CALZAGHE WIERZY W HAYE'A
Joe Calzaghe jest powszechnie szanowanym sportowcem na terenie Wysp Brytyjskich. Pogromca takich pięściarzy jak Roy Jones Jr, Bernard Hopkins i Mikkel Kessler uważa, że David Haye (25-1, 23 KO) będzie w stanie pokonać Władimira Kliczko (55-3, 49 KO). Były mistrz kategorii super średniej szczerze przyznał, że nie może doczekać się starcia na szczycie "królewskiej" kategorii.
- Haye jest wspaniałym pięściarzem. On dąży do doskonałości przez ciągłe ulepszania swoich umiejętności. Nie mogę się doczekać jego walki z Kliczko. Według mnie David ma szansę na sukces – ocenia Calzaghe.
Według "Włoskiego Smoka" kluczową rolę odegra szybkość. W tym elemencie ma być lepszy Haye i dzięki temu będzie miał okazję zapoznać młodszego z braci Kliczko z deskami.
- Władimir jest większy, potrafi znakomicie wykorzystywać swoje warunki fizyczne, zwłaszcza zasięg ramion, ale David jest szybszy. Haye dysponuje największą szybkością w tej kategorii, na dodatek potrafi uderzyć. Kliczko do tej pory lądował na deskach dziesięć razy, jeśli "Hayemaker" go złapie to walka zakończy się nokautem na jego korzyść – prorokuje "Duma Walii".
Adamkowi paladyni mają już kogo zjechać w ten piątkowy wieczór. Jak Calzaghe śmiał powiedzieć, że Haye jest najszybszy?
Niech redakcja pisze i przytacza różne opinie o tej walce jak najczęściej a ja zawsze będę to czytał z zaciekawieniem.
Przecież co Calzage ,,wiedzieć,, o boksie.
"Haye dysponuje największą szybkością w tej kategorii, na dodatek potrafi uderzyć".
Adamkowi paladyni mają już kogo zjechać w ten piątkowy wieczór. Jak Calzaghe śmiał powiedzieć, że Haye jest najszybszy?"
Co ten temat ma wspolnego z Adamkiem? Ponadto Calzaghe ma prawo by wyrazic swa opinie, wiec "Adamkowi paladyni" (cokolwiek to znaczy???) nie maja powodu by "jechac" po kimkolwiek...
Pewnie i tak zaraz ktoś napisze że Haye niema szans w tym pojedynku..."
Pisac tak moga tylko ci, ktorzy raczej interesuja sie kreglami a nie boksem. Nawet najwieksi fanatycy Wladimira musza zauwazyc potencjalny stopien zagorzenia, ktory niesie ze soba spotkanie ich idola z Haye.
97 kg i na pewno będzie szybki jak torpeda he he.
Dodam na koniec,że jestem Adamkowym palladynem z papierami :D
ale napisanie że calzghe to pogromca Hopkinsa to odrobine przesady !
wygrał znim nieznacznie!
...napisanie że calzghe to pogromca Hopkinsa to odrobine przesady !
wygrał znim nieznacznie! "
Walka byla tak wyrownana, ze wynik jej moglby byc zarowno remisowy, jak tez nieznaczna wygrana Hopkinsa. Mowienie o jakiejkolwiek dominacji jest bezsensowne.
Dobrze widziałeś walke?
Nie wiem czy odpowiesz na to pytanie. Ciągle mam wrażenie że Haye przed walką coś wymyśli i sie wycofa , podobnie jak dwa lata temu. Kasę on zarobi tak czy siak , a nawet podejrzenie o tchorzostwo jest niczym w porownaniu do kompromitacji jaką dałaby mu porażka z Władem.
cop
Nie wiem czy odpowiesz na to pytanie. Ciągle mam wrażenie że Haye przed walką coś wymyśli i sie wycofa , podobnie jak dwa lata temu. Kasę on zarobi tak czy siak , a nawet podejrzenie o tchorzostwo jest niczym w porownaniu do kompromitacji jaką dałaby mu porażka z Władem."
Trudno jest na te pytanie odpowiedziec, ale zawsze jest prawdopodobienstwo wycofania sie ktoregokolwiek piesciarza z walki. Sadze jednak iz w chwili obecnej, kiedy HBO jest zaangazowane, ewentualnosc taka znacznie sie zanizyla. Odpowiednie klauzule zostaly podpisane a nikt w tym biznesie nie lubi tracic pieniedzy. W mojej skromnej opinii bedziemy na poczatku lipca swiadkami bardzo interesujacego pojedynku.
cop!
Dobrze widziałeś walke? "
Tylko na youtube, wiec prawde mowiac niewiele widzialem...lol...
Ja tą walke ponad 20 razy oglądałem a tobie napewno chodzi miendzyinnymi fakt że deski JOE zaliczył ale zobacz pużniej co się stało?
youtube to też wiedza bo niby skąd mamy wiedzieć pewne rzeczy?
