SPECJALNA LICZBA BILETÓW DLA WĘGIERSKICH FANÓW
Wciąż niepokonany Zsolt Erdei (32-0, 17 KO) 4 czerwca stanie do kolejnej zawodowej próby. Na gali w Atlantic City, gdzie głównym wydarzeniem będzie pojedynek Carl Froch vs Glen Johnson, "Madziar" zmierzy się z Byronem Mitchellem (27-7-1, 21 KO). Bokserskie show organizowane będzie przez DiBella Entertainment. Amerykański promotor stwierdził, że kibice węgierskiego ex mistrza zasługują na specjalną pulę biletów, ponieważ zawsze licznie dopingują swojego idola.
- Zsolt jest jednym z najlepszych europejskich pięściarzy tej epoki, na Węgrzech traktowany jest jako mega gwiazda. On potrzebuje walczyć i być w ciągłym ruchu by nie zawieźć rzeszy swoich kibiców. Pojedynek Erdeia będzie transmitowany przez międzynarodowe telewizji, więc fani z rodzinnych stron również będą mieli okazję go zobaczyć. Gdy ostatni raz pokazał się w Atlantic City miał za sobą niesamowity doping. Z wielką przyjemnością się na to patrzyło – stwierdził promotor.
Wszystko się zgadza . Tyle że to nie jest wina Erdeia a raczej obozu Kosteckiego. Z tego co wiem to nie znaleźli sponsora , który by to wszystko sfinansował dla Cygana.
Normalnie w zawodowym boksie zawodnik, który walczy dostaje za walkę większą lub mniejszą kasę. Tylko bokserzy Wasilewskiego muszą do swych walk dopłacać i w związku z tym szukają sponsora. Ktoś tu z kogoś chce zrobić kretynów, nie sądzisz?
Wielka zadyma , dużo gadki Cygana i jego promotora i wyszło to co zwykle. Okazało się że nie ma sponsora który by sfinansowałby występ Dawida za Oceanem . I tak poważnie nie chce mi się wierzyć , że nikt nie był w stanie wyłożyć kasy i zwyczajnie w świecie zaryzykować. Myślę że to był tylko kolejny medialny szum w okół Kosteckiego . Najprawdopodobniej zawalczy w Rzeszowie z kolejnym "wielkim nazwiskiem " zawodowego boksu.