MACCA: NIE BĘDĘ MIAŁ PROBLEMÓW Z LIMITEM PÓŁCIĘŻKIEJ

Były mistrz WBO w kategoii junior ciężkiej nie może doczekać się powrotu na ring. Enzo Maccarinelli (32-5, 25 KO) zapowiedział, że zbije zbędne kilogramy i w wieku 30 lat zadebiutuje w wadze półciężkiej. Jeśli wierzyć słowo Walijczyka, już tylko kilka funtów dzieli go od górnego limitu nowej dywizji.

- Z wagą nie mam żadnych problemów. Ważę jakieś 182 funty, a limit półciężkiej wynosi 175. Zdołam osiągnąć ten limit - zapewnia "Macca". - Moja szczęka jest już wyleczona. Mam nadzieję na pozytywną opinię lekarza i liczę na powrotną walkę już w lipcu. Rozmawiałem z Frankiem Warrenem. On chce zobaczyć jak wyglądam i ile ważę. Gdy na mnie spojrzy, od razu zacznie organizować mi pojedynek.

- Na treningach radzę sobie znakomicie. Mam też świetną dietę. Cieszę się każdą sekundą w ringu, powrócił mi głód boksu. Dużo mówi się o przeciwniku dla mnie, ale ja koncentruję się tylko na sobie. Dotychczas wychodziłem do ringu z myślą o nokaucie. Skupiałem się na sile uderzenia i myślałem, żeby urwać głowę rywala. Teraz wróciłem do taktyki z lewym prostym. Działa znakomicie - twierdzi blisko 31-letni Maccarinelli.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: eskadra
Data: 04-05-2011 19:26:14 
Nie wiem co z tego wyjdzie i czy ma szanse z czołowymi pięściarzami w tym limicie , strasznie szybko zakończona kariera przypieczętowana KO od Frankela aż żal było oglądać
 Autor komentarza: liscthc
Data: 04-05-2011 19:56:58 
Też mi było żal Enza.Ale ostatnio obejrzałem walkę Eubank vs Watson II.To dopiero był żal patrzeć!
 Autor komentarza: odyniec
Data: 04-05-2011 21:30:48 
on byl wysoki juz na cruiser a w LHW bedzie gigantem na cienkich nóżkach
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-05-2011 21:42:20 
192 cm wzrostu w LHW to już anoreksja.
 Autor komentarza: tomusj45
Data: 04-05-2011 22:39:22 
To chyba nie jest najlepszy pomysł, to może się dla niego skończyć nie najlepiej. Jakiś czas temu wspominał coś że kończy karierę to mogło by być jakieś rozwiązanie. Mistrzem to już nie zostanie , a zdrowia chyba szkoda trochę. Chociaż .......... jak go nokautują to zawsze wygląda to spektakularnie. Enzo mógł by być dobry na przetarcie dla naszych cruiserów Masternaka i Kołodzieja choć Kołodzieja to ja już bym bardziej w cięźkiej widział.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.