COLONNA: TO WYŁĄCZNIE DECYZJA GOŁOTY

Sam Colonna, szkoleniowiec Andrzeja Gołoty (41-8-1, 33 KO) potwierdza, że jego podopieczny wznowił treningi. Od jakiegoś czasu mówi się o pożegnalej walce 43-letniego boksera, która miałaby odbyć się w Polsce. Zdaniem Colonny jest jednak za wcześnie, aby rozstrzygać, czy jeden z najlepszych polskich pięściarzy w historii stoczy kolejny oficjalny pojedynek.

- Na razie nie zostały podjęte żadne decyzje. Andrzej pojawia się w gymie, trenuje. Kiedy rozpocznie trenować naprawdę  poważnie, wówczas będziemy mogli o takiej walce rozmawiać. To wyłącznie jego decyzja. Nie mogę dyktować Andrzejowi co ma robić. Jeśli zechce jeszcze walczyć, będę mu pomagał i zostanę z nim do momentu, w którym zechce powiesić rękawice na kołku - deklaruje Colonna, który pracuje obecnie również z innym polskim pięściarzem, występującym w wadze półciężkiej Andrzejem Fonfarą.

ANDRZEJ FONFARA W ROZMOWIE Z BOKSER.ORG PO WYGRANEJ W PRUDENTIAL CENTER >>

Colonna twierdzi, że Gołota od czasu swojej ostatniej zawodowej walki z Tomaszem Adamkiem nie przybrał na wadze, a wręcz przeciwnie - stracił kilka kilogramów. Przed pojedynkiem z "Góralem", który odbył się w październiku 2009 roku w Łodzi, "Andrew" wniósł na wagę 116,3 kilograma. Zdaniem Colonny polski pięściarz mieszkający na stałe w Chciago waży obecie pięć kilogramów mniej.

- Andrzej jest w całkiem dobrej formie. Nie jest zbyt ciężki, brał udział w "Tańcu z Gwiazdami", wciąż ma dobrą kondycję. Waży jakieś 245 funtów (ok. 111,1 kg, przyp. red.). Jest to waga zbliżona do tej, z jaką może przystąpić do ewentualej walki - mówi Colonna, który prowadził Gołotę w trzech pojedynkach o tytuły mistrzowskie w kategorii ciężkiej w latach 2004-2005. Starcie z Chrisem Byrdem o pas federacji IBF zakończyło się remisem, a potyczki z Johnem Ruizem o tytuł WBA i Lamonem Brewsterem o trofeum WBO przyniosły przegrane Polaka. Według wielu obserwatorów, rezultaty tych dwóch pierwszych walk były dla Gołoty krzywdzące.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: JUNIOREK
Data: 16-04-2011 14:08:34 
Pomimo że strasznie lubię Gołotę i w swoim czasie walczył naprawdę na mistrzowskim poziomie i świat mógł się walić ale zawsze musiałem obejrzeć jego walkę i emocje jakie fundował kibicom myślę że już nigdy nie wrócą to chyba nie chciał bym już go więcej oglądać w takiej formie jak na koniec(po prostu z litości), a nie chce mi się wierzyć że może się wnieść na jakieś wyżyny żeby dać jakąś dobrą ostatnią walkę i odejść ze smakiem.
 Autor komentarza: Zielony3
Data: 16-04-2011 14:09:06 
Andrzej powinien stoczyc walke pozegnalna dla kibicow poniewaz jest im to winien bo zawsze stawali murem za nim w dobrych i zlych momentach kariery, a przede wszystkim dla siebie bo prawdziwy mistrz konczy wygrana walka.Andrzej zawsze bedziesz dla mnie mistrzem swiata,takiego boksera jak ty to juz nie bedzie.pozdro Andrzej z Debicy
 Autor komentarza: odyniec
Data: 16-04-2011 14:18:19 
ja tez uwazam ze nalezy sie i jemu i nam pozegnalna walka z jakims ogorkiem w Polsce zeby wszyscy zaspiewali sto lat Andrzejowi i koniec kariery raz na zawsze
czas na nowe wyzwania np promotorka albo trenerka - cos napewno sobie znajdzie
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 16-04-2011 14:26:06 
też bardzo lubię Gołotę ale nie wiem czy to dobry pomysł z tą walką pożegnalną, a co będzie jak ją przegra? w tym wieku to nigdy nie wiadomo jak z tą formą utrafi. mimo wszystko jakieś pożegnanie by się przydało
 Autor komentarza: Majk
Data: 16-04-2011 14:26:32 
Popieram. Nie było kiedy tak naprawdę pożegnać i podziękować Andrew za te wszystkie walki. Fajnie jakby zajął się promotorką u nas, w Polsce. Pewnie mało kto tak dobrze orientuje się we wszystkich tajnikach tego biznesu jak właśnie Andrzej.
 Autor komentarza: LubieBox
Data: 16-04-2011 14:26:32 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik LubieBox piszący z IP: 89.228.45.162 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


