'MAYWEATHER CZEKA AŻ SIĘ ZESTARZEJĘ'
Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO) przygotowuje się obecnie do pojedynku z Shanem Mosleyem (46-6-1, 39 KO). Filipiński champion znajduje się w wybornej formie i z niecierpliwością czeka na kolejny występ.
"Pacman" zapewnia, że nie lekceważy 39-letniego rywala, jest jednak przekonany o swej wyższości. Manny twierdzi, że zdoła się przystosować do wszystkiego, co może zaprezentować "Sugar Shane".
- Jestem w świetnej formie. Jestem szczęśliwy mogąc walczyć i wygrywać. Shane wciąż jest bardzo groźnym przeciwnikiem. Jest szybki i ciężko trenuje. Trudno ocenić czy okaże się lepszy od swoich poprzedników. Wiadomo, że jest zdeterminowany i zamierza zszokować świat. Szykuje się dobra walka - powiedział 32-letni Filipińczyk.
- Mosley jest ode mnie większy, w dodatku do dziś zachował szybkość. Pod tym względem przewyższa moich wcześniejszych przeciwników. Nie zlekceważę go. Zrobię wszystko, by pokonać go w stylu, który spodoba się kibicom. Przystosuję się do wszystkiego, co on może mi zaserwować. Nie chcę bawić się w typowanie wyniku, dam z siebie wszystko. Jeżeli będę mógł skończyć walkę przed czasem, zrobię to. W boksie nie chodzi o to, by wyrządzić rywalowi krzywdę. Trzeba dać z siebie wszystko i sprawić, że kibice będą zadowoleni - oznajmił Pacquiao.
Król P4P nie lubi wybiegać myślami zbyt daleko w przyszłość, ale ma nadzieję, że w kolejnej walce zmierzy się z przeciwnikiem bardziej zbliżonym do swojego rozmiaru. Idealnym kandydatem wydaje się być niekwestionowany mistrz wagi lekkiej - Juan Manuel Marquez (52-5-1, 38 KO). Z całą pewnością powróci też temat Floyda Mayweathera Jr. (41-0, 25 KO).
- Nie wiem kto będzie moim kolejnym przeciwnikiem. Juan Manuel Marquez byłby w sam raz. Nie jest zbyt duży - ocenia "Pacman". - Mogę walczyć z Floydem Mayweatherem. Wszystko zależy od niego. Myślę jednak, że on chce poczekać do momentu, w którym dopadnie mnie wiek.
Nie mnie to oceniac. Nie jestem az tak wtajemniczony w ten temat. Skoro masz pewnosc to podaj przyklady.
Przecież Manny zgodził się na testy. Było o tym na bokser.org wiele razy. Ja sam przypominam o tym już chyba dziesiąty raz.
Jak nie wierzysz, możesz pogrzebać w archiwum i znajdziesz. Przeczyłeś to, czy po prostu jesteś jednym z tych, co oskarżają Pacmana?:)
Początkowo Manny się nie godził na testy, później były przepychanki z terminem, potem zgoda bodajże na 14 dni przed walką... ale ostatecznie Manny wprost powiedział, że testy mogą być w dowolnej porze i godzi się na wszystko.
Fryto, dopóki Ty nie udowodnisz, że nie jesteś dopingowiczem, to Ci nie uwierzę, że jesteś czysty :)
Ciężar obowiązku dowodu spoczywa zawsze na tym, kto twierdzi, że coś istnieje.
Majk
To mit.
Tim
Racja. Wiedza to przekonanie prawdziwe u uzasadnione. Bez dowodu, pozostaje wiara.
Juz raz o tym dyskutowalismy. Moim zdaniem Manny nigdy nie zgodzil sie na te testy, o ktore prosil Floyd. Nigdy nie widzialem oswiadczenia, w ktorym by sie na to zgadzal i sam niedawno, bo jakies 2 miesiace temu widzialem film, na ktorym Manny mowil "musicie uwierzyc, ze jestem czysty". Jesli faktycznie zgadzalby sie na te testy to by powiedzial 'zgadzam sie na testy' a nie wykrety w tym stylu.
Ja osobiscie nikomu nie musze nic udowadniac, bo jestem zwyklym kibicem. Mimo wszystko jesli mi zaproponujesz 50 mln zielonych to udowodnie, ze jestem czysty.
