HAYE: ON MNĄ GARDZI
David Haye (25-1, 23 KO) powrócił do swojej ojczyzny po trzydniowym pobycie w USA, gdzie spotkał się twarzą w twarz z Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO) i wspólnie promowali swój zaplanowany na 2 lipca pojedynek. Anglik patrząc z bliska w oczy młodszego z braci dostrzegł coś, czego nie widział wcześniej u pięściarza z Ukrainy.
- Spotkaliśmy się dwukrotnie. Siedzieliśmy naprzeciw siebie i delikatnie mówiąc można wysnuć tezę, iż nie przepadamy za sobą. Nie mogę się już doczekać następnego tygodnia, kiedy zaczną się oficjalne konferencje prasowe promujące to wydarzenie. Już teraz gdy na niego spojrzałem miałem wrażenie, że jeszcze nigdy nie był tak agresywny. On zazwyczaj stara się być opanowany i spokojny, jednak tym razem miałem wrażenie, że zaraz przeskoczy przez stół i rzuci się na mnie z pięściami. Czuję ten jego gniew i pogardę wobec mnie, dlatego jestem przekonany, iż podczas naszego pojedynku nie będzie tak jak zazwyczaj punktować lewym prostym i klinczować. Wyjdzie na prawdziwą ringową wojnę, a przecież wszyscy kibice tego chyba chcą i na to czekają. Widzę nienawiść w jego oczach i szczerą pogardę wobec mnie, ale to wszystko pozytywnie odbije się na przebiegu walki. Kliczko zazwyczaj boksuje taktycznie, bez żadnych emocji i nie dba o zadowolenie publiczności, lecz tym razem będzie inaczej. Kiedy jeden facet chce zrobić krzywdę drugiemu, wówczas walka staje się atrakcyjniejsza dla tłumów - uważa Haye.
Przypomnijmy, że Kliczko wniesie na ring w Hamburgu dwa pasy mistrzowskie wagi ciężkiej - federacji WBO i IBF. Haye natomiast dorzuci trzeci z nich - WBA.
Hehe, zobaczycie że Haye pokona Władimira. Haye to pierwszy tak szybki , tak atletycznie zbudowany z taką kondycją przeciwnik Kliczki od kilku lat. Mówicie : Kogo ten Haye zlał w HW że się tak ''wozi'', przecież Haye nic nie osiągnął w HW a widzicie ? zdobył pas HW i jest szczęśliwy. Ma kasę i tytuł. Po co miał się narażać i walczyć z jakimiś czołowymi pięściarzami HW ? po to aby na starość walczyć z parkinsonem ? Czy wam się to podoba czy nie Haye jest na razie jedynym bokserem na świecie, który ma 50 % szansy na wygranie z Władimirem.
Hehe, zobaczycie że Haye pokona Władimira. Haye to pierwszy tak szybki , tak atletycznie zbudowany z taką kondycją przeciwnik Kliczki od kilku lat. Mówicie : Kogo ten Haye zlał w HW że się tak ''wozi'', przecież Haye nic nie osiągnął w HW a widzicie ? zdobył pas HW i jest szczęśliwy. Ma kasę i tytuł. Po co miał się narażać i walczyć z jakimiś czołowymi pięściarzami HW ? po to aby na starość walczyć z parkinsonem ? Czy wam się to podoba czy nie Haye jest na razie jedynym bokserem na świecie, który ma 50 % szansy na wygranie z Władimirem.
Haye na pewno nie jest szybszy od Adamka, mozę bije dynamiczniej ale nie jest szybszy wręcz moge pwoeidzieć, iz w tej chwili tomek lepiej porusza sie po ringu jest bardzos zybki na nogach w obronie w zmianach pozycji i w unikach. Co do atletycznej budowy to moim zdaniem o wiele lepiej jest zbudowany Władimir jest szerszy w barach wyraznie propstu jest mocneijszy fizicznie te 112kg czystego mięsa muszi robić wrażenie. Jeśli chdozi o kondycje to Haye po kilku rundach widocznie słabnie, i widać wyraźne braki kondycyjne, a przypominam ze walczył z samymi bumami. Jelsi uważasz że sztuką ejst dobeiranie sobie łatwych wręcz zdziadzialych rywali, zeby nie emic w prszyslzosci parkinsowna to naparwde ujmuje Twojej wiedzy na tematy bokserskie wyrażnie takie stwierdzenie. Jelsi wszyscy dobieraliby sobei tak załosnych przeciwników to zaintereswoanie boksem bylo mizerne i nie rodizlyby się legendy, boskrskie wojny zapeirajace dech w piersi ale jak ktoś popeirający tak stronniczo Haye i zapatrzony w niego mozę wiedzieć o czymś takim .
Mnie się nie wydaje żeby Adamek był szybszy od Haye, do tego mów co chcesz ale pracy nóg Adamka też bym nie ocenił na "bardzo dobrą".
Haye jest zdecydowanie niebezpieczniejszym rywalem na Władka niż Adamek