HOLYFIELD GOTOWY DO WALKI
Wielokrotny mistrz świata kategorii cruiser i ciężkiej, Evander Holyfield (43-10-2, 28 KO), jest już w Kopenhadze, gdzie w sobotni wieczór stanie do walki z ex-championem IBO królewskiej dywizji - 46-letnim Brianem Nielsenem (64-2, 43 KO).
"The Real Deal" nie ma wątpliwości co do tego, że wygra najbliższy pojedynek. Co więcej, 48-letni Amerykanin ma nadzieję, że zwycięstwo przybliży go znacząco do kolejnej potyczki o tytuł.
- Mam wiele szacunku dla Briana Nielsena. Wygląda na zmotywowanego i jego forma jest wyraźnie lepsza, niż w grudniu ubiegłego roku, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy - powiedział Holyfield. - Nie ma to jednak znaczenia, bo będzie miał ze mną ogromne problemy, gdy wyjdziemy już do ringu. To mnie nazywają "The Real Deal" i przybyłem tutaj z misją. Zadanie jest proste: pewnie pokonać Briana Nielsena.
Dawny król wagi ciężkiej zgodnie ze swym zwyczajem w żaden sposób nie umniejszał rywalowi, na co uwagę zwrócili dziennikarze, którzy zapewne mieli nadzieję na większe show przed walką.
- Brałem udział w największych walkach w historii tego sportu. Przed każdą z nich dziennikarze prosili mnie, bym zapowiedział, że zniszczę mojego rywala, pożrę go żywcem, obedrę ze skóry i tak dalej, ale ja po prostu nie jestem tym typem boksera. Nigdy nie obraziłem żadnego przeciwnika. Nie jestem złym człowiekiem i w żadnym wypadku nie zacznę opowiadać o moim rywalu w tym stylu - oświadczył Holyfield.
Kto wg Ciebie jest mlodszym pokoleniem?
Lata 90.
Nie odnoszę tej wypowiedzi do obecnego przeciwnika Holyfielda, ale do każdego z którym wychodzi od kilku lat, przy którym zawsze pojawiały się tego typu sugestie ( kończ waść, starcy w ringu itp.)
Może i masz rację - wypowiedź nie jest do końca trafiona co do tematu.
Zgadzam się z tobą.
daj na wstrzymanie i nie wyzywaj się.
wyjdzie na to, że sędzia będzie najmłodszym człowiekiem w ringu :)
Rzeczywiście nigdy nikogo nie obraził. Jakiś wyrodek amerykańskiego boksu.
Rzeczywiście nigdy nikogo nie obraził. Jakiś wyrodek amerykańskiego boksu."
Zwrocilem uwage, ze w wiekszosci swych komentarzy podkreslasz niechec do wszystkiego co amerykanskie. That's OK. Kazdy ma prawo sympatyzowac lub nie z kimkolwiek chce. Patrzac jednak na okreslenia typu: ""...wyrodek amerykanskiego boksu..." odnosze wrazenie, ze poprzez swa niechec umiejetnosc analizy i jakiejkoliwek racjonalnej oceny jest gdzies tam zatracona w gaszczu zdan.
Bez przesady. Holyfield jest Amerykaninem, a bardzo go lubię i szanuję. Podobnie jak wielu innych amerykańskich bokserów.
A dlaczego mieli byśmy wielbić Amerykę?
Vit-Lewis.Takze mam nadzieje ze cos sie zmieni niedlugo :]
cop
A dlaczego mieli byśmy wielbić Amerykę?"
Nie mowie o wielbieniu, ale zdecydowanie rowniez nie o tak jawnej niecheci. Zawsze mialem wrazenie, ze Polacy raczej maja powody do sympatyzowania z US.
Osobiście mam wrażenie że Polska to taki piesek na posyłki dla Ameryki. Zapytam wprost co Ameryka dała Polsce oprócz szrotowatych F16.