Ja pierdolę, mogłaby juz redakcja odpuścić sobie takie rzeczy jak info o Golarze... Dla mnie typ nigdy nie był nawet godzien, by stanąć w szranki o mistrzostwo świata.
 Autor komentarza: gregor07
Data: 16-04-2011 14:37:03 
,,Dla mnie typ nigdy nie był nawet godzien, by stanąć w szranki o mistrzostwo świata." Bez komentarza.
 Autor komentarza: Zielony3
Data: 16-04-2011 14:41:39 
Co wy wiecie o boksie szczyle,LubieBox i gregor 07
 Autor komentarza: Majk
Data: 16-04-2011 14:42:02 
Lubiebox - max 18 lat, nie więcej.
 Autor komentarza: Elesshar
Data: 16-04-2011 14:44:32 
Taaaa... Facet, który wybił boks z głowy Bowe, który był jednym z dominatorów HW, nie jest godzien walczyć o Mistrzostwo Świata. Dla mnie Andrzej jest mistrzem IBF i WBA. Myślę, że Andrzej ze swoją sławą i rozpoznawalnością mógłby być promotorem, bo na pewno ma dobre kontakty i zna się na tym biznesie.
 Autor komentarza: Elesshar
Data: 16-04-2011 14:45:49 
Ta odpowiedź była do LubieBox :)
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 16-04-2011 14:47:37 
Andrzej został oszkapiony z Ruizem i Byrdem lecz taki jest boks. Bez ewidentnej przewagi trudno mistrzowi zabrać pas.
Brewster i Lewis zmietli Andrzeja korzystajac z jego ringowej przywary, "wolnego rozbiegu" i początkowej kołkowatosci w ruchach spowodowanej chyba słabiutką psychiką.
Uważam ,że Andrzej może zrobić walkę raczej "pokazową" niż serio. Pytanie brzmi czy tego chce i czy zechcą kibice. Życzę mu powodzenia ,zawsze będę uważac go za zawodnika niespełnionego z ogromnym potencjałem.
 Autor komentarza: gregor07
Data: 16-04-2011 14:51:53 
,,Co wy wiecie o boksie szczyle,LubieBox i gregor 07: Zielony coś ci sie chyba pomyliło?
 Autor komentarza: DAB
Data: 16-04-2011 14:56:19 
Ja tam cenię Andrzeja a jego porażki najbardziej bolały właśnie jego.On tak bardzo chciał ,że potrafiło go to unieruchomić w początkowych rundach szczególnie po porażce z Lewisem.Jednak walczył, pięknie, widowiskowo nie zachowawczo do tego ze wspaniałą techniką.Później wypadki , kontuzje i porażki zrobiły swoje ale zasługuje na wielki szacunek
 Autor komentarza: DAB
Data: 16-04-2011 14:59:33 
tak Zielony3 gregor07 stanął za Andrzejem:)
Mi najbardziej szkoda było Gołoty z Austinem no pech jak cholera ta kontuzja załamka.Ale chciał bardzo walczył bez ręki.To była tragedia,złe zrządzenie losu które wciąż mu na ten szczyt i po tytuł mistrza wejść nie pozwalało.
Jednak szanują go ludzie którzy go znają, za to że miał honor Andrzej jest w porządku facetem
 Autor komentarza: nik
Data: 16-04-2011 15:04:32 
lubiebox
Ty cieciu, Golota to niekoronowany mistrz.
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 16-04-2011 15:04:37 
gregor07

Zielony3 zapomniał, że pierwsza część Twojego komentarza, to cytat LubieBox i potraktował Cię tą samą miarką. Chyba zaraz przyzna się do błędu.
 Autor komentarza: Radek1904
Data: 16-04-2011 15:06:24 
Gołota- McBride to mogła by być walka pożegnalna
 Autor komentarza: niccolo
Data: 16-04-2011 15:14:37 
jeżeli będzie to walka pozegnalan to bedzie to cos w stylu walki pokazowej wezmna buma z rekordem co ma 1-20 :) i tyle heheh;]
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 16-04-2011 15:19:16 
"Słowa są ponadczasowe. Powinieneś je wypowiadać lub pisać ze świadomością o ich wieczności." (Khalil Gibran)

Najlepiej byłoby Andrzeja pożegnać w ringu podczas gali z walką Adamek vs Kliczko. On sam niech już nie walczy. Szkoda jego zdrowia.
Dziesiątki tysięcy kibiców na stadionie. Razem - dla Tomka i Andrzeja.
 Autor komentarza: drozdi
Data: 16-04-2011 15:19:51 
Wątpie aby to był jakiś totalny kelner albo bum bo to nie byłoby w stylu Andrew...
 Autor komentarza: bonkers
Data: 16-04-2011 15:28:20 
kariera Andrzeja od początku aż po sam koniec budziła skrajne emocje
a ostateczny koniec to dla mnie walka z Adamkiem po której to nie wiadomo było czy się cieszyć czy płakać
i chyba na tym powinno się Andrzeja boksowanie skończyć bo lepszego pożegnania nie da się zrobić
 Autor komentarza: snierzyn
Data: 16-04-2011 15:32:08 
Kariera Gołoty przypomina mi scenariusz serialu "Lights Out". Oszukany z mistrzostwa podstarzały bokser, który nie może sobie znaleźć miejsca w życiu poza ringiem.
Moim zdaniem Andrzej na koniec powinien zawalczyć z jakimś dawnym mistrzem.. Jest Holyfield, który będzie teraz jeździł po świecie, gdyż w USA komisje nie pozwolą mu boksować.. Jego przyjazd do Polski zapełniłby dużą halę bez problemu.. Jest np John Ruiz, który przyjechałby na pewno po ostatnią porządną wypłatę..
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 16-04-2011 15:33:43 
"który był jednym z dominatorów HW"

Nie był. Gołota był dobrym pięściarzem ale daleko mu było do mistrzostwa świata co pokazał Lennox Lewis, który sprał go jak dzieciaka. Walczył na równym poziomie z Ruizem i Byrdem, jednak już Brewster znów go zmasakrował. I nie pieprzcie o mitycznych latach 90, w których to był wielkim bokserem bo NIE BYŁ. W latach 90 było wielu zawodników z czołówki z którymi Andrew nie walczył. Gdyby wyszedł i pokonał Tuę, Akinwade, Briggsa, Ibeabuchi czy nawet Rahmana to można by mówić o byciu dominatorem. A prawda jest taka, że z Briggsem i Tuą skończyłoby się pewnie jak z Lewisem i Brewsterem...Trenerzy jak i promotorzy o tym wiedzieli i Andrew był świetnie prowadzony "a nuż zdobędzie MŚ...".

Nie zdobył bo nie był prawdziwym mistrzem.
 Autor komentarza: DAB
Data: 16-04-2011 15:43:33 
Z Byrdem powinien wygrać mimo,że to nie był szczyt formy.Z Ruizem również dyskusyjna porażka.Także równie dobrze mógł ten pas mieć jak go nie miał
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 16-04-2011 15:47:35 
Gołota był na absolutnym topie HW do czasu walki z Lewisem. Od tamtej pory coś mu się w psychice poprzestawiało i stał się strasznie sztywny. Walki z Byrdem, Ruizem to już zupełnie nie ten Andrew. Jednak to, co pokazał z Bowe, będę pamiętać do końca życia ;) Pamiętam, byłem wtedy gnojkiem małym i u ciotki walkę oglądałem i aż biłem w tv nierozumiejąc, dlaczego bije poniżej pasa :P heh łezka się w oku kręci.
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 16-04-2011 15:49:02 
@DAB
Owszem, ale długo by się nim nie nacieszył.