Odrazu cos wyjasnie: jestem zafascynowany zarowno Pacquiao, jak i Mayweatherem, sa niejednokrotnie moim natchnieniem. Pacquiao szanuje najbardziej za serce do walki, ktore pokazal niejednokrotnie w ringowych wojnach. Floyda szanuje przedewszystkim za niesamowity styl walki, przystosowywanie sie do przeciwnika i geniusz techniczny.
Mimo wszystko bardziej lubie Mayweathera i to na niego stawialbym w ewentualnym pojedynku tych 2 zawodnikow.
Wiem tez, ze Ty wolisz Pacquiao i to na niego stawiasz w tym starciu.
Ale jakie "Moim zdaniem..."? :) Manny oficjalnie i wprost powiedział, że się zgadza na WSZYSTKIE warunki Floyda. Jak nie wierzysz, to możesz poszperać w archiwum :)
Owszem - pokazywałeś mi ten filmik i przyznam, że wypowiedź była przynajmniej zagadkowa.
Ja również bardzo cenię Floyda. Co prawda stawiam na Pacmana, ale uważam, że są to dwaj geniusze boksu - to jedni z moich ulubieńców.
PS
E tam 50 mln zielonych - jakbyś był czysty, to byś zrobił to za darmo :) Sam widzisz, że taka retoryka wiele rozsądku nie niesie.
Pacman rzuca na siebie cień podejrzeń, ale póki nie ma dowodów - to nie widzę powodów by myśleń inaczej.
Mniejsza z tym - odgrzewanie kotleta po raz kolejny nie ma sensu. Mój pogląd znasz, ja znam Twój. Szafa gra - zdrówko :)
W ten sposob Roach i Pacquiao by sie oczyscili ze wszystkiego, a zachowuja sie w taki sposob, ze wina jest po obu stronach. Nie mowie, ze to tylko wina Mannego, mowie ze jest wina po obu stronach, ale Pacquiao jest podejrzany.
PS
Nie zrobilbym tego za darmo, bo po pierwsze nie wiem gdzie to sie robi, jak i po drugie nie chcialoby by mi sie tego robic tylko po to by komus cos udowodnic. Jesli to odemnie zalezaloby czy dojdzie do walki to bym bez wachania poszedl i zrobil testy o kazdej porze dnia i nocy.
Obaj znamy swoje poglady, ale musisz przyznac, ze wina lezy po obu stronach.
Nie muszę przyznawać, że wina leży po obu stronach. Wina leży wyłącznie po stronie Floyda - on tej walki nie chce. W świetle przepisów Manny nie zrobił nic, co uniemożliwiałoby organizację walki.
Nie bede sie z Toba wiecej klucil i podawal swoich argumentow, bo i tak nigdy nie przyznasz mi racji.
@thizz
Nie jestem pewien, ale byla o tym mowa. Z tego co pamietam to Floyd przekroczyl limit w wadze z Marquezem o 2 funty i zaplacil za to 600 tys dol. kary. Team Pacquiao sie chcial zabezpieczyc na taki manewr ze strony Floyda i z tego co mi wiadomo to Floyd zgodzil sie w ciagu 1 sekundy, na taki zapis w umowie.
Jestem przekonany że zarówno Floyd jak i Manny nie są czyści ale to im nic nie umniejsza bo ja choćbym się nadmuchał wszelkimi najnowszymi wynalazkami to nic by mi nie pomogło . Ale dziwią mnie dorośli ludzie którzy wierzą że można walczyć w takim tempie przez 12 rund zupełnie na czysto ...
Dowody ...
Przupuszczam, ze nigdy nie trenowales tak ciezko jak 2 najlepszych na swiecie zawodnikow (moge sie mylic), a opowiadasz takie rzeczy. Daj mi dowody to uwierze.
Zauwaz, ze Floyd w ostatniej walce, z Mosleyem zrobil sobie w 8 lub bodajze 9 rundzie 'mala przerwe' w tepie walki, a tempo calej walki wcale nie bylo takie wysokie.
