MŁOKOS Z CHORWACJI POKONAŁ GWIAZDĘ MMA
Mniej więcej rok temu pisaliśmy, że najlepsi w Europie młodzi pięściarze najcięższej kategorii pochodzą z Chorwacji. Po sukcesie Dino Mansoura, który w 2009 r. w Szczecinie wywalczył tytuł Młodzieżowego Mistrza Europy wagi superciężkiej, rok później kolejny złoty krążek, tym razem ze światowego młodzieżowego czempionatu w Baku przywiózł do Zagrzebia Filip Hrgovic.
Ten 18-letni pięściarz, wychowanek trenerów Leonarda Pijetraju i Dalibora Cibaricuna, od kilku miesięcy trenuje w klubie zawodowej ligi WSB, Paris United, która w ub. weekend awansowała do finału tych rozgrywek. Hrgovic miał spory udział w sukcesie swojej drużyny, gdyż w meczu półfinałowym z azerskim Baku Fires pokonał na punkty po 5-rundowej walce rosyjskiego siłacza, Sergieja Charitonowa, wschodzącą gwiazdę mieszanych sztuk walki.
Dodajmy, że mierzący 198 cm wzrostu Filip, do boksu trafił 4 lata temu z koszykówki, gdyż - jak sam twierdzi - chciał w ten sposób wyładowywać na sali bokserskiej niemałe nadwyżki energii.