ARREOLA NIE WIERZY W ADAMKA
Już tylko dwa tygodnie pozostały do kolejnego występu Chrisa Arreoli (30-2, 26 KO). Rywalem "Koszmarnego" będzie Nagy Aguilera (16-5, 11 KO) i choć większość ekspertów spodziewa się łatwego zwycięstwa byłego pretendenta do tronu WBC, to jednak on sam uspokaja te głosy.
- Nikogo nie można lekceważyć w boksie, a już tym bardziej w wadze ciężkiej, bo jeden cios może tu wszystko zmienić. Dodatkowo ewentualna wygrana nade mną dałaby mojemu rywalowi bardzo dużo, dlatego spodziewam się, iż Aguilera będzie w życiowej formie - przekonuje Chris.
Zapytany o zmiany w swoich przygotowaniach, Arreola tłumaczy - Przede wszystkim skupiliśmy się na tym, by powrócić do tego co robiliśmy kiedyś, czyli uderzania kombinacjami. Nie jestem typem boksera nokautującego jednym, pojedynczym ciosem. W pewnym momencie uwierzyłem sam w siebie i pomyślałem, że jestem już królem nokautu, ale tak naprawdę wszystkie te nokauty przyszły po serii uderzeń. Dlatego właśnie zmieniamy to wszystko i wracamy do serii złożonych z kilku ciosów. Czuję się zdeterminowany, chcę pozostawać aktywnym i jeszcze w tym roku stoczyć od czterech do pięciu pojedynków.
Arreola nie ukrywa, iż ciągle leży mu na sercu porażka z naszym Tomaszem Adamkiem (44-1, 28 KO) - Bardzo chciałbym móc znów się z nim zmierzyć i skopać mu tyłek. Bo to nie on mnie wówczas pobił, tylko ja pokonałem samego siebie. Był świetnie przygotowany do tej potyczki, w ostatnich rundach potrafił jeszcze podkręcić tempo i okazał się niezwykle zdeterminowany. Tamta wpadka zżera mnie od środka każdego dnia. Nie byłem dobrze przygotowany i po prostu sprawiłem mu wtedy prezent - mówi Amerykanin z meksykańskimi korzeniami.
- Teraz chciałbym się mierzyć z tymi europejskimi bokserami notowanymi w czołowej piątce rankingów, jak na przykład Deni Bojcow czy Robert Helenius. Będę ciężko trenować by w końcu zostać mistrzem świata.
Poproszony o komentarz do wrześniowej walki pomiędzy Adamkiem a Witalijem Kliczką (42-2, 39 KO) i wyłonienia faworyta, Arreola nie miał żadnych wątpliwości - Adamek nie ma żadnych szans. Nie da się wypracować rozmiarów i Kliczko będzie po prostu za duży dla niego. Ja byłem zdolny by przestawiać Adamka w naszej walce, a przecież Witalij jest dużo silniejszy ode mnie - straszy naszego "Górala" jego niedawna ofiara. Wszystko jak zwykle zweryfikuje ring i o słuszności słów Arreoli przekonamy się 10 września we Wrocławiu.
Zawodnik cruiser nie bedzie mial szans z mistrzem HW-to jasne.
Zbyt duze roznice w gabarytach,sile ciosu.
Data: 30-04-2011 08:57:48
Niestety Arreola ma racje.
Zawodnik cruiser nie bedzie mial szans z mistrzem HW-to jasne.
Zbyt duze roznice w gabarytach,sile ciosu.
Ale żeś głupotę napisał...
Data: 30-04-2011 08:57:47
Chciałbym zauważyć że Arreola przegrał i z Klitschko i z Adamkiem. Statystyki po walce Adamek-Arreola pokazywały że Adamek bardziej obił Arreolę niż Klitschko. Arreola mógłby se odpuścić te gadanie o tym że nie był przygotowany do walki z Adamkiem. Porównując walkę Arreoli z Klitschko i Arreoli z Adamkiem stwierdzam że Arreola zrobił postępy. Myślę też że Adamek nie jest znowu aż na tak bardzo straconej pozycji podczas wrześniowego starcia. Z całego serca kibicuję Adamkowi. ADAMEK DO BOJU
STatystyki czy obita morda od udereń z główki ???