Porównajcie sobie poruszanie się, ciosy proste a przede wszystkim sierpy Gołoty w walce z Bowe czy Pouhą (czy jak mu tam :P), a te w walkach późniejszych.
 Autor komentarza: Gestfeind
Data: 16-04-2011 15:54:12 
Nazywanie Gołoty dominatorem HW to lekka przesada. Jednak Andrzej w walkach z Bowe walczył na fantastycznym poziomie bokserskim. Umiejętności miał ogromne, wyśmienity lewy prosty, balans tułowia jak u czarnych bokserów, do tego zmiany pozycji i niezła praca nóg. Cios także miał silny, na pewno nokautujący, ale nie zawsze potrafił skończyć przeciwnika. Gdyby tylko głowa dobrze pracowała...a niestety zaczęła pracować dobrze dopiero po 40-tce, gdy po dawnym Andrzeju został już tylko cień.
 Autor komentarza: renovatio
Data: 16-04-2011 15:58:32 
Można nie cenić Gołoty, Adamka, Wolaka, doceniać Proksę czy Michalczewskiego i na odwrót. Tylko dlaczego obrażać i obrzucać błotem jednych albo drugich. Gdy brakuje pomysłów na rzeczową ocenę, łatwiej posłużyć się prymitywną inwektywą. Czasem i w życiu też brakuje klasy, nie tylko na ringu. A prawda (przynajmniej ta moja) jest taka, że od Andrzeja wszystko się zaczęło. Przetarł ścieżki, rozbudził fascynacje boksem późniejszych naszych (i nie tylko) mistrzów. Adamek też się do tego przyznawał. Nie wyobrażam sobie innego pożegnania Mistrza (bo Andrzej jest Mistrzem) niż na ringu. Wiele zależy od naszych oczekiwań. Tu nie chodzi o rozbudzanie nadziei na jakiś ciąg dalszy, chodzi o godne pożegnanie.
 Autor komentarza: DAB
Data: 16-04-2011 16:00:03 
I właśnie to pokazuje jego możliwości,że gdy już nie był tym samym Andrzejem co z Bowe stać go było na tak wyrównane walki i kontrowersyjne porażki z posiadaczami pasa mistrza.Szkoda,że go nigdy nie zdobył
 Autor komentarza: Deter
Data: 16-04-2011 16:05:26 
Andrzej jest po czterdziestce i przejściach. Walka z kimkolwiek niesie ze sobą ryzyko, wątpię więc, że jego ewentualny przeciwnik będzie stanowił duże zagrożenie.
Z drugiej strony, walka z bumami pewnie satysfakcjonująca nie jest.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 16-04-2011 16:07:53 
Hubosz
Data: 16-04-2011 15:47:35
Gołota był na absolutnym topie HW do czasu walki z Lewisem

Przed Bowem niewielu o nim wiedziało, bo nikogo dobrego nie pokonał, z Bowem przegrał a po drugiej walce z Bowem dostał walkę z Lennoxem, tak więc kiedy był on tym dominatorem pomiędzy drugą walką z Bowem a następną z Lewisem?
 Autor komentarza: horhe88
Data: 16-04-2011 16:08:07 
Hubosz
Data: 16-04-2011 15:47:35
Gołota był na absolutnym topie HW do czasu walki z Lewisem

Przed Bowem niewielu o nim wiedziało, bo nikogo dobrego nie pokonał, z Bowem przegrał a po drugiej walce z Bowem dostał walkę z Lennoxem, tak więc kiedy był on tym dominatorem? W przerwie pomiędzy drugą walką z Bowem a następną z Lewisem?
 Autor komentarza: Grypser86
Data: 16-04-2011 16:33:31 
Prosze Boga tylko o to zeby po walce nie powiedzial.

CHCE KLICZKO !!!
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 16-04-2011 16:43:10 
Evander Holyfield, Mike Tyson,
Michael Moorer, Tim Witherspoon,
Ray Mercer, Lennox Lewis,
Joe Hipp, Everton Davis,
David Tua, Zeljko Mavrovic,
Vaughn Bean, Anton Josipovic,
Orlin Norris, Frans Botha,
Henry Akinwande, Andrzej Gołota!

;))))
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 16-04-2011 16:45:28 
Co by nie mówić o Andrzeju Gołocie, to on pierwszy był naprawdę rozpoznawalnym i budzącym emocje polskim bokserem zawodowym po roku 1990. I on przetarł drogę innym.
Został dwukrotnie pozbawiony należnego tytułu mistrza świata, szczególnie w walce z żenującym wręcz Ruizem.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 16-04-2011 16:51:26 
Narazajac sie wielu Adamkofanom, stwierdzami iz styl Gorala ma sie nijak do widowiskowosci walk Goloty, to byla walka twarza w twarz nie dobra kondycja ale sila ciosu i odpornosc na nie decydowala o atrakcyjnosci pojedynku. Adamka atrakcyjnosc polega na unikaniu walki i liczeniu na polska publicznosc w napelnianiu portfela, nawet za cene ppv w Polsce, watpie by w Stanach walka cieszyla sie wielka popularnoscia, wiecej, coraz wiecej i nigdy dosyc.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 16:53:48 
"
HeadCrusher
Trenerzy jak i promotorzy o tym wiedzieli i Andrew był świetnie prowadzony "a nuż zdobędzie MŚ..."."

Co za matoł z ciebie. Zastanów się co piszesz baranie! Andrew był swietnie prowadzony hahaha .
 Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 16:55:03 
HeadCrusher

Zobacz baranie jak teraz są prowadzeni pięsciarze w HW ! Obijają leszczy z drugiej setki i czekają na walkę z Kliczko.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 16-04-2011 16:58:51 
HeadCrusher

W pełni się zgadzam.
 Autor komentarza: nik
Data: 16-04-2011 17:04:35 
''Grzywa Data: 16-04-2011 16:51:26 Narazajac sie wielu Adamkofanom, stwierdzami iz styl Gorala ma sie nijak do widowiskowosci walk Goloty, to byla walka twarza w twarz nie dobra kondycja ale sila ciosu i odpornosc na nie decydowala o atrakcyjnosci pojedynku. Adamka atrakcyjnosc polega na unikaniu walki i liczeniu na polska publicznosc w napelnianiu portfela, nawet za cene ppv w Polsce, watpie by w Stanach walka cieszyla sie wielka popularnoscia, wiecej, coraz wiecej i nigdy dosyc.''

