HOPKINS POSTARA SIĘ O NOKAUT
Bernard Hopkins (51-5-2, 32 KO) nie wygrał przed czasem od ponad sześciu lat. Ostatnią ofiarą "Kata", który w owym czasie występował jeszcze w wadze średniej, był znacznie mniejszy Oscar De La Hoya. 46-letni Hopkins ma nadzieję, że w sobotę uda mu się znokautować mistrza federacji WBC i IBO oraz magazynu "The Ring" - Jeana Pascala (26-1-1, 16 KO).
B-Hop nie będzie jednak specjalnie zawiedziony, jeżeli pojedynek z Kanadyjczykiem potrwa pełne dwanaście rund. Amerykanin jest przekonany, że w rewanżowej walce będzie dominował od pierwszej do ostatniej sekundy, a jego przeciwnik będzie z każdą minutą coraz mocniej obijany.
- Chciałbym wyjść do ringu i wygrać przez nokaut. Nie pogardzę jednak obiciem Pascala w takim stylu, jak z Williamem Joppy - powiedział Hopkins. - Pascal zdecydowanie lepiej wyszedłby na porażce przez nokaut, bo prawie każdy młody pięściarz, który przeboksował ze mną te 8-10 rund, po walce nie był już taki sam. Nie muszę wam przypominać o kim mowa, wszyscy przecież wiemy.
Liczę na rekord świata
Mi też się wydaje że jest w stanie każdego rozwalić.Tylko pytanie zadawane od "wieków"kiedy go ta starość wkońcu dopadnie!Mam nadzieję że jeszcze długo długo nie.Legenda musi trwać!
nie wydaje mi sie nawet jak wygra z Hopkinsem w co watpie bo raczej wiele z tamtej porazki nie wyniosl nawet jesli wygra to Chad wygra w rewanzu ale uwazam ze Hopek to za wysoka polka dla Jeana
X 21.00
Bernard Hopkins (USA) 2.38
notowania bukow mozna miedzy bajki wsadzic
ja nie wiem, oświeci mnie ktoś ? ;)
Tarver chyba nie walczy w ten Weekend?
dokładnie o ODH.
Przegra tą walkę z Hopkinsem po raz drugi, bez dyskusyjnie.
Coś około 118-110
Hopkowi chodziło o Pavlika. ODL przegrał przed czasem (przepiękny lewy na wątrobę) pzdr
Kat doskonale wie, ze dobiega do konca swojej wspanialej kariery, takze chce walczyc tylko w walkach gdzie beda duze pieniadze. Pascal (2 razy), Dawson, Bute czy Froch to jest bardzo dobra lista przeciwnikow, aby pokazac sie jest dalej jednym z najlepszych bokserow oraz zarobic wiele milionow dolarow.
Po co Kat mialby brac jakiekolwiek nieco ryzykowne walki z bokserami, ktore nie przeniosa duzych dochodow. To nie mialo by zadnego sensu, zarowno z finansowego, jak tez sportowego punktu wiedzenia. Mam mieszane odczucia jezeli chodzi o niego bo to jest niezly aparat, ale przynajmniej nie "rozmienia sie na drobne", tak jak rozne inne byle "legendy."
Tylko teraz Pascal nie walczy z zadna legenda, ktora go tak stremowala w pierszej walce. On teraz walczy z facetem, ktorego posadzil dwa razy na "pupci"! I to bedzie najwieksza roznica w drugim pojedynku.
Osobiście na miejscu Pascala za wszelka cenę chciałbym ośmieszyć Hopkinsa. W każdym razie umiejetnoości Pascala i ambicja w kontekście poprzedniej walki powinny dać mu spokojne zwycięstwo.