MACCA: NIE BĘDĘ MIAŁ PROBLEMÓW Z LIMITEM PÓŁCIĘŻKIEJ
Były mistrz WBO w kategoii junior ciężkiej nie może doczekać się powrotu na ring. Enzo Maccarinelli (32-5, 25 KO) zapowiedział, że zbije zbędne kilogramy i w wieku 30 lat zadebiutuje w wadze półciężkiej. Jeśli wierzyć słowo Walijczyka, już tylko kilka funtów dzieli go od górnego limitu nowej dywizji.
- Z wagą nie mam żadnych problemów. Ważę jakieś 182 funty, a limit półciężkiej wynosi 175. Zdołam osiągnąć ten limit - zapewnia "Macca". - Moja szczęka jest już wyleczona. Mam nadzieję na pozytywną opinię lekarza i liczę na powrotną walkę już w lipcu. Rozmawiałem z Frankiem Warrenem. On chce zobaczyć jak wyglądam i ile ważę. Gdy na mnie spojrzy, od razu zacznie organizować mi pojedynek.
- Na treningach radzę sobie znakomicie. Mam też świetną dietę. Cieszę się każdą sekundą w ringu, powrócił mi głód boksu. Dużo mówi się o przeciwniku dla mnie, ale ja koncentruję się tylko na sobie. Dotychczas wychodziłem do ringu z myślą o nokaucie. Skupiałem się na sile uderzenia i myślałem, żeby urwać głowę rywala. Teraz wróciłem do taktyki z lewym prostym. Działa znakomicie - twierdzi blisko 31-letni Maccarinelli.