Ty to masz pojecie, styl Goloty byl destrukcyjny, mily dla oka ale nie dla Andrzeja, w dodatku golota byl podatny na kontuzje (luki, rozciecia) co przyspieszylo koniec jego kariery; Adamek unika walki? A kto za niego zadaje ciosy? A moze rywal sam je sobie zadaje?
 Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 17:06:34 
Nie mieszajcie tego Adamka do każdej dyskusji. Założcie sobie temat na forum dla adamkomaniaków i piszcie sobie tam.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 16-04-2011 17:09:48 
"Nie mogę dyktować Andrzejowi co ma robić. Jeśli zechce jeszcze walczyć, będę mu pomagał i zostanę z nim do momentu, w którym zechce powiesić rękawice na kołku - deklaruje Colonna"

Cóż życie pokazuje, kto przyjaciel, a kto wróg, a właściwie śmieć... Colonna należy do pierwszych, nielicznych. A na jakie śmiecie s swoim życiu trafił Gołota nie muszę pisać... Śmieć w Ferrarce i z kupą hajsu pozostanie jednak śmieciem
 Autor komentarza: horhe88
Data: 16-04-2011 17:13:05 
Dodałbym jeszcze tylko że Gołota w swojej karierze przyniósł więcej wstydu niż powodów do radości, ale zślepieni Gołotamaniacy z klapkami na oczach mają na wszystko wytłumaczenie. Z Bowem dwa razy mafia kazała mu przegrać dlatego stukł go po jajach, przed walką z Lennoxem miał rozwalone kolano i podstawę czaszki dlatego dostał zastrzyki spowalniająco-oszałamiające, do walki z nafaszerowanym środkami dopingującymi(inaczej ujarany marihuaną) Tysonem wychodził z półamanymi koścmi policzkowymi, a w walce dodatkowo złamała mu się szczęką a na koniec pokazał że miał jaja i ogromną odwagę bo żeby uciec z ringu przy kulkunastu tysiącach widzów którzy zapłacili za bilety, byle kto by się na to nie odważył. W walce z Grantem niewątpliwie mafia również miała z tym udzial. No dobrze koniec już z wymienianiem niepowiodzeń Andrzeja, przecież w jego karierze było również mnóstwo sukcesów, Qiunn Nawarre, punktowa wygrana z Coreyem Sandersem, Timem Whiterspoonem który swoj prime miał 10 lat wcześniej czy też zniszczenie wyśmienitego prospekta Nicholsona, no i oczywiście obrzydliwy wał sędziowski czyli remisowy werrdykt z Hall o Fame Chrisem Byrdem, z którym przecież Andrzej nawet raz się nie zachwiał.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 16-04-2011 17:14:00 
Nik,
nie, nie mam pojecia, zwlaszcza gdy czytam takie argumenty jak Twoje to mi rece opadaja nad swoja niewiedza, przciez ten Twoj idol az sie rwie do wymian, widoczne to bylo w walkach z Arreola, Grantem i nawet jak pokazywal plecy z wysmienitym, znakomitym technikiem, McBurgerem z Irlandi.
Zwlasza w porownani z Golota ktory uciekal po ringu jak zajac, taki mial po prostu styl, ja zas skleroze bo sobie tego przypomniec nie potrafie.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 16-04-2011 17:14:45 
horhe88

Pierdolisz jak potłuczony. Tyle w temacie
 Autor komentarza: slawko1
Data: 16-04-2011 17:14:53 
SZACUNECZEK DLA GOLOTY I JEGO TRENERA
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 16-04-2011 17:19:37 
"Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 16:53:48
"
HeadCrusher
Trenerzy jak i promotorzy o tym wiedzieli i Andrew był świetnie prowadzony "a nuż zdobędzie MŚ..."."

Co za matoł z ciebie. Zastanów się co piszesz baranie! Andrew był swietnie prowadzony hahaha . "


Przepraszam, ale który zawodnik w boksie zawodowym dostaje 3 walki o MŚ pod rząd po 3 letniej emeryturze i obiciu 2 kelnerów?!
Gołota był świetnie prowadzony, dostawał wiele walk o MŚ. To że nie potrafił ich wykorzystać to inna sprawa.
Być może dostawał te walki z innej przyczyny - był nieobliczalny. Promotorzy mogli liczyć, że walnie po jajach, będzie afera, zadyma i $$$. Nazwisko wyrobił sobie nie na wielkich wygranych jak Adamek, ale na kontrowersyjnych walkach z jego udziałem...

W Polsce nie ma obiektywizmu pod tym względem, bo w latach 90 był to jeden z niewielu Polskich sportowców w wielkim świecie. Media odpowiednio działały na ludzi i robiły z niego wielką gwiazdę, większą niż był.
 Autor komentarza: Deter
Data: 16-04-2011 17:19:47 
Do kategorii Adamkomaniaków i Gołotomaniaków warto dodać trzecią - Ci co w zwykłych wypowiedziach widzą antyadamkowatość i antygołotowatość.

Jaki Andrzej był - każdy wie. Nad czy się tu rozwodzić?
 Autor komentarza: CFC
Data: 16-04-2011 17:27:45 
HeadCrusher
Data: 16-04-2011 15:33:43
"Trenerzy jak i promotorzy o tym wiedzieli i Andrew był świetnie prowadzony "a nuż zdobędzie MŚ.."

kompletnie sie z tym nie zgadzam. Jak mozna napisac o Golocie ze byl swietnie (rozumujac z twojego posta swietnie=bezpiecznie) prowadzony? Po dwóch ciezkich bojach z Bowe, Golota wychodzi do Lewisa dominatora HW. Gdzie tu to bezpieczne prowadzenie? Malo ktory bokser po dwoch wojnach na wyniszczenie staje do trzeciej. Ale to tylko gratulowac świetnemu promotorowi Zygmuntowi, ktoremu rządza pieniadzą przesłoniła oczy na bezpieczeństwo zawodnika. Dlatego jest DOKŁADNIE na odwrót niż piszesz, Golota byl prowadzony strasznie ryzykownie co się na nim zresztą zemściło
 Autor komentarza: Deter
Data: 16-04-2011 17:32:01 
Również uważam, że Gołota był źle prowadzony. Zgadzam się z CFC.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 16-04-2011 17:32:06 
CFC, ale przecież wg wszystkich znawców Gołota wygrał te wielkie walki z Bowe'm? Z reguły jak zawodnik wygrywa z kimś cenionym to wychodzi do Mistrza. Nie widzę więc tutaj ryzyka. Wyszedł dostał baty i tyle. Nie z winy promotorów.

Potem dostał 3 szanse pod rząd, wszystkie zmarnował, przedtem jak napisałem - wygrał z dwoma słabymi zawodnikami po 3 letniej przerwie!!
Gołota miał wiele szans, które mógł wykorzystać ale tego nie zrobił.
 Autor komentarza: nik
Data: 16-04-2011 17:34:09 
'' Grzywa Data: 16-04-2011 17:14:00 Nik,
nie, nie mam pojecia, zwlaszcza gdy czytam takie argumenty jak Twoje to mi rece opadaja nad swoja niewiedza, przciez ten Twoj idol az sie rwie do wymian, widoczne to bylo w walkach z Arreola, Grantem i nawet jak pokazywal plecy z wysmienitym, znakomitym technikiem, McBurgerem z Irlandi.
Zwlasza w porownani z Golota ktory uciekal po ringu jak zajac, taki mial po prostu styl, ja zas skleroze bo sobie tego przypomniec nie potrafie.''