Jabs Klitschko Arreola
Landed 150 62
Thrown 519 224
Percent 29% 28%
Power Punches Klitschko Arreola
Landed 151 24
Thrown 283 107
Percent 53% 22%
Total Punches Klitschko Arreola
Landed 301 86
Thrown 802 331
Percent 38% 26%
Total punches thrown and landed: Adamek 197 of 631, Arreola 127 of 532.
Power punches thrown and landed: Adamek 128 of 309, Arreola 67 of 213.
Kliczko - 802/301
Adamek - 631/197
Jedno jest pewne,Arreola ma prawo czuc rozgoryczenie po porazce z Goralem,ale winic moze jedynie siebie
Jason Estrda to facet o jednym z najslabszych ciosow w dywizji hevy,a Adamek latal po ringu po jego ciosach.Arreola to tez nie jakis silacz,a po pamietam akcje kiedy Gorla przyjol lewy prosty od niego i przelecial pol ringu.
Kevin McBride to bez watpienia kawal chlopa,ktory ma czym uderzyc,ale akcja po ktorej Adamek zainkasowal cios na tulow i przekoziolkowal przez caly ring uswiadamia ze jest on za watly,zeby skutecznie zagrozic Vitalijowi
Sprytem,inteligencja ringowa,szybkoscia i dobra praca nog mozna bylo ograc w/w piesciarzy Kliczko jednak to inna liga.
Oczywiscie zawsze mozna probowac
To o czym napisałeś uświadomił Adamkowi cios Granta
Natomiast wydaje mi sie, ze chodzi mu o cos innego, czego nie umie nazwac dlatego sie tlumaczy. Bo przez cala walke czul sie silniejszy (i slusznie), bo on i Adamek czul, ze jesli ktos zakonczy ta walke przed czasem to bedzie to Arreola wlasnie, bo nie byl poobijany etc. Zostal WYPUNKTOWANY. A mysle, ze jesli takie zabijaki nie dostana pozadnie po pysku to nie czuja sie przegrani i nie maja respektu dla przeciwnika:) I chyba w takich kategoriach mozna rozumiec Arreole?
Adamek przy tym lewym prostym był na wykroku ;)
Arreola to sam nie wie co mówi chyba... Przed walką mówił, że przygotowywał się najlepiej w karierze, teraz, że wcale... Nie mogą się pogodzić, że mały Adamek może ich pokonać.
Co do walki Górala z Vitkiem, to wszystko zweryfikuje ring. Walka walce nie równa, co było widać nie raz w boksie.
boxrec.com
Nie wspomnialem o Grancie,bo to obecnie jeden z najmocniejbijacych hevy
Cios ktory zainkasowal Adamek,wydawal sie byc bity tak od niechcenia,ale trafil prosto na brode i to ze Adamek to ustal i w przerwie zdolal dojsc do siebie,bardzo dobrze o swiadczy o jego odpornosci
Mnie chodzi raczej o co innego.Tomek ma dobry wzrost cos w granicach 190cm i dobra wage,ale nie jest to poparte sila fizyczna
Np.taki Holyfield byl podobnych rozmiarow do Adamka,ale sprawial wrazenie duzo silniejszego.Haye tak samo
Fakt ze Adamek stal zle na nogach.Pjednak jak Tua w 2 walce z Rachmanem wylapal cios w ostatniej rundzie,tez byl zle ustawiony.Tyle tylko ze on klapnol na dupe,a Adamek potoczyl sie po ringu jak pilka lekarska
Dla mnie dominacja to jest to co zrobil Vitek z Briggsem,czyli wygrana 120-108,a nie jednym dwoma punktami.Walka Adamka z Arreola byla bardzo wyrownana do 10 rundy nawet chyba remisowa.Goral wygral dwie ostanie rundy i to jemu przypadlo zwyciestwo
Adamek zadal wiecej ciosow,ale akcje Arreoli byly bardziej dynamiczne i mogly robic wieksze wrazenie na sedziach punktowych
Po stronie Adamka byl obrona i ilosc wyprowadzonych celnych ciosow.Po strone ElBuritosa ofensywa i power punches.Ktorych moze nie bylo az tak duzo,ale byly bardziej widoczne
Umowny sie power punches Adamka to jak zwykle ciosy Arreoli
powinno byc:Pamietam jednak...