Jak na razie Mayweather zaakceptowal wszystkie wymagania Pacquiao. Wielkosc rekawic, wielkosc ringu, kara za 1 funt nadwagi, nie pamietam dokladnie jak to bylo z miejscem walki, w kazdym badz razie to filipinczyk pierwszy wyszedl ze swoimi zadaniami, a w zamian nie chce sie zgodzic na testy i dodatkowo obwinia jeszcze Floyda za to ze walka sie jak dotad nie odbyla.
My się nie kłócimy - tylko sobie gadamy :)
Bagheera
Mnie dziwią takie opinie jak Twoje. Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wiele może ludzki organizm.
Pierwszy lepszy przykład z brzegu - Kenijczycy i Etiopczycy w bieganiu. Od razu Cię uprzedzę, to nieprawda, że są inni genetycznie.
Filipińczyk chce się zgodzić na testy.
Nie. Zgodził się na dowolny termin.
Mieszasz ich pierwsze negocjacje i drugimi.
Mnie akurat nie zależy na tym żebyś przyznawał mi rację. Wystarczy przeszukać dobrze archiwum bokser.org.
Nie zależy mi również na tym żebyś tę informację znalazł - więc jak chcesz, to szukaj. Ja za Ciebie nie będę tego robił.
Funkcja informatora-szukacza mnie nie satysfakcjonuje.
Nie chcesz - to nie wierz :)
Swoją drogą. Kilka tygodni, czy miesięcy temu green również mnie oskarżał za gołosłowność. Powiedziałem wówczas, że Adamek jest człowiekiem niskich lotów bo bije swoje dzieci. Pofatygowałem się, znalazłem wywiad, w którym Adamek wyraźnie i wprost powiedział, że jak jego dzieci zasłużą to dostaną lanie... i green nadal twierdził, że jest inaczej. Wiesz jak to jest - przyłapujesz kogoś na gorącym uczynku a on mówi, że to nie jego ręka :)
Oczywiście nie twierdzę, że zrobisz tak samo jak green.
Autor komentarza: Deter
Data: 01-03-2011 15:30:18
Hammer5
O ile mnie pamięć nie myli - Manny później zgodził się na każdy termin. Ale może mnie pamięć myli.
Z resztą się całkowicie zgadzam.
chyba cie jednak pamiec myli...
tak czy inaczej, nie mam juz dzis sily dyskutowac na ten temat z reszta jak to zwykle bywa i tak do niczego taka rozmowa nas nie doprowadzi.
pozdrwaiam
Zrobię ostatni wyjątek dla Ciebie. Zajęło mi to około 10 sekund.
http://www.eurosport.pl/boks/ostatnia-szansa-na-walke._sto2166728/story.shtml
"Promotor Filipińczyka Bob Arum powiedział, że zaakceptują każdą decyzję Komisji Sportowej w Nevadzie, nawet jeśli Pacquiao będzie musiał poddać się badaniom krwi na kilka dni przed walką".
http://www.sports.pl/Boks/Pacquiao-Mayweather-mnie-potrzebuje,artykul,85694,1,290.html
"Największym problemem podczas negocjacji okazał się termin przeprowadzenia badań antydopingowych, które według Maywethera powinny odbywać się w dowolnym terminie przed walką i nie powinny być zapowiadane. Pacuqio twierdzi, że to nie stanowi dla niego żadnego problemu, a winę za niepowodzenie w negocjacjach zrzuca na obóz Mayweathera".
"- Ja zgadzam się na testy w każdej chwili i każdego dnia. Ja jestem całkowicie usatysfakcjonowany tym, co osiągnąłem w boksie. Ja nie potrzebuję walki z Mayweatherem. To on potrzebuje walki ze mną - mówi Pacquiao".
A teraz grzecznie zmykam spać.
Dobrej nocy życzę.
PS thizz - więcej za Ciebie nic szukał nie będę. Zwłaszcza, że to kwestia kilku minut :)
Mayweather chce bezterminowych "testow olimpijskich" o wiele bardziej skutecznych. Na nie Pacquiao nie wyrazil zgody. Zgodzil sie na nie maks. 14 dni przed walka
"Mayweather naciska na przeprowadzenie "testów olimpijskich" przez Amerykańską Agencję Dopingową, która miałaby sprawdzić, czy Pacquiao nie stosuje hormonu wzrostu. Filipiński pięściarz zgadza się na testy, ale maksymalnie na 30 dni przed pojedynkiem, a także zaraz po walce. Dla "Pięknisia" to jednak za mało i twardo obstaje przy swoim sugerując, że "Pac-Man" ma coś do ukrycia. "
"Mayweather ma kilkanaście godzin. Jednak odpowiednie badania musi wskazać Komisja Sportowa Nevady. "
ide spac, nara
1) "Testy Olimpijskie" nie są bardziej skuteczne.