Twoje argumenty sa zajebiste, Arreola sam sie oklepal, podobnie jak reszta, gdyby Adamek szedl na wymiany to bylby glupi; jak walcza Kliczkowie? Czy ktorys z nich idzie na wymiany?, wygrywa ten kto zadaje wiecej celnych ciosow i jednoczesnie sam ich unika, jak potrzebujesz krwi w ringu to obejrzyj se ''Krwawy ring'' czy cos w tym stylu; co do napelniania portfela przez Adamka to nikt nie zmusza do placenia za PPV tak samo jak nikt cie nie zmusza do ogladania jego walk, zawsze se mozesz obejrzec powtorke z Goloty.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 17:46:27 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik ziom99 piszący z IP: 91.150.223.86 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 17:48:51 
Jeżeli ktoś uważa, że Gołota był dobrze prowadzony to jest debilem i tyle. Z kim walczył Gołota po porażkach z Bowe ?
 Autor komentarza: CFC
Data: 16-04-2011 17:48:52 
HeadCrusher - owszem moze byc troche zaskakujace dostanie walki z Byrdem,chociaz jak sie patrzy na dzisiaj jak blisko walki o mistrzostwo byl Chisora badz zaszczyt walki o tytul dostaja takie tuzy jak wypalony Briggs, badzo Dragon to naprawde nie ma w tym nic a nic nadzywczającego. Nastepne dwie walki o tytul byly wynikiem walkow przez dona kinga ktory robil golote w butelke zarabioajac na nim zjabeiste pieniadze, wiec te 3 szanse o tytuł nie byly z kapelusza.Pardakosem Goloty bylo to ze on przegryanymi walkami zpewnial sobie walki o tytyl tak bylo w przypadku walki z Bowe oraz remisu z Byrdem i porazki z Ruizme. No ale nie od dzis wiemy ze kibice cenia bardziej dobry boks ,niz konktretnie koncowy rezultat.dlatego jesli spojrzymy na walki Goloty nieco szerzej niz na same wyniki to jego walki o tytul byly jak najbardziej uzasadnione.Pozdrawiam.
 Autor komentarza: cop
Data: 16-04-2011 17:51:49 
Pamietam, ze bedac na gali w Convention Center w AC, zupelnie zreszta przypadkowo otrzymalem darmowa wejsciowke, po raz pierwszy moglem zobaczyc Golota "na zywo". Byla to gala HBO, na ktorej to niby Nicholson mial rozpoczac swa wielka kariere. Emanuel Stewrat dwoil sie w narozniku Nicholsona, gdyz zareczal iz jego pupil bezie przyszlym mistrzem swiata. Golota w ringu pokazal dlaczego ma predyspozycje by osiagnac duza rozpoznawalnosc. Uderzyl "z glowki", kilkakrtnie bil ponizej pasa, ale zaprezentowal sie w ringu jako ktos, kto moze rzadzic ta waga juz wkrotce. Pisze o tym tylko dlatego, ze juz za moment nastapily slynne walki z Bowem i reszte wszyscy znaja.
Zawsze lubilem Andrzeja. Od niego zaczela sie moja pozniejsza fascynacja polskimi bokserami zawodowymi: Adamkiem i Proksa.
Bez wzgledu na to czy ktokolwiek go lubi czy nienawidzie, wszyscy musza zrozumiec, ze Golota zrobil dla polskiego boksu zawodowego baaardzo duzo - postawil pierwszy i bardzo istotny krok. Ponadto zgadzam sie z niektorymi przedmowcami, ze wygral pojedynki z Byrdem i Ruizem.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 17:53:24 
Prawdziwi kibice cenią boks a nie tytuły. Gówniarze oceniają kariere patrząc tylko na porażki w 1 rundzie. Nie ma sensu dyskutowac z tymi burakami bo oni piszą to tylko dlatego żeby zrobic syf w temacie tak jak silny w tematach o Adamku.
 Autor komentarza: cop
Data: 16-04-2011 17:56:50 
"ziom99 Data: 16-04-2011 17:48:51
Jeżeli ktoś uważa, że Gołota był dobrze prowadzony to jest debilem i tyle. Z kim walczył Gołota po porażkach z Bowe ? "

Zgadzam sie z opinia Larry Merchanta, ze historia Goloty jest znakomitym materialem filmowym, a jego kariera moze sluzyc jako przyklad znakomitej pracy pormocyjnej. Jezeli znasz jakiegokolwiek boksera wagi ciezkiej w historii boksu zawodowego, ktory dostal tyle szans na zdobycie tytulu, wymien go?
Pomimo dwoch dyskwalifikacji, Golota stawal do boju z Lewisem jako faworyt fanow i wiekszosci specjalistow zajmujacych sie tym biznesem. To jest jeden z tych elementow naszej mentalnosci, ze uwielbiamy postacie charakterystyczne, charyzmatyczne i enigmatyczne. Golota takim wlasnie byl.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 17:57:01 
cop
Dobrze napisane.


Dlaczego cop wielki fan Adamka może docenic Gołote a takie buraki jak Head, MyStyle, GoldenBoy, horhe88 w każdym temacie o Gołocie robią syf?
 Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 17:57:55 
cop
Dobrze napisane.

chodziło mi o wcześniejszą wypowiedz
 Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 17:59:10 
"Autor komentarza: cop
Data: 16-04-2011 17:56:50
"ziom99 Data: 16-04-2011 17:48:51
Jeżeli ktoś uważa, że Gołota był dobrze prowadzony to jest debilem i tyle. Z kim walczył Gołota po porażkach z Bowe ? "

Zgadzam sie z opinia Larry Merchanta, ze historia Goloty jest znakomitym materialem filmowym, a jego kariera moze sluzyc jako przyklad znakomitej pracy pormocyjnej. Jezeli znasz jakiegokolwiek boksera wagi ciezkiej w historii boksu zawodowego, ktory dostal tyle szans na zdobycie tytulu, wymien go?
Pomimo dwoch dyskwalifikacji, Golota stawal do boju z Lewisem jako faworyt fanow i wiekszosci specjalistow zajmujacych sie tym biznesem. To jest jeden z tych elementow naszej mentalnosci, ze uwielbiamy postacie charakterystyczne, charyzmatyczne i enigmatyczne. Golota takim wlasnie byl."