Inną sprawą jest, że na swoim terenie Adamek miałby spokojnie UD.
co do pozostałych pojedynków w HW to zalet Adamka w tej dywizji pokazały mało , a każda kolejna runda ukazywały jego słabości
różnica w sile pomiędzy góralem a czołówką HW jest przeogromną , a tak już w boksie jest że nie zawsze udaje się uciekać przez pełne 12 rund , a już na pewno nie da się uciekać prze pełne 12 rund w momencie kiedy w drugim narożniku staje Vit ,
Będe trzymał kciuki , tak jak kiedyś za Gołote po nocach.
Z góry dzienki.''
:) to ja dzienkuje
Albo wielkiego farta bo Grant już podstarzały,Arreola zapomniał się przygotować i takie tam różne hece.
A tak na poważnie to w moim odczuciu facet ryzykuje swoją reputację bo w Cruiser pewnie dalej był by mistrzem i zarabiał godziwie.Zaraz ktoś stwierdzi że to tylko dla kasy.Ale on ma Ambicję zdobyć pas HW więc umniejszanie jego dokonań jest po prostu żałosne.
Nie ogladalem walki Vita z Byrdem, ale to nie bylo przypadkiem tak ze Vit wygrywal na punkty do momentu przerwania walki?
Przegrywał i to 5-6 punktami.
"nie da się uciekać prze pełne 12 rund w momencie kiedy w drugim narożniku staje Vit"
A co robił Kevin Johnson? Adamek chce robić to samo, tyle że również atakować.
Nie zmienia to faktu, ze dzisiejszy Vitalji znacznie rozni sie od tego z przed paru lat, a Adamek to nie Byrd. Nie ma co porownywac tych walk.
No to jak Byrd przegrywal to jakim cudem tomusj45 pisze, ze Vit byl bezsilny? Nie czaje tego.
Jedna z tych niewyjaśnionych historii.
"Ukraińskie media podają, że Witalij Kliczko już szykuje ŻYCIOWĄ formę na starcie ze św. Tomaszem z Gilowic. Ukraiński czempion postanowił iść śladem innych rywali Adamka i przygotować się na walkę życia tak jak zrobili to Estrada, Arreola, Grant i przede wszystkim ostatni rywal Mcbride, który na wadze wyglądał jak Mr. Olimpia a w ringu był demonem szybkości, zaś swoją kondycją maratończyka wprawił w osłupienie wielu użytkowników popularnego portalu bokser.org. Eksperci bokserscy na całym świecie uważają, że polski zawodnik powinien w początkowych rundach skorzystać ze swojego nokautującego ciosu i zdemolować Ukraińca, bo w przeciwnym razie "Dr Żelazna Pięść" może dotrwać do końca walki i kibice zadowolą się jedynie zwycięstwem 3x 120-108 dla Adamka".
To by było całkiem zabawne gdybym nie rzucił jointów parę lat temu!
Ja też nie lubie Adamka jako człowieka , ale cenie go jako boksera i kibicuje mu gdy walczy w ringu.
Ja podobnie myśle.