Ja tą walke ponad 20 razy oglądałem a tobie napewno chodzi miendzyinnymi fakt że deski JOE zaliczył ale zobacz pużniej co się stało? "
Te "youtube" bylo odrobine ironicznie zaznaczone w moim komentarzu. Walke ogladalem rowniez wielokrotnie i oczywiscie mam ja w swej kolekcji ( male przypomnienie - ponad 1240 walk i wciaz sie powieksza...lol...), wiec wiem o czym mowie. Pomijam "deski" a raczej zwracam uwage na punktowanie rund. Jak napisalem wczesniej, walka byla bardzo wyrownana a karta sedziowska Chucka Giampy 111-116 to zwykla slepota, nic wiecej.
niejestem aż takim maniakalnym kolekcionerem ale sam sobie odpowiedzialeś na pytanie.
Natomiast zwróc uwage że że jakby były jeszcze 2 lub 3 rundy to z Hopkinsem bardziej było by nieciekawie a podobna sytucja była z Rojem no i co ty na to?
Zresztą nieważne!
Skończ też podważać pewne kwestie bo to ci nic nieda.
Racja to perełki.
Skończ też podważać pewne kwestie bo to ci nic nieda..."
LOL...podwazac jakie kwestie???
Cop!
niejestem aż takim maniakalnym kolekcionerem ..."
Juz wkrotce bardzo trudno bedzie ogladac historyczne walki bez pewnej formy inwestycji, wiec kolekcjonowanie dobrej jakosci materialu audio-wideo jest znakomitym wyjsciem z sytuacji dla kazdego fana lub profesjonalisty zajmujacego sie tematyka bokserska. Oczywiscie by skompletowac okreslona kolekcje, wymagane sa lata. Ja zbieram od ponad 20 lat.
A ja artefakty egipskie od 25 lat!"
Ja bylem w Cairo tylko raz i to juz lata temu. Zaledwie pare dni, wiec nie mialem szansy zachwycic sie lub zniechecic do czegokolwiek.
Z egipskich pamiatek pamietam tylko pewna dziewczyne, ktora poznalem w Chicago a jej rodzice byli z Egyptu...lol...
Twoja sprawa ma prawo tobie się niepodobać.
Jakbyś znał dogłębnie historie to byś zmienił zdanie ale ty wolisz siedzieć w stercie kaset,płyt itd!
Twoja sprawa ma prawo tobie się niepodobać"
Mysle, ze mnie nie bardzo zrozumiales. Co do historii swiata, prawdopodobnie bym cie mile zaskoczyl, ale to nie forum by o tym dyskutowac.
Oby Haye nie okazał się równym zagrożeniem dla Władymira, co Solis dla Witalija... ;-) "
Mysle, ze porownywanie Solisa do Haye jest tylko i wylacznie w strefie oczekiwan wyrazanych przez kibicow boksu. Rozwazajac racjonalnie te sytuacje, mozemy spokojnie oczekiwac interesujacego pojedynku i watpie bysmy byli swiadkami sytuacji podobnej do pierwszej rundy Solis-Vitali.
pozdrowienia,ja też byłem wielkim fanem Calzaghe...kapitalna szybkosc i pewnosc siebie,fajnie że wiedzial kiedy skonczyc kariere
co do walki Kliczko-Haye nie spodziewam sie wielkich emocji ale waga ciezka potrzebuje tej walki i dobrze ze sie ona odbedzie
POZDRAWIAM!
cop ty to jesteś uparty.
...cop ty to jesteś uparty..."
KONSEKWENTNY.
Pisałem wielokrotnie że robisz zlepek to co ktoś napisał i niemasz swojego zdania a znajc cie troche to zaraz coś bendziesz usprawiedliwiał i na koniec te głupie lol.
DOBRANOC!
...robisz zlepek to co ktoś napisał i niemasz swojego zdania..."
Oczywiscie masz racje Faraon. Dobranocka dla ciebie.
co do hey już raz wycofał sie z walki! nioewadomo czy poszło o kae wybrał łatwą droge do walki o Mistrza Świata wlake z Valuvem w ktorej nic wielkiego nie pokzała takie moje zdanie!
Data: 29-04-2011 20:25:27
"Walka byla tak wyrownana, ze wynik jej moglby byc zarowno remisowy, jak tez nieznaczna wygrana Hopkinsa. Mowienie o jakiejkolwiek dominacji jest bezsensowne."
Kibicowałam wtedy Hopkinsowi, ale jakikolwiek inny werdykt niż zwycięstwo Calzaghe byłby krzywdzący dla Walijczyka. Nawet nie powinno być mowy o innym.
Autor komentarza: cop
Data: 29-04-2011 20:25:27
"Walka byla tak wyrownana, ze wynik jej moglby byc zarowno remisowy, jak tez nieznaczna wygrana Hopkinsa. Mowienie o jakiejkolwiek dominacji jest bezsensowne."
