ROACH: NIE NALEŻY PRZEKREŚLAĆ BERTO
Słynny Freddie Roach, szukając przyczyny porażki Andre Berto (27-1, 21 KO), postawił ciekawą i zapewne trafną tezę. Zdaniem cenionego szkoleniowca to niska aktywność Berto w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy znacząco wpłynęła na wynik walki. Ex-champion WBC stoczył tylko jeden pojedynek, który trwał nieco ponad dwie minuty.
- Nie jest łatwo być w formie, kiedy w ciągu roku przeboksowało się tylko jedną rundę. Pięściarze muszą być aktywni, a Berto miał w ostatnim czasie wiele innych zajęć. Najpierw trzęsienie ziemi na Haiti i odwołanie walki z Mosleyem, a w końcówce ubiegłego roku szybki nokaut - wylicza Roach.
Szkoleniowiec Manny'ego Pacquiao i Amira Khana wysoko ceni sobie umiejętności Berto i spodziewa się, że Andre powróci na szczyt.
- Jeszcze go zobaczymy. To dobry zawodnik, który przegrał z innym dobrym zawodnikiem. Ludzie niepotrzebnie skreślili Ortiza, kiedy ten przegrał przez nokaut, ale tak bywa w boksie. Czasem się przegrywa. Zdarza się, że porażka czyni cię lepszym. Uczymy się na błędach - powiedział Roach.