Porównywanie Adamka to Byrda jest głupsze nawet od tekstów Kuleja, porównywanie Holiego do Adamka również nie ma sensu ponieważ Adamek nie był nawet naturalnym cruiserem stąd brak siły
Data: 30-04-2011 14:00:14
"Pyra, zazdroszcze Ci mimo wszystko, że miałeś okazję tak dobrze poznać Adamka, żeby przekonać się, że nie lubisz go jako człowieka".
Adamek zraził mnie tym ze nasmarował w mediach na Gołotę nazywając go dziwkarzem.
Gołota pomagał Adamkowi w USA , a jak się mu Góral odwdzięczył ?
Gdyby nie Gołota to Adamek by tam zbłądził
Pokaz mi, gdzie Adamek wypowiedzial takie slowa o Golocie.
Poszukaj dobrze na necie to znajdziesz a zresztą niedawno ktoś rzucił linka do tego i niestety to prawda!
POZDRAWIAM!
Choć źródło pozostawia wiele do zyczenia.
Też tak mi się wydaje.Mimo wszystko kibicuję Adamkowi z całego serca!
A Gołota zainspirował mnie do interesowania się boksem na mniej lub bardziej poważnie.Więc szacunek należy się obu.
A mnie zainspirował
MIKE TYSONE
ALI i inni.
POZDRAWIAM!
Nie było w wywiadach = Wymysł prasy
Podejrzewam że po prostu dzieli nas pewna różnica wieku bo ledwie 30 w tym roku pęknie ale fakt jest faktem że poniekąd to Gołota dał mi przepustkę do zgłębienia tego sportu i zarazem poznania takich gwiazd o których piszesz.Również POZDRAWIAM.
Ps.Watpie zeby Arreola dlugo wytrzymal na diecie.
Mnie zainspirował tak jak Faraona najpierw Tyson pozniej Ali i cala reszta a jestem niewiele starszy od Ciebie 34 mam tyle,że ja od najmlodszych lat juz bylem tym sportem zafascynowany.
Jak byłem młodym siurkiem i leciałem z pięściami do starszego brata to krzyczałem że Żelazny Mike nadchodzi a braciak żeby mnie sponiwierać to się smiał i mowił:chyba Michael Jackson :D:D i wtedy w moich oczach pojawiała się krew :D:D
Bardzo ciekawa historia no ale ja w wieku 7 lat zaczołem interesować się hokejem co zresztą gralem 12 lat.
POZDRAWIAM!
Fajna ta twoja historia i coś w niej jest.Ja w wieku 9 lat byłem pasjonatem tylko jednej dyscypliny sportowej(piłka nożna).Do dziś pamiętam finał z 90 roku.Lecz później przyszły inspiracje innymi sportami.Tak naprawdę to interesuje się wieloma sportami i inspirują mnie wielcy różnych sportów np. Lance Armstrong,Adam Małysz,Boris Becker,Maradona itp.
Bo Vit jest past prime
Nikt mi nie wmowi ze jest rownie dobry jak 8 lat temu.
Vit i tak wszystkich deklasuje.
Więc ja Adamkowi klasy nie będę ujmował w razie zwycięstwa.porażki zresztą też bo jestem przekonany że zostawi serce w ringu.
Ewentualna wygrana Adamka odniesiona nad Vitalijem to bedzie mega sukces
Co nie zmienia faktu ze starszy Kliczko jest w cyklu schodzacym,a nie wznoszacym:)
Co do tego serca zostawionego w ringu to ja mam watpliwosci
a czy debil wie ze jest debilem?
Bo Vit jest past prime
Nikt mi nie wmowi ze jest rownie dobry jak 8 lat temu. ''
jesli tak to jest pseudo mistrzem
Spadaj stąd, śmieciu.
masz racje, smiec
Skąd ta pewność że Vit pozamiata nim ring?Nie mówię że że Adamek to wygra ale nazywanie go szmatą jest zbyt wczesne.