Gołota przyciągał tłumy ludzi dlatego walczył tyle razy. Do tego został 2 razy oszukany.
 Autor komentarza: cop
Data: 16-04-2011 18:05:11 
"ziom99 Data: 16-04-2011 17:57:01
cop
Dobrze napisane.


Dlaczego cop wielki fan Adamka może docenic Gołote..."

Jestem wielkim fanem boksu zawodowego, a kto takim jest, nie moze pominac znaczenia Goloty na przestrzeni 1995-2005. Wplyw na rozwoj polskiego boksu zawodowego jest prawdopodobnie wiekszy, niz ja sobie to moge wyobrazic. Wspomne sytuacje, kiedy porozbijany Golota, po 12 rundowej walce z Mollo wychodzil z hali a tysiace fanow skandowalo jego imie, cieszylo sie z faktu iz walka ta miala wlasnie taki a nie inny przebieg, a Andrew pomimo zapuchnietego kompletnie oka, walczyl jak zawsze powinien, do konca.
TTa cala "wojan" pomiedzy fanami Adamka a Goloty jest dziecinada.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 16-04-2011 18:06:12 
"Prawdziwi kibice cenią boks a nie tytuły. Gówniarze oceniają kariere patrząc tylko na porażki w 1 rundzie. Nie ma sensu dyskutowac z tymi burakami bo oni piszą to tylko dlatego żeby zrobic syf w temacie"

LOL.
Nigdy nie najeżdżam na innych zawodników i użytkowników strony, a gdy krytykuje boksera to staram się być obiektywny i nie używać chamskich określeń.
A Ty wyjeżdżasz z "gówniarzami"...

Zauważ, że NIGDZIE nie napisałem, że Gołota był frajerem i cieniasem. Napisałem, że to dobry bokser ale W MOJEJ OPINII daleko mu było do zdominowania HW w latach 90.

Więc bez takich ataków, bo z tego co obserwuje to sam atakujesz bokserów i użytkowników...
W jednym newsie obraziłeś mnie kilkakrotnie : baran, burak, gówniarz, matoł, śmieć...
 Autor komentarza: cop
Data: 16-04-2011 18:12:07 
"Grzywa Data: 16-04-2011 17:14:00
Nik,
nie, nie mam pojecia, zwlaszcza gdy czytam takie argumenty jak Twoje to mi rece opadaja nad swoja niewiedza, przciez ten Twoj idol az sie rwie do wymian, widoczne to bylo w walkach z Arreola, Grantem i nawet jak pokazywal plecy z wysmienitym, znakomitym technikiem, McBurgerem z Irlandi.
Zwlasza w porownani z Golota ktory uciekal po ringu jak zajac, taki mial po prostu styl, ja zas skleroze bo sobie tego przypomniec nie potrafie. "


Porownywanie stylow Adamkai Goloty jest komletnie bezsensowne. Musimu pamietac fakt, ze Andrzej byl naturalnym ciezkim a Tomasz przeszedl do tej dywizji z nizszej wagi. Dla tych, ktorzy maja problemy z matematyka, podpowiem iz roznica pomiedzy 175 lbs a 250 lbs (waga np. Vitaliya) wynosi 75 lbs. Ci, ktorzy kiedykolwiek mieli rekawice n adlonisch i jakikolwiek sparring, wiedza doskonale co to znaczy. Wymaganie od Adamka by walczyl w taki sam sposob jak Golota jest idiotyczne. Uwazam, ze obaj maja/mieli swoj specyficzny styl ringowy a to iz preferujemy jeden albo drugi, to juz jest bardzo subiektywne odczucie.
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 16-04-2011 18:16:50 
jeżeli ktos pośada jakakolwiek wiedze o boksie i uważa ze A.Gołota nic nie osiągnął oraz przyniósł Polsce wstyd to dla mnie jest kompletnym kretynem...a najczesciej wiedza tkich fachowców w dużej mierze oparta jest na gazetach typu "Fakt czy super expres"

czy ktos lubi Gołte czy nie niech odpowie sobie na pytanie gdzie i w jakiej fazie rozwoju byłby w naszym kraju Boks Zawodowy gdyby nie Andrzej Gołota...

Karol Wojtyła
Lech Wałęa
Andrzej Gołota
........
.........
Zbigniew Boniek
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 16-04-2011 18:22:53 
"najczesciej wiedza tkich fachowców w dużej mierze oparta jest na gazetach typu "Fakt czy super expres""

Nie żebym czytywał brukowce, ale pamiętam przed walką z Ruizem teksty "Gołota jest potężny" jak i również po walce "Oszukali Gołotę".

Media kreowały tak czy siak Gołotę na wielkiego sportowca.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 16-04-2011 18:31:13 
HeadCrusher

