LICINA: PODCZAS WALKI Z CUNNIGHAMEM WIELE SIĘ NAUCZYŁEM
7 maja podczas gali w Neubrandenburgu były pretendent do mistrzostwa świata IBF w kategorii junior ciężkiej, Enad Licina (19-3, 10 KO) zmierzy się z Michele De Meo (13-4, 4 KO). Serb od czasu porażki ze Steve'em Cunnighamem nie wchodził do ringu. Teraz przyznał, że pomimo, iż to Amerykanin był górą, to walka ta wiele go nauczyła, a doświadczenie które podczas niej zdobył zaprocentuje w przyszłości.
- Oczywiście jestem bardzo rozczarowany, że nie udało mi się wygrać pojedynku z Cunninghamem. Z drugiej strony Steve, to światowa czołówka, porażka z nim nie jest powodem do wstydu. Podczas tego starcia wiele się nauczyłem. Wydaję mi się, iż w przyszłości mam szansę na zdobycie któregoś z najważniejszych pasów. Jeżeli chodzi o najbliższy pojedynek z De Meo, to wynik inny, jak moje zwycięstwo nie wchodzi w grę - powiedział Licina.
Wczoraj Licina był Niemcem, a dzisiaj znowu jest Serbem. Zdecydujcie się na coś.
To jest kwestia dyskusyjna :) popatrz na boxrecu jest Serbem, natomiast w wikipedi Niemcem...
pozdrawiam