Kibicowałam wtedy Hopkinsowi, ale jakikolwiek inny werdykt niż zwycięstwo Calzaghe byłby krzywdzący dla Walijczyka. Nawet nie powinno być mowy o innym. "
Laura, cale wieki nie widzialem twoich komentarzy tutaj...
Mam nadzieje, ze mialas dobry czas w Brazylii?
Wracajac do walki Hopkins-Calzaghe, nie widze zadnego problemu z wynikiem tego pojedynku, aczkolwiek gdyby byl remis lub nieznacznme zwyciestwo Hopkinsa, rowniez nie byloby to nic nadzwyczajnego. jak juz wspomnialem, walka byla niesamowicie wyrownana. Co mnie tylko zdziwilo, to fakt iz Giampa widzial inna walke i ocenil ja jako 116-111 dla Calzaghe. To oczywiscie bylo bardzo niewlasciwe.
Co do Hopkins vs Calzaghe jednak Calzaghe ale niezbyt wysoko.Taka walka na rewanż.
W temacie Haye vs Władek widzę jednak Władka choć niezbyt klarownie.
Co do Hopkins vs Calzaghe jednak Calzaghe ale niezbyt wysoko.Taka walka na rewanż."
Moze byc Wladimir...moze byc David... Dlatego wlasnie jest to interesujace spotkanie.
Co do Hopkins-Calzaghe, to jak juz wspominalem, wszystko w bardzo bliskim sasiedztwie remisu jest OK. Giampa i jego 116-111 to parodia. Dziwi mnie tylko fakt, ze sedzia ten jest bardzo uznana p[ostacia w swiecie boksu zawodowego i przewaznie ocenia pojedynki bardzo sprawiedliwie.
Tak jak mówisz 116-111 to lekka abstrakcja,a ogólny wynik walki to moje subiektywne odczucie.Też liczę wreszcie na poządną walkę w HW i tak jak napisałem nie widzę jakiejś wielkiej przewagi w argumentach.Po prostu nie bardzo lubię takich krzykaczy jak David.
Uważają oni, że wprowadza to "pozytywny ferment" do nudnej wagi ciężkiej zdominowanej przez nudnych braci Kliczko - a prymitywne i żenujące "dowcipy" Haye'a dowodzą ich zdaniem "ciętego języka".
Nie muszę dodawać, że do tej grupy nie należę, a ew. zwycięstwo tego błazna było by dla mnie katastrofą HW.
...nie bardzo lubię takich krzykaczy jak David..."
Prawdopodobnie roznimy sie pod tym wzgledem, ale musi to byc moje marketingowe wypaczenie. Pracujac w tej dziedzinie przez ostatnie dlugie lata, nauczylem sie doceniac i szanowac ludzi z kreatywnym talentem, a takim z pewnoscia jest Haye. jak inaczej nazwiesz goscia, ktory "wygadal" sobie walke o tytul a teraz jest stawiany jako rownorzedny przeciwnik dla takiego kolosa jak Wladimir? Jest to wrecz niesamowite.
Siłą autopromocyjną Haye'a jest to, że wielu ludziom podoba się jego błazenada i krzykactwo (zapewne inspirowane przez menedżerów i pijarowców).
Uważają oni, że wprowadza to "pozytywny ferment" do nudnej wagi ciężkiej zdominowanej przez nudnych braci Kliczko - a prymitywne i żenujące "dowcipy" Haye'a dowodzą ich zdaniem "ciętego języka".
Nie muszę dodawać, że do tej grupy nie należę, a ew. zwycięstwo tego błazna było by dla mnie katastrofą HW"
Pozwole sobie niezgodzic sie z toba. Uwazam, ze nudziarskie walki Klitschkos sa katastrofa dla tego sportu. Haye, aczkolwiek zaden rewelacyjny ciezki, zawsze bedzie lepszy dla tego biznesu jak Ukraincy. Nie zrozum mnie zle, doceniam ich osiagniecia. Walk z ich udzialem nie moge strawic. Nuda, kompletna nuda.
Prawdopodobnie roznimy sie pod tym wzgledem, ale musi to byc moje marketingowe wypaczenie. Pracujac w tej dziedzinie przez ostatnie dlugie lata, nauczylem sie doceniac i szanowac ludzi z kreatywnym talentem, a takim z pewnoscia jest Haye. jak inaczej nazwiesz goscia, ktory "wygadal" sobie walke o tytul a teraz jest stawiany jako rownorzedny przeciwnik dla takiego kolosa jak Wladimir? Jest to wrecz niesamowite.
To nawet dobrze że ludzie różnią się od siebie bo świat był by jałowy.Ale nie lubię obrażania rodzin i takich dziwnych zagrywek.
Ladnie go wtedy zalatwił.