Nigdy nie nazwalem nikogo na forum śmieciem.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 16-04-2011 18:37:25 
cop ja też uważam że dobrze napisałeś!
POZDRAWIAM!
 Autor komentarza: Faraon
Data: 16-04-2011 18:38:42 
ojcze!
DOKLADNIE!
 Autor komentarza: liscthc
Data: 16-04-2011 18:46:39 
ojciecchrzestny-Popieram!!!Tylko CHOPINA mi tam brakuje.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 16-04-2011 18:47:22 
Cop,
masz doskonaly dostep do wiadomosci wiec nie musze ci cytowac wagi - budowy takich piesciarzy jak Mercer, Ali, Halyfield, Moorer i z kim oraz jak walczyli. To ze Adamek wydaje sie od nich mniejszy to nieistotne, wazne iz nie jest od w/w mniejszy. Moge wymieniac dalej ale ty sobie dasz sam z tym rade. Toney przeszedl ze sredniej do ciezkiej i tez nei ucieka. Nie pamietam ale Byrd tez chyba zaczynal swoja cariere w sredniej, cala lista.
Jak pisalem do ciebie kiedys, ja wbrew pozorom Goloty jako wielkiego piesciarza nie cenie, mial talent, brak psychiki (przeciwienstwo Adamka), zesztywnial i uwierzyl za bardzo w sile fizyczna w boksie co go zgubilo. Byl zle prowadzony za szybko z niego chciano zrobic mistrza, co do okazji to rzeczywiscie dostal ich mnostwo nie zaslugujac na nie.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 16-04-2011 18:51:38 
Małysza
kubice.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 16-04-2011 18:53:26 
Faraon-Jasne!!!
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 16-04-2011 18:53:47 
Nik,
ja se nie bede ogladal krwawego ringu, i rzeczywiscie po wskazowkach od Ciebie doszedlem do wniosku iz Klitchkowie rzeczywiscie caly czas uciekaja po ringu. Adamka styl przypomina mi styl Haye z walki z Valujewem, ale tego na tym forum ukamieniowano, zas Goral jest chwalony za to samo. Zawsze beda roznice, ja wole styl Haglera, ty Adamka, czy tez RJJ z walki z Ruizem, ja lubie Mercera i Holego, ty innych. Ciekaw jestem jak ocenialbys Adamka za styl gdyby nie byl Polakiem, czy tez bylby twoim idolem piesciarskim?
 Autor komentarza: Faraon
Data: 16-04-2011 18:55:28 
To są ludzie którzy najbardziej na świecie są rozpoznawalni jko polacy.
To też o czymś świadczy!
POPROSTU ELITA!
 Autor komentarza: cop
Data: 16-04-2011 18:56:37 
@Grzywa - oczywiscie, patrzac na numery mozemy miec wrazenie iz tacy jak Holyfield czy Moorer to piesciarze tej samej budowy jak Adamek i ich predyspozucje fizyczne sa podobne. Jest to jednak bledne zalozenie. Pomijajac juz jednak ten element konwersacji, zwracam uwage, ze nazywanie obecnego stylu Adamka "uciekaniem" nie jest wlasciwe ani rzetelne. Defesywny tak, ale ani "zajac" ani "uciekanie" nie sa poprawnymi okresleniami...
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 16-04-2011 19:00:44 
Cop,
niestety nie jestem czlowiekiem ktory okreslenie stylu walki Adamka nazwal takim slowem pierwszy. Ty cytaty z wypowiedzi piesciarzy, z ktorymi walczy lub bedzie walczyl, och zapomnialem nazwano go takze mysza uciekajaca przed kotem, to tez nie moje. Jedni moga powiedziec ze ktos zajal niezle trzecie miejsce, zas inni opisujac to samo wydarzenie ze byl ostatni bo startowalo tylko trzech i jedni i drudzy mowia prawde, czyz nie tak?
 Autor komentarza: cop
Data: 16-04-2011 19:13:08 
"Grzywa Data: 16-04-2011 19:00:44
niestety nie jestem czlowiekiem ktory okreslenie stylu walki Adamka nazwal takim slowem pierwszy. Ty cytaty z wypowiedzi piesciarzy, z ktorymi walczy lub bedzie walczyl, och zapomnialem nazwano go takze mysza uciekajaca przed kotem..."

LOL...i wszyscy oni zeszli z ringu pokonani...LOL... Adamek jest ringowo inteligentny i robi wszystko aby wygrac. Jak na razie sztuka ta udaje mu sie perfekcyjnie. Co wiecej, moze to brzmi dla wiekszosci optymistycznie, ale z coraz wiekszym przekonaniem stwierdzam, ze we wrzesniu Polacy beda mieli swego pierwszego mistrza swiata wagi ciezkiej...pomimo tego, ze moze ucieka w ringu...lol...
 Autor komentarza: rossi
Data: 16-04-2011 19:19:24 
O Gołocie powiedziano chyba już wszystko. Dziwny zawodnik, niesamowity talent (naprawdę fizycznie ewenement), ale słaba psychika, spięcie przed walką i wydaje mi się, że kiepskie prowadzenie. Talent Gołoty widać nawet w jego ostatniej walce z Adamkiem, kiedy wyszedł nieprzygotowany, rozbity i z niewyleczonymi kontuzjami do walki. Balans miał świetny. Zgadzam się, że dawny Gołota wygrałby z dzisiejszym Adamkiem, tylko co z tego? Dzisiejsza waga ciężka jest słabsza, a Adamek wygrywa wszystko po kolei. A Gołota niestety nie wygrywał... Niewykluczone, że Adamek mistrzem świata zostanie, a Gołota nie został... Choć przyznaję, że z Birdem go oszukali. Z Ruizem zresztą też walka spokojnie mogła być w jego stronę. Powinien zawalczyć z innym znanym past-prime nazwiskiem na gali Adamek-Kliczko. Zdecydowanie.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 16-04-2011 19:40:52 
Cop,
Nie, jeszcze nie wszyscy, zostal Klitchko, ten mlodszy nazwal styl Adamka stylem zajaca, podobnie wypowiedzial sie na ten temat Walujew. Inaczej odbieramy, ty nie przekonasz mnie ani ja ciebie. Jak dla mnie to jest OK, roznorodnosc wzbogaca i robi zycie ciekawszym. Polemike na ten temat uwazam z w/w powodow za niepotrzebna, osobiscie styl czesto oceniam tak samo, czasem nawet wyzej niz sam wynik per se.
 Autor komentarza: Zielony3
Data: 16-04-2011 19:58:25 
gregor07 powalilo mi sie sory.pozdro
 Autor komentarza: hitman
Data: 16-04-2011 20:39:29 
moim zdaniem Gołota został źle poprowadzony po walkach z Bowe.
Dlaczego po wojnach z Riddickiem dostał Lewisa,który był najlepszym ciezkim w tamtym okresie???

tak samo potem,czemu dostał walke eliminator WBC??? miał znowu walczyć z Lewisem?może dlatego odpuscił w taki sposób walke z Grantem???

nie zmienia to jednak faktu że Gołota nie miał psychiki dlatego wyszło jak wyszło,mimo wszystko szacunek za wszystkie emocje jakich nam dostarczył
 Autor komentarza: gren
Data: 16-04-2011 20:42:49 
"Kto ma dobrą pamięć, temu łatwiej o wielu rzeczach zapomnieć."
S.J Lec
myślę, że tym cytatem można podsumować wzloty i upadki A. Gołoty
Zgadzam się też z Copem i innymi którzy twierdzą, że porównywanie Gołoty i Adamka, dwóch jakże odmiennych stylowo zawodników to zwykła dziecinada. Dodatkowo jeszcze ta wszechobecna "gdybologia" co by było gdyby. Jednego tylko pojąć nie potrafię dlaczego nie można kibicować teraz Adamkowi gdy wcześniej trzymało się kciuki za Gołotę?(może mi to ktoś wytłumaczy). Nikt nie jest wieczny, sportowcy przychodzą i odchodzą czy to się komuś podoba czy nie! tak było jest i będzie. Nawet jak się tu zaplujemy między sobą to i tak tego nie zmienimy, taka kolej rzeczy.

A teraz wątek o Adamku
Ciekawy felieton Janusza Pindery

"Tomasz Adamek nie będzie we Wrocławiu faworytem w walce z Witalijem Kliczką, ale to nie znaczy, że już przegrał

Adamek nie pierwszy raz stawiany jest w sytuacji z góry przegranego. Jego decyzję o przenosinach do kategorii ciężkiej uznano za żart. Ale on nie żartował, tak samo jak wówczas, gdy powiedział, że wyjeżdża z rodziną na stałe do USA, bo tylko tam może się czegoś nauczyć i zarobić miliony dolarów.

