AUSTIN ZE STIVERNE W ELIMINATORZE WBC
Jeszcze dwa tygodnie temu zdawało się, że Ray Austin (28-5-4, 18 KO) pojedzie do Danii by tam stanąć oko w oko z Kubratem Pulevem. Ostatecznie Bułgarowi przyjdzie rywalizować z Derrickiem Rossy, a o byłym pogromcy Andrzeja Gołoty zrobiło się na jakiś czas cicho. Aż do teraz...
Według najnowszych informacji, Austin pomimo fatalnej postawy w walce z Odlanierem Solisem dostanie następną szansę od Dona Kinga. Popularny "Rainman" kolejny raz na ring wyjdzie 25 czerwca w trakcie gali "Alexander vs Matthysse", a jego rywalem będzie mocno bijący Kanadyjczyk Bermane Stiverne (20-1-1, 19 KO). Co najdziwniejsze, stawką tej potyczki będzie status oficjalnego pretendenta do tronu federacji WBC. Obaj co prawda są dość wysoko w zestawieniu, bo Austin zajmuje czwarte, a Stiverne siódme miejsce, jednak pytanie brzmi jakim cudem - szczególnie Austin, jest tak wysoko?
A żeby trochę rozjaśnić to wszystko dodajmy tylko, iż obaj panowie promowani są przez Dona Kinga - i wszystko jasne...
na tym polega praca promotora i ten kto umie to robic jest dobry w swoim fachu i zarabia
bo King w przeciwienstwie do Wasyla, wysokie pozycje w rankingach wykrozystuje do organziacji dobrych walk i 'pcha' swoich wszelkimi siłami do walki o pas
a Wasyl wysokie pozycje w rankingach wykorzystuje do organziacji walk z ... węgierksimi kelnerami
obie drogi sa do dupy i trzeba trzymac sie srodka zeby byl i show i pieniadze i rozwoj kariery a nie inwalidzi za pare groszy
wałki to inna para kaloszy i ich nigdy nie bede pochwalal ale nie rozumiem jak mozna miec pretensje do promotora ze pcha swoich w góre rankingow
To może trzeba znaleźć drogę pośrednią. Np. Kosteckiego "na pożarcie" Sillachowi w Moskwie,a potem dwie walki z bumami na powiatowych galach na podreperowanie bilansu. Ja wcale bym się nie cieszył z upadku grupy Wasilewskiego, ale oni muszą coś zmienić bo zabrnęli w ślepy zaułek.
Briggs walczył z Kliczką z podobną kontuzją, Arturro Gatti złamał rękę w jednym z bojów z Mickym Wardem i walczył dalej. Andrew zrezygnował po pierwszej rundzie mimo, że mógł wytrzymać jeszcze 3 rundy i Austin by padł kondycyjnie i wystrzelał.
Andrew po prostu uciekł, kolejny raz.