Wspomne tylko, ze US przeznacza kazdego roku na pomoc dla swiata wiekszosc ilosc pieniedzy jak wynosi budzet Holandii, Belgii i Danii razem wzietych, ale to moze nie ma zadnego znmaczenia... Sa to pieniadze, ktorych nie musimy wydawac.
To nie bracia zaniżają poziom HW tylko ich rywale są tak wymagający."
Nawet jakby tak bylo, to musisz przyznac iz ogladajac walki takie jak Holyfield - Bowe, Tyson - Holyfield, Tua - Ibeabuchi, Golota - Bowe, Lewis - Briggs, Lewis - Holyfield (i kilkadziesiat innych), lza sie w oku kreci za mistrzami ( i nie tylko), ktorzy potrafili stworzyc widowisko w ringu. Bracia tylko wygrywaja, ale nie poruszaja swymi wystepami opinii publicznej.
Masz racje skończmy ten temat bo to temat rzeka i nie czas i miejsce na tego typu gadki.Pozdro
Co do Holyfielda to ma prawo walczyć do tak zwanej usranej śmierci.A jak ktoś w przyszłości będzie go oceniał przez pryzmat ostatnich lat kariery to znaczy że obok prawdziwego fana boksu nawet nie stał.
"liscthc Data: 04-05-2011 17:20:34
To nie bracia zaniżają poziom HW tylko ich rywale są tak wymagający."
Nawet jakby tak bylo, to musisz przyznac iz ogladajac walki takie jak Holyfield - Bowe, Tyson - Holyfield, Tua - Ibeabuchi, Golota - Bowe, Lewis - Briggs, Lewis - Holyfield (i kilkadziesiat innych), lza sie w oku kreci za mistrzami ( i nie tylko), ktorzy potrafili stworzyc widowisko w ringu. Bracia tylko wygrywaja, ale nie poruszaja swymi wystepami opinii publicznej.
Zgadzam się tylko że te walki miały jeden wspólny mianownik którego aktualnie brak-Równorzędni rywale.
Ameryka nie dała Polsce F16, tylko sprzedała po cenie znacznie wyższej, niż oferowali inni producenci (Francja, Szwecja), a na dodatek nie dotrzymała warunków kontraktu, który przewidywał amerykańskie inwestycje w Polsce.
...Zgadzam się tylko że te walki miały jeden wspólny mianownik którego aktualnie brak-Równorzędni rywale"
Asekuracyjny styl Klitschkos jest glownym powodem, iz walki te sa tak nudne. Czy sadzisz, ze Klitschkos walczyliby z Holyfieldem, Tua czy Bowem w bardziej atrakcyjny dla widowni sposob? Sadze, ze nie. Wciaz bylaby to ta sama sytuacja. W ringu, jak sam zaznaczylem potrzeba jest dwoch piesciarzy by stworzyc widowisko. Dopoki jednym z nich bedzie ktiorys z Ukraincow, nie doczekamy sie ekscytujacych momentow...i tak, jeden wyjatek z Lewisem, potwierdza regule.
To miała być taka ironia.Masz absolutną rację.
zeitgeist
Stwierdzeniem masz rację(do copa)chodziło mi o to że to nie miejsce na takie dywagacje.Ponadto zgadzam się z tobą absolutnie w kwestii Amerykańskiej.
Problem w tym że żaden zawodnik dzisiejszy nie jest nawet połową Lennoxa.
Widzę że mamy ten sam odbiornik bo widzę to tak samo.
Walkę powinno się przerwać po 2 minutach z powodu ogromnej przewagi Solisa nad całkowicie bezbronnym Witalijem.
A nawet nie chcę myśleć, co Solis by zrobił z Najmanem...
cop
Problem w tym że żaden zawodnik dzisiejszy nie jest nawet połową Lennoxa."
Lennox Lewis byl typem piesciarza, ktorego z pewnoscia ta dywizja potrzebuje teraz. Niestety masz racje, nie ma nikogo takiego w chwili obecnej.
daruj sobie te twoje ironiczne śmeszno-tempe komentarze
Serdecznie zapraszamy do Newark już dziś! Dodatkowe atrakcje: kiełbaski na gorąco, piwo, hamburgery i zabawa przy takich hitach polskiej muzyki rozrywkowej jak "Niech zyje wolność" i "Jesteś szalona"."
