RANKING WBC - JANIK JUŻ PRZED MASTERNAKIEM
Okrągła liczba 20. polskich pięściarzy - to bilans najnowszego rankingu federacji WBC. Najwyżej w zestawieniu jest pierwszy na liście wagi ciężkiej Tomasz Adamek (44-1, 28 KO), który już 10 września we Wrocławiu rzuci wyzwanie mistrzowi - Witalijowi Kliczce. Awans o jedno oczko zanotował Mariusz Wach (24-0, 12 KO), który podobnie jak "Góral" rozwija swoją karierę za oceanem. "Polski olbrzym" przesunął się na czternaste miejsce. Dokładnie dziesięć pozycji niżej widnieje nazwisko Andrzeja Wawrzyka (21-0, 10 KO), a Albert Sosnowski (46-4-1, 28 KO), który niedawno po dobrej walce musiał uznać wyższość Aleksandra Dimitrenki (nr 6), teraz niestety jest dopiero 35.
Również tłoczno jest w dywizji junior ciężkiej, czy też jak kto woli cruiser. Już na szóste miejsce awansował Tomasz Hutkowski (20-0-2, 14 KO), a zaraz za jego plecami znajduje się jego klubowy kolega, Paweł Kołodziej (28-0, 16 KO). Ironią za to wydaje się fakt, że w tym zestawieniu Łukasz Janik (22-1, 13 KO) wyprzedził swojego jedynego pogromcę, Mateusza Masternaka (22-0, 16 KO). Janik jest obecnie jedenasty, a "Master" rozstawiony tuż za nim.
Bardzo wysoko stoją akcje Dawida Kosteckiego (36-1, 24 KO) w wadze półciężkiej. Pięściarz z Rzeszowa pozostał na drugim miejscu i wydaje się, że jest już tylko o krok od walki o mistrzostwo świata, a przed nim WBC klasyfikuje tylko sławnego Chada Dawsona. To jeszcze nie koniec z tą dywizją, bo dwunasty jest Paweł Głażewski (15-0, 4 KO), a 21. kolejny zawodnik boksujący i zamieszkały w USA, Andrzej Fonfara (17-2, 8 KO), który w następny piątek zmierzy się z groźnym Anthony Russellem. Stawkę uzupełnia 28. Grzegorz Soszyński (20-1-1, 10 KO) oraz 30. Aleksy Kuziemski (21-2, 5 KO).
Przejdźmy do kategorii super średniej. Tutaj na szesnastym miejscu plasuje się aktualny mistrz Europy, Piotr Wilczewski (29-1, 10 KO), a 35. pozycja przypadła Przemkowi Majewskiemu (16-0, 11 KO), choć ten ostatnio tak naprawdę zbił zbędne kilogramy i zszedł do niższego limitu.
W wadze średniej bardzo efektowne zwycięstwo w "Paszczy lwa" zagwarantowało Grzegorzowi Proksie (24-0, 17 KO) ogromny awans na szesnaste miejsce. Na 38. pozycji sklasyfikowano następnego naszego rodaka, Daniela Urbańskiego (20-5-3, 5 KO).
W dywizji junior średniej znalazło się miejsce dla dwóch Polaków. Dziewiąty jest Damian Jonak (29-0-1, 19 KO), a jedenasty Paweł Wolak (29-1, 19 KO).
Ostatnim Polakiem na listach WBC jest były mistrz Europy - Rafał Jackiewicz (38-9-1, 19 KO), który zamyka drugą dziesiątkę kategorii półśredniej.
kto lepiej wyliże wora ten ma swojego zawodnika wyżej
padaka
Odnośnie pozycji cygana zgadzam się z Leonem jeśli są miejsca 1.11, 1.12 to pozycja cygana mi nie przeszkadza.
To jest wizytowka tej federacji...
Dokładnie mistrz tej federacji w Junior Ciężkiej to parodia boksera a ten ranking to kabaret.W. założył sobie teatrzyk kukiełkowy i ma od cholery tych sznureczków , niedługo mu się poplączą...
Życzę wszystkim tak wysoko sklasyfikowanym szybkiej weryfikacji ich poziomu sportowego w ringu.
gdyby zajmowali miejsce np.2 i 3 to co innego,wiadomo moze byc vacant i mozna dostac przetarg na walke
WBC - Wielki Bokserski Cyrk
WBC - Wasilewski Boxing Combination
:-)
Kompromitacja i brak logiki, to wszystko zaczyna być bardzo śmieszne, myśle.To tak jest jak ktoś ma większe ambicje od rozumu.
Nawet ostatnie walki Kołodzieja, Włodarczyka, Wawrzyka pokazały w jakim kierunku to idzie. Brak pomysłu, słaby poziom, indolencja jesli chodzi o przeciwników.Co z Kosteckim nastepny kit o walce w USA.
Jonak gdzie jego progresja, wiekszość sie zatrzymała. Rozwija sie tylko jeden, oczywiście w intrygach.
gratuluje polkiemu boksowi zawodowemu nabytku tyśąclecia.
Jedyny ranking, który się liczy to ranking magazynu The Ring.
Tam Pan Hutkowski, Pan Janik, Pan Głażewski, Pan Wawrzyk i cała plejada asów nigdy nie będzie miała wstępu.
Pamiętam jak w latach '90 przeżywałem miejsca w rankingu WBC Gołoty, ale wtedy to było coś, wielka nobilitacja, jak się było w TOP 10
A dzisiaj Pan Hutkowski jest 6. , przed Troyem Rossem, Minto, Garayem, Dannym Greenem, BJ Floresem
Wow, ale Hutkowski musiał pokonać asów, że jest tak wysoko.
Kogo pokonał?
Nikogo.
Koniec pieśni.
Wyżej wymienieni do spółki z Masterem zrobili by z niego sieczkę.
Ale ja naprawdę nie chcę dokuczać Panu Hutkowskiemu, bo to nie jego wina, jest super fajnym gościem, po prostu jego boks jest bardzo przeciętny, to nie jego wina że na siłę robi się z niego gwiazdę.
Szacun, że trenuje ciężko, próbuje kocha ten sport, chce dobrze dla Polski, ale taką pozycję robi się człowiekowi krzywdę.
Naraża na śmieszność a nie podziw.
Dobra, koniec wywodu.
pozdrawiam
Podpisuje się pod twoim postem, masz całkowitą racje. W dodatku nikogo nie wyzywasz i nie mieszasz z błotem, co się ostatnio na tym forum niestety nie zdarza...