zagrozić Pacmanowi? Do twojej wiadomości to fatalna dyspozycja przez nabranie dodatkowych kilogramów do półśredniej mu zaszkodziła w walce z Floydem a ten twój daremny żarcik o moczu to chyba bawi tylko ciebie. Jego sprawa co on robi w przygotowaniach do walki. Po drugie sam nie chciałbym żeby JMM kończył karierę po przegranej walce z Pacquiao ale obawiam się że ciężko mu się będzie podnieść jeśli polegnie z Mannym. Do tego sam Marquez mówił że zamierza niedługo kończyć karierę. Nawet jak będzie chciał po tym pojedynku kontynuować karierę to nie wyobrażam sobie żeby robił to w półśredniej, więc podobnie jak po walce z Floydem znów będzie zbijał, a takie przybieranie i zbijanie masy go wykończy zwłaszcza że nie jest on już młodzieniaszkiem.