POZNALIŚMY LOSOWANIE PRIZEFIGHTERA
Legendarny na Wyspach Brytyjskich Joe Calzaghe rozlosował ćwierćfinałowe pary świetnie zapowiadającego się turnieju "Prizefighter" w wadze ciężkiej. Po raz pierwszy w historii tego show wystąpią zawodnicy z różnych zakątków świata. Niepokonany Kubańczyk Mike Perez (13-0, 10 KO) podejmie byłego pretendenta do mistrzostwa świata Fresa Oquendo (32-7, 21 KO). W drugiej parze znany z walki z Witalijem Kliczko Kevin Johnson (24-1-1, 10 KO) zmierzy się z silnym Gregorym Tonym (14-1, 12 KO). Zwycięzcy tych pojedynków spotkają się w półfinale.
Kolejny duet utworzą były zwycięzca tego turnieju Michael Sprott (35-15, 17 KO) i ograniczony boksersko, ale posiadający mocny cios Tye Fields (45-3, 41 KO). Ostatnimi ćwierćfinalistami będą były mistrz świata w kategorii junior ciężkiej Juan Carlos Gomez (49-2, 37 KO) i najsłabszy w tym gronie Konstantin Airich (16-3-2, 13 KO). Z tej czwórki lepsi staną do walki o wielki finał.
Kibice boksu w Polsce będą mogli śledzić poczynania pięściarzy na żywo w przyszłą sobotę za pośrednictwem TVP Sport. Transmisja rozpocznie się o 23:00, finał o 01:20. Powinniśmy być gotowi na duża dawkę emocji i ciężkich ciosów.
Pierwszy raz będę oglądał całego prizefightera i jestem podekscytowany tym turniejem.
Wspaniała obsada i widmo toczonych w szalonym tempie dramatycznych walk. Mocne ciosy i nokdauny gwarantowane.
Kto wygra turniej ?
Największe szanse mają Gomez i Kingpin, i taki finał obstawiam.
Czarna Pantera powinna wygrać całą zabawę.
W każdym razie obecność przed tv obowiązkowa.
A w nocy Mosley - Paquiao
Szykuje się piękny bokserski weekend (07.05)
Wielki plus dla TVP za tę transmisję.
pozdrawiam
Wstyd przyznac ale tego Pereza to nie widzialem jeszcze w akcji
Drugim ciekawym cwiercfinalem bedzie Oquendo - Perez. Starcie mlodosci z doswiadczeniem, faworytem jest dla mnie Oquendo, ale minimalnie. Kazdy wynik jest mozliwy.
Dwie pozostale walki maja zdecydowanych faworytow. (choc Tony tanio skory nie sprzeda). Dla Gomzeza to powinien byc spacerek.
Przyznam, że na początku sądziłem, że ogłoszone nazwiska mają tylko wzbudzić rozgłos, a walczyć będą jacyś kelnerzy, ale wszystko wygląda na to, że do tego turnieju dojdzie w nie zmienionym składzie.
Dziwi mnie, że wszyscy się zgodzili, bo jakby nie patrzeć zwycięzca może być tylko jeden, reszta będzie miała porażkę w rekordzie i sporo do stracenia.
Z chęcią zobaczyłbym ten turniej w takiej samej formie jak SS.
A w nocy Mosley - Paquiao
Szykuje się piękny bokserski weekend (07.05))" A na prawdę już całkiem pięknie będzie jak Geale pokona Sylvestra ;)
Zreszta - ktokolwiek to wygra, bedzie mogl chodzic z podniesiona glowa. Co wiecej, wyniki tego turnieju zapisywane sa w rekordzie (w przeciwniestwie do tego Thunderboxa, gdzie walczyli Harris i Thompson). Naprawde kawalek solidnego boksu sie szykuje.
(Walka Airicha z Gomezem dwie gwiazdki chyba z uprzejmosci, ale niech ma). ;)
Chyba slusznie, ta walka bedzie rownie ciekawa jak Oquendo-Perez.