Powazne pytanie. Widzialem juz tego typu wypowiedzi wczesniej, ale prawde mowiac nie bardzo rozumiem ich znaczenie. Czy ta muzyka, ktora wymieniles ma jakies negatywne znaczenie w Polsce?
Lewis tylko dlatego był długo mistrzem,bo całej taktyki nie opierał na szybkości,a jak wiadomo pierwszą rzeczą którą bokser traci,to szybkość"
Badac piesciarzem wagi ciezkiej powyzej 240lbs & 6'5 naprawde trudno myslec o byciu szybkim, wiec nie jest to nawet opcja.
...Solis ktory zrzucil troche kg ale nie byl i tak w optymalnej wadze pakazal Vitkowi co to box..."
Czyzby odbyla sie kolejna walka Solis-Vitali? Pytam, gdyz ta ktora ja widzialem, zakonczyla sioe juz w pierwszej rundzie i wyciaganie jakichkolwiek wnioskow po tych sekundach, jest wrecz irracjonalne.
Czyzby odbyla sie kolejna walka Solis-Vitali? Pytam, gdyz ta ktora ja widzialem, zakonczyla sioe juz w pierwszej rundzie i wyciaganie jakichkolwiek wnioskow po tych sekundach, jest wrecz irracjonalne
Tak był to monolog słowny typu Vit to zero,stąd te niektóre komentarze.
no wiem ponislo mnie troche w tym zdaniu przyznaje, ale do czasu kontuzjii Solis byl lepszy
@liscthc
a tobie kto pozwolil odpowiadac ze mnie???
popierdolilo sie w glowce od palenia lisci z thc??
Po pierwsze to nie pale od kilku lat.
Po drugie gdzie niby podałem się za ciebie.
" ważne żeby ze sceny zejść niepokonanym " niestety w świecie sportu jest to mega trudne do wprowadzenia w życie , ale co tam Jordan też nie odszedł po wygraniu ligi podobnie jak gretzky w hokeju , co nie zmienia faktu że holy jest mistrz i basta , niezależnie ile walk na starość przegra , co nie zmienia faktu że lepiej żeby już zawodowo nie boksował
p.s.
mała refleksja do wydarzeń których byłem uczestnikiem wczoraj na zawiszy ( dzięki Bogu wypierdoliłem ze stadionu zaraz po ostatnim karnym nie czekając na dekoracje ) to druga wtopa bydgoszczy w krótkim czasie bo na włodarczyku też za spokojnie nie było , po co o tym pisze na forum bokserskim ? mam nadzieje że osoby odpowiadające za bezpieczeństwo na jesieni na gali adamek kliczko wyciągają wnioski z tego co się dzieje w różnych miastach Polski i przygotują galę od strony porządkowej na 200 %
...mam nadzieje że osoby odpowiadające za bezpieczeństwo na jesieni na gali adamek kliczko wyciągają wnioski z tego co się dzieje w różnych miastach Polski i przygotują galę od strony porządkowej na 200 %"
Nigdy nie bylem w Polsce na imprezie sportowej. Czyzby naprawde bylo az tak niebezpiecznie? Czy okreslenie "kibole" ma bardzo negatywne znaczenie?
Planuje przyleciec na walke Adamek-Klitschko, wiec jestem odrobine zainteresowany ta sytuacja. Czyzbym mogl spodziewac sie atakow na moja skromna osobe? Moze nawet to beda niektorzy z tego forum...lol...
