IMPONUJĄCY QUILLIN

Jedna z największych "Gaduł" w boksie - Peter Quillin (24-0, 18 KO), zanotował największy sukces w swojej karierze. Obchodzący niedługo 28. urodziny "Kid Chocolate" zastopował w trzeciej rundzie Jesse Brinkleya (35-7, 22 KO), choć pół roku temu świetny Lucian Bute potrzebował na to aż dziewięciu rund.

Wszystko zakończył potężny prawy krzyżowy. Po nim ambitny Brinkley nie był już zdolny do kontynuowania pojedynku. Tym samym Quillin zdobył pas USBO wagi super średniej i zapewne zrobił duży krok w kierunku walki o mistrzostwo świata.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maynard
Data: 30-04-2011 11:56:44 
Brinkley chyba został bardzo poważnie rozbity przez Bute. Dlatego też Quillin zdołał skończyć go tak szybko. Oczywiście, to bokser o większym talencie i zdecydowanie młodszy, niż sympatyczny Jesse z Nevady (dla którego dotarcie na 1 miejsce rankingu IBF było sukcesem niesamowitym, patrząc na jego potencjał), ale myślę, że do Bute jeszcze sporo mu brakuje.
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 30-04-2011 13:25:35 
http://www.youtube.com/watch?v=syuOchBmC1o

3 runda tej walki. Przyznam, ze ten prawy krzyzowy byl potezny, a pozniejsze ciosy takze nie byly lekkie. KOncowka bardzo efektowna.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 30-04-2011 14:22:09 
No tak ten prawy krzyżowy był początkiem końca.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.