O czym Ty piszesz? Boks dla boksera to praca. Często jeden nokaut może zdecydować o przyszłości walczących. Więc nie pierdziel tu jakiś farmazonów o szacunku itp. bo to żałosne. Widzę, że wiedza niektórych ludzi o boksie jest co najmniej mglista. A wypowiedzi mają charater życzeniowy "bo na świecie już traci a w Polsce straci na jesieni jak vit pozamuata nim ring ". Przenieś się dzieciaku na onet i zabierz ze sobą Silnego.
pewność wynika z obserwacji dotychczasowych dokonań i analizy argumentów górla i vita , jak bym nie liczył wychodzi mi ciężkie KO na góralu, co do określenia pozamiatać ring , każdy kto był w gymie przynajmniej raz na treningu wie że chodzi o KO , w życiu nie porównałbym Adamak ze szm... ą bo tak jak wielokrotnie pisałem cały czas ogromnie szanuje go za dokonania w półciężkiej i cruiser , tylko że jednocześnie nie rozumiem jego wędrówki do HW , mam do tego prawo ???
pikawa
wiem Ja nie myslę bo całe życie grałem w piłkę ale Ty postem udowodniłeś swoją wielką wiedzę na temat boksu , jak bym nie czytał , ( raz nawet przeczytałem od tyłu bo myślałem że sens jest ukryty , ale niestety nie jest )argumentu znaleźć nie mogę , a to że Adamek traci i w środowisku i wśród kibiców to nie życzenie tylko fakt
Ja ci tego prawa nie odmawiam bo nie jestem władzą ustawodawczą.Mój koment miał charakter pytający.
Co do przenosin do HW to może chodzi nie tylko o kasę ale jednocześnie o wyzwania.
Co ty k...wa piszesz ?Żal ci dupe ściska że mu się udało spełnić marzenia.Dostał walkę o tytuł i przy tym nieżle zarobi.A szacunek kibiców oczywiście prawdziwych ma i będzie miał obojętnie czy wygra czy przegra.,,kibice,, tacy jak ty szukający dziury w całym to parodia
Co prawda walka byla wyrownana ale gdyby sedzia nie przerwal pojedynku to Wit pewnie by skonal w ringu w wyniku uplywu krwi lub utraty zbyt duze czesci skory na jego twarzy, nie wykazal sie odpowiednia opornoscia na kontuzje w porownaniu do Lewisa dlatego uwazam brytyjczyka za wiekszego czampiona.
pewność wynika z obserwacji dotychczasowych dokonań i analizy argumentów górla i vita , jak bym nie liczył wychodzi mi ciężkie KO na góralu, co do określenia pozamiatać ring , każdy kto był w gymie przynajmniej raz na treningu wie że chodzi o KO , w życiu nie porównałbym Adamak ze szm... ą bo tak jak wielokrotnie pisałem cały czas ogromnie szanuje go za dokonania w półciężkiej i cruiser , tylko że jednocześnie nie rozumiem jego wędrówki do HW , mam do tego prawo ???
pikawa
wiem Ja nie myslę bo całe życie grałem w piłkę ale Ty postem udowodniłeś swoją wielką wiedzę na temat boksu , jak bym nie czytał , ( raz nawet przeczytałem od tyłu bo myślałem że sens jest ukryty , ale niestety nie jest )argumentu znaleźć nie mogę , a to że Adamek traci i w środowisku i wśród kibiców to nie życzenie tylko fakt.
W moich oczach Tomek napewno nie straci! Dla mnie pozostanie wielkim mistrzem nawet gdy zakończy swoją karierę. Był pierwszym polskim bokserem kóry wywalczył tytuł mistrza świata w zawodowym boksie. A że lubi wyzwania i ma marzenie zostania mistrzem świata WBC w kategorii hw i jeszcze może przy tym dobrze zarobić to należy tylko przyklasnąć BRAWO! Oby było więcej takich ludzi w polsce lub wywodzących się z POLSKI. Ludzie bez marzeń i celu są nikim. Tomek nawet jak przegrasz mam nadzieje że dalej będziesz walczył z taką pasją z jaką walczyłeś do tej pory!