GREEN WYLICZA SUKCESY TARVERA
20 lipca do Australii po raz kolejny przyleci wielka gwiazda zawodowego boksu. W 2009 roku był tam Roy Jones Junior, a w jego ślady pójdzie Antonio Tarver (28-6, 19 KO). Magnesem przyciągającym te sławy jest Danny Green (31-3, 27KO), obecny mistrz świata IBO w kategorii junior ciężkiej. W Entertainment Center w Sydney "Magic Man" postara się zabrać pas ulubieńcowi miejscowej publiczności.
Tarver to jeden z najlepszych przedstawicieli dywizji półciężkiej, posiadacz prestiżowych tytułów i kilku spektakularnych zwycięstw. Obecnie jest to już 42-letni bokser, który pomału będzie schodził ze sceny, ale zamierza podjąć jeszcze jedną mistrzowską próbę, w nowej dla siebie kategorii. Green bardzo szanuje rywala i z niecierpliwością czeka na sportową rywalizację, zaznaczając, że z jego zdrowiem wszystko już jest w porządku.
- To będzie wielka walka dla mnie i dla całej Australii. Antonio Tarver w przyszłości trafi do "Galerii Sław" pięściarstwa zawodowego, muszę ciężko trenować, nie można go lekceważyć. Amerykanin jest czterokrotnym mistrzem świata, w tym absolutnym czempionem w kategorii półciężkiej, ma też w dorobku wyróżnienia magazynu "The Ring". Próbował sił w najcięższej dywizji, na pewno będzie gotowy mentalnie i fizycznie. Jestem w pełni zdrowia i nie mogę się doczekać kolejnego wyzwania w mojej karierze – powiedział "Green Machine".
fajna moglaby byc jego walka z wacianym Cunnem