MITCHELL ZDEMOLOWAŁ QUINNA

Seth Mitchell (22-0-1, 16 KO) z każdą walką przekonuje do siebie coraz większą rzeszę kibiców i specjalistów. Początkowo traktowany tylko jako ładnie zbudowany były futbolista, w ostatnich miesiącach coraz szybciej nokautuje coraz bardziej znanych rywali. Dziś w nocy jego ofiarą padł twardy i groźny Evans Quinn (20-6-1, 18 KO).

Mitchell (na zdjęciu) od pierwszego gongu w swoim stylu ostro ruszył na przeciwnika, skracał dystans i z bliska okładał Quinna mocnymi sierpami. W końcu po jednej z takich serii Evans padł na deski pół minuty przed końcem pierwszej rundy i choć wydawało się, że da radę jeszcze się podnieść, popatrzył na Setha czekającego już na dokończenie roboty w przeciwnym narożniku i postanowił się poddać.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 14-05-2011 09:50:20 
Poszło zgodnie z przewidywaniami. Uważam, że z obecnych amerykańskich bokserów to właśnie Mitchell ma największy potencjał. Może zajść daleko.
 Autor komentarza: milek762
Data: 14-05-2011 11:38:11 
tego qenna poknał Lahowicz to teraz walka z tym Amerykańcem wiele by wyjasniła mogło by byc ciekawie!1
 Autor komentarza: xionc
Data: 14-05-2011 12:02:00 
Liakowicz nie bedzie walczyl z Mitchellem, bo jest w 15 rankingu WBC i chce walczyc o tytul mistrza. Witalij juz go wyzwal do walki, teraz moze do niej dojsc, skoro Adamek nie przedluza kontraktu z ME.
 Autor komentarza: Koko
Data: 14-05-2011 13:21:55 
bardzo fajnie ;-)

cos ostatnia ta HW sie ruszyla do zycia ;-)
 Autor komentarza: Emilio
Data: 14-05-2011 19:35:29 
Bedziemy go obserwowac. dobrze by było jakby waga ciezka ponownie sstała sie miła dla oka.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.