WYPADKOWY MAIDANA ZA DROGI DLA MORALESA
Po świetnym występie przeciwko Marcosowi Rene Maidanie (30-2, 27 KO) w kwietniu, Erik Morales (51-7, 35 KO) kolejny raz zaboksuje 30 lipca z nieznanym jeszcze rywalem. Naturalnie pierwszą ofertę złożono Argentyńczykowi, ale jak twierdzi "El Terrible", Maidana żąda teraz zbyt dużych pieniędzy za rewanż i trzeba byo zacząć szukać innej opcji.
Wybór prawdopodobnie padnie w takim razie na Zaba Judah (41-6, 28 KO), któremu nie udały się negocjacje z Juanem Manuelem Marquezem. W obwodzie pozostaje jeszcze "lekki" Roberto Guerrero (29-1-1, 18 KO), jednak to Judah kładący na szali swój pas federacji IBF kategorii junior półśredniej wyrasta na głównego kandydata do walki z Moralesem.
Przy okazji z Argentyny nadeszła wiadomość o wypadku Maidany, którym stracił panowanie nad swoim samochodem i zupełnie go "skasował". Sławny pięściarz był na szczęście zapięty pasami i wyszedł z wypadku bez poważniejszych urazów.