nie schlebiaj sobie :)
ja nie uczęszczam na imprezy sportowe od ok. 16 lat, kiedy to w ostatniej chwili uciekliśmy z kolegą ze stadionu, gdy przyjechali kibole Jagiellonii. najłatwiej jest dostać kiedy znajdzie się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze. jak kupisz bilet VIP, to nie masz się raczej czego obawiać :)
cop
nie schlebiaj sobie :)
ja nie uczęszczam na imprezy sportowe od ok. 16 lat, kiedy to w ostatniej chwili uciekliśmy z kolegą ze stadionu, gdy przyjechali kibole Jagiellonii. najłatwiej jest dostać kiedy znajdzie się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze. jak kupisz bilet VIP, to nie masz się raczej czego obawiać :)"
Dlaczego mialbym sobie schlebiac. Raczej jestem zaniepokojony taka sytuacja. U nas takie zachowania na imprezach sportowych sa niemalze niemozliwe. Idziesz np. ze swoja dziewczyna, siadasz pomiedzy fanami innego zespolu i nic nie ma prawa sie stac.
To prawda.U mnie w mieście to do tego stopnia przesadzają że na Techno to najlepiej w kantach i pantoflach.A na Hip-Hopie też różnie bywa.
taki żart. doskonale rozumiem o czym mówisz, takie sytuacje jakie mają miejsce w Polsce, w cywilizowanym świecie nie maja miejsca. prawo jest do d... i większośc ludzi ma to prawo w d...
a oglądając boks w tv więcej widac :) i powtórki są.
U mnie jak był remont stadionu i tylko 4000 wpuszczali to sistra z Philadelphi przyjechała i zabrałem ją na mecz to była w szoku że taka garstka ludzi robi taką niesamowitą atmosferę.Ale co Amerykanie wiedzą o kibicowaniu,z hamburgerem w gębie ciężko drzeć ryja.
Wiem tylko że ja na mecze chodzę od lat i zagrożenia raczej nie czuję.A incydenty się niestety zdarzają.
cop
Dlaczego mialbym sobie schlebiac. Raczej jestem zaniepokojony taka sytuacja. U nas takie zachowania na imprezach sportowych sa niemalze niemozliwe. Idziesz np. ze swoja dziewczyna, siadasz pomiedzy fanami innego zespolu i nic nie ma prawa sie stać
Tego typu praktyki odradzam dla własnego dobra.
Niestety nie słyszałem.Ale chore ambicje bramkarzy to norma.
Zgadzam się z tobą.Kibole to tylko żer dla mediów jak by innych tematów nie było.
W tym oczywiście Polsce.
mozesz napisac cos o tej historii z bramkarzem??
Polak potrafi :]
Zgadza się a jeszcze lepszym filmem tego typu był Football Factory.
Chodzi ci o wojny na stadionach pewnie bo tamten gość to ten sam co gra w Football Factory.Najlepsze że w Polsce prawie nikt nie chciał z nim gadać.A w Hadze go olali bo gadał z Ajaxem.Ale lubię to oglądać zwłaszcza z Ameryki Łacińskiej.
liscthc polski doping jest niesamowity jest to cos specjalnego i niespotykanego,A amerykanie nie zaprzataja sobie glowy takimi rzeczami ,gdyz reklamy w tele ich tego nie ucza,a zreszto oni sa skupieni na pomaganiu innym ,tym biednym panstwom..."
Nie rozumiem ironicznego aspektu twojego komentarza. Co do pomagania innym, to pomijam juz pieniadze przeznaczana przez rzad na pomoc potrzebujacym a podam ci ostatni przyklad z tzw. "wlasnego podworka". Korporacja dla ktorej pracuje, jest zlozona z okolo 75 - 80 osob (nawet dokladnie nie wiem)i spontanicznie na pomoc dla Haiti zebralsmy pomiedzy soba 25K $ a firma dolozyla nastepne 25K $ i cala suma zostala wyslana na pomoc Haitanczykom. Moze to nic, to tylko drobny przyklad. Niech kazdy z was sobie sam przypomni jak pomagacie tym, ktorzy potrzebuja...
To nie jest nic osobistego i zapraszam cię do naszego pięknego kraju!A żal do Ameryki mam choćby o wizy.bo w tym temacie jesteśmy dyskryminowani a ja mam rodzinę w Pensylwanii którą chciał bym odwiedzić lecz niestety kiedyś miałem małą wpadkę prawną i szlaban się zamkną.Dodam tylko że do bandziora mi daleko.