2) Odniosłeś się tylko wybiórczo do linków. W innym, niekrytykowanym przez Ciebie, mowa jest o zgodzie na dowolny termin. W każdej chwili i każdego dnia. Bez żadnej klauzuli.
Po drugie wiem ze organizm ludzki ma wielkie możliwości ale dzieki dopingowi sie jescze zwiekszaja i nie wierze żeby na takim poziomie z tego nie korzystano . Dlaczego ? Bo jeśli ty nie skorzystasz to rywal równie dobry jak ty skorzysta i juz ma przewage .
Po trzecie wiele wiekich gwiazd boksu wpadalo pierwsi do glowy przychodza mi Toney i Holyfield ale bylo tego wiele wiecej . Jesli takie gwiazdy wpadaja to myslisz że ich rywale dawali by im rade bez dopingu ? Myslisz ze Holy był taki słaby że musial sie wspomagac zeby walczyc z czystymi rywalami .
Do tego sprawa Holyfielda pokazuje że kontrole są nieskuteczne ponieważ żadna z kontroli nigdy nic nie wykazala w jego krwi . Wpadł po latach zupełnie przypadkowo ponieważ jego nazwisko znajdowało sie na liscie klientów laboratorium rozmontowanego przez fbi .
Podsumowując pewnie że nie mam dowodów bo nie jestem komisją antydopingową ale mam podstawy przypuszczać że nikt z nich nie jest czysty . Zreszta mi to nie przeszkadza bo wierze że biorą wszyscy więć wszyscy maja równe szanse i wygrywa i tak najlepszy ;)
Ale oczywiście to wszystko tylko moje zdanie tajnych dowodów na Pacmana nie mam :):)
ja bym sie na miejscu manego nie zgodził na testy dodatkowe to on jest top1 i on moze stawiac warunki
Na dzień dzisiejszy Floyd zostałby pobity ale jak napisał agresornik jego styl i sposób boksowania sprawia ,że mimo iż jest starszy z mijającym czasem jego szanse będą większe.Pacman w końcu zacznie zatracać tę fenomenalną formę.Ale na dziś jestem przekonany o jego wyższości nad Floydem
A co do tego co piszesz to oczywiscie że różni zawodnicy starzeją się różnym tempie .
Jednak według mnie porównanie Floyda do Hopkinsa a Pacmana do Roya jest zupełnie nie trafione!
Stylem walki to już bardziej przypomina Mayweather Roya Jonsa a Pacman Hopkinsa . Roy jones i Floyd bazują na naturalnym wrodzonym refleksie i kontrze za to Hopkins i Pacman to wymiany .
Zazwyczaj szybciej kończą się zawodnicy tacy jak RJJ i Money którzy liczą tylko na swój refleks . Według mnie czas działa na korzyść Pacmana więc Floyd powinien zebrać się teraz albo nigdy ....
Tylko, ze zgodzil sie na nie gdy kontrakt na walke z Margarito, byl juz podpisany. Po walce z gipsiarzem, Pacquiao przestal mowic, ze sie zgadza na testy, a na konferencji prasowej z Mosleyem na pytanie dlaczego nie chce sie zgodzic na testy odpowiedzial:
"Musisz wierzyć, że moje umiejętności pięściarskie są naturalne. Jestem silny. Nie używam dopingu. Jestem w stu procentach naturalny"
Sam przyznałem, że wypowiedź Pacmana na konferencji była przynajmniej dziwna. Jednak na testy się zgodził - stąd moja obrona.
Oczywiście nie jestem stronniczy jak wielu uważa - sytuacja jest dziwna. Ale trzymajmy się faktów i nie dopisujmy do tego własnych interpretacji.
Baghera
Na tym forum ciężko jest o wypowiedzi, które nie mają znamion deprecjacji. Agresornik określa nas jako "znafcy", a sam ma problem z ortografią pisząc "50tki".