Po przegranej z Chadem Dawsonem na Florydzie cztery lata temu mówiono, że nigdy już nie będzie tak dobry jak wcześniej, a dziś jest lepszy niż kiedykolwiek.

Gdy stawał do walki z McBride'em wiedział, że miliony dolarów już na niego czekają i nie może popełnić błędu. – Serce rwało się do bitki, ale rozum podpowiadał rozwagę – mówił Adamek.(...)
Gdyby postawił wszystko na jedną kartę, prawdopodobnie wygrałby przed czasem. Zachował przecież dużo sił, w 12. rundzie był szybszy niż w pierwszej. Dla niego i trenera Rogera Bloodwortha to cenna wskazówka. Wiedzą, że po solidnych przygotowaniach stać go na walkę w dużym tempie od pierwszego do ostatniego gongu.

A z Kliczką tempo musi być zawrotne, by zamęczyć 40-letniego mistrza. Dlatego przygotowania będą długie, z najlepszymi sparingparterami. Czasu do życiowej próby jest jeszcze dużo.

Telewizja HBO, która w USA pokaże ten pojedynek, wykłada ponoć 7 mln dolarów. A to będzie tylko część wpływów. Adamek dostanie miliony, o których marzył i mówił o tym szczerze. Ale on chce nie tylko zarobić, chce też pokonać Kliczkę.

Nie uderza tak mocno jak Mike Tyson czy wielu mistrzów wagi ciężkiej, ale ma inne atuty, które pozwalają mu rozbijać rywali. Potrafi wygrywać efektownie dzięki szybkości, pracy nóg, technice i mentalności.

W pojedynku z Kliczką będzie dużo miejsca na ryzyko, bo Adamek wie, że porażka po dobrej walce nie pogrąża go definitywnie. Przegrani w takich wojnach nie tracą wiele sportowo i biznesowo, najczęściej dostają kolejną szansę."
 Autor komentarza: nik
Data: 16-04-2011 21:22:02 
''Grzywa Data: 16-04-2011 18:53:47 Nik,
ja se nie bede ogladal krwawego ringu, i rzeczywiscie po wskazowkach od Ciebie doszedlem do wniosku iz Klitchkowie rzeczywiscie caly czas uciekaja po ringu. Adamka styl przypomina mi styl Haye z walki z Valujewem, ale tego na tym forum ukamieniowano, zas Goral jest chwalony za to samo. Zawsze beda roznice, ja wole styl Haglera, ty Adamka, czy tez RJJ z walki z Ruizem, ja lubie Mercera i Holego, ty innych. Ciekaw jestem jak ocenialbys Adamka za styl gdyby nie byl Polakiem, czy tez bylby twoim idolem piesciarskim?''

Styl Haye ktory oczywiscie nie jest Polakiem ma duzo wspolnego ze stylem Adamka i to sa piesciarze ktorych najbardziej lubie ogladac, co do Goloty to owszem jego styl byl widowiskowy ale bardzo destrukcyjny dla niego zarazem, smiem twierdzic ze 2 walki z Bowem byly dla niego poczatkiem i zarazem koncem jego kariery, w tych walkach ucierpialo nie tylko jego cialo ale i psychika, dlatego tez wole ogladac Adamka ktory nie mysli tylko o ataku ale tez jak nie dac sie trafic, dzieki temu te walki nie sa dla niego tak wyniszczajace.
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 16-04-2011 21:57:40 
nik

co do Goloty to owszem jego styl byl widowiskowy ale bardzo destrukcyjny dla niego zarazem, smiem twierdzic ze 2 walki z Bowem byly dla niego poczatkiem i zarazem koncem jego kariery, w tych walkach ucierpialo nie tylko jego cialo ale i psychika, dlatego tez wole ogladac Adamka ktory nie mysli tylko o ataku ale tez jak nie dac sie trafic, dzieki temu te walki nie sa dla niego tak wyniszczajace.

gdybys nie wiedzial to tak wlasnie walczyli najlepsi
"Na Wyniszczenie"
i walki takich wlasnie gladiatorów przechodza do historii tej dyscypliny sportu...
 Autor komentarza: joker69
Data: 16-04-2011 22:03:35 
Andrzej, co to by było jakby Ciebie nie było :) Masz mój szacunek.
 Autor komentarza: perkusista
Data: 16-04-2011 22:24:48 
to on bódzł mnie rano w niedziele i czasami było różnie teraz wstaje dla Adamka ale tych emocji już niema trzymam za Gołotę kciuki dla mnie najlepszy polski bokser z całym szacunkiem do Tomasza
 Autor komentarza: polrex
Data: 17-04-2011 01:26:48 
jezeli Golocie zszyto te sciegno od bicepsa i zoperowano lokiec,
przeszedl rehabilitacje,

to czemu nie?

oczywiscie Golota nie moze wazyc 116-118 kilo...
108-109 byloby optymalnie,

czuje ze Golota bedzie jeszcze chcial sie sprawadzic... czyt. powalczyc o pas mistrza swiata lub z jakimis zawodnikami z czolówki
Holly walczy a jest w podobnym wieku,
 Autor komentarza: bonkers
Data: 17-04-2011 02:19:03 
dzisiejszy Golota to jest wrak i o żadnym mistrzostwie być mowy raczej nie może (chyba że znowu liczymy na cud)
 Autor komentarza: THOR14
Data: 17-04-2011 12:04:37 
andrzej nie mial psychiki,ale mimo wszysko szanuje go.na pewno wlczyl z powazniejszymi przeciwnikami niz 'miszcz" adamek.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 17-04-2011 13:54:43 
andrew dominatorem w HW na pewno nie był ,
tyson - lewis - K2 to byli/są dominatorzy
ale był absolutna czołówką HW , każdy kto wychodził do ringu z gołotą odczuwał ogromy respekt ,i szacunek do jego umiejętności , bo Andrzej to nie była tylko brutalna siła ale też technika na najwyższym światowym poziomie , bokser który był najbliżej mistrzostwa świata w HW , nie zmienia tego faktu podpsiany kontrakt na walke górala z vitem bo po tej walce wszyscy zobaczymy ile brakowało andrew a ile brakuje góralowi
na dzisiaj wypada mu tylko życzyć udanej walki pożegnalnej i to absolutnie z nikim z szerokiej czołówki ,
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 18-04-2011 20:36:53 
milan1899
Data: 17-04-2011 13:54:43

prawda...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.