COLONNA: TO WYŁĄCZNIE DECYZJA GOŁOTY
Sam Colonna, szkoleniowiec Andrzeja Gołoty (41-8-1, 33 KO) potwierdza, że jego podopieczny wznowił treningi. Od jakiegoś czasu mówi się o pożegnalej walce 43-letniego boksera, która miałaby odbyć się w Polsce. Zdaniem Colonny jest jednak za wcześnie, aby rozstrzygać, czy jeden z najlepszych polskich pięściarzy w historii stoczy kolejny oficjalny pojedynek.
- Na razie nie zostały podjęte żadne decyzje. Andrzej pojawia się w gymie, trenuje. Kiedy rozpocznie trenować naprawdę poważnie, wówczas będziemy mogli o takiej walce rozmawiać. To wyłącznie jego decyzja. Nie mogę dyktować Andrzejowi co ma robić. Jeśli zechce jeszcze walczyć, będę mu pomagał i zostanę z nim do momentu, w którym zechce powiesić rękawice na kołku - deklaruje Colonna, który pracuje obecnie również z innym polskim pięściarzem, występującym w wadze półciężkiej Andrzejem Fonfarą.
ANDRZEJ FONFARA W ROZMOWIE Z BOKSER.ORG PO WYGRANEJ W PRUDENTIAL CENTER >>
Colonna twierdzi, że Gołota od czasu swojej ostatniej zawodowej walki z Tomaszem Adamkiem nie przybrał na wadze, a wręcz przeciwnie - stracił kilka kilogramów. Przed pojedynkiem z "Góralem", który odbył się w październiku 2009 roku w Łodzi, "Andrew" wniósł na wagę 116,3 kilograma. Zdaniem Colonny polski pięściarz mieszkający na stałe w Chciago waży obecie pięć kilogramów mniej.
- Andrzej jest w całkiem dobrej formie. Nie jest zbyt ciężki, brał udział w "Tańcu z Gwiazdami", wciąż ma dobrą kondycję. Waży jakieś 245 funtów (ok. 111,1 kg, przyp. red.). Jest to waga zbliżona do tej, z jaką może przystąpić do ewentualej walki - mówi Colonna, który prowadził Gołotę w trzech pojedynkach o tytuły mistrzowskie w kategorii ciężkiej w latach 2004-2005. Starcie z Chrisem Byrdem o pas federacji IBF zakończyło się remisem, a potyczki z Johnem Ruizem o tytuł WBA i Lamonem Brewsterem o trofeum WBO przyniosły przegrane Polaka. Według wielu obserwatorów, rezultaty tych dwóch pierwszych walk były dla Gołoty krzywdzące.
czas na nowe wyzwania np promotorka albo trenerka - cos napewno sobie znajdzie
Ja pierdolę, mogłaby juz redakcja odpuścić sobie takie rzeczy jak info o Golarze... Dla mnie typ nigdy nie był nawet godzien, by stanąć w szranki o mistrzostwo świata.
Brewster i Lewis zmietli Andrzeja korzystajac z jego ringowej przywary, "wolnego rozbiegu" i początkowej kołkowatosci w ruchach spowodowanej chyba słabiutką psychiką.
Uważam ,że Andrzej może zrobić walkę raczej "pokazową" niż serio. Pytanie brzmi czy tego chce i czy zechcą kibice. Życzę mu powodzenia ,zawsze będę uważac go za zawodnika niespełnionego z ogromnym potencjałem.
Mi najbardziej szkoda było Gołoty z Austinem no pech jak cholera ta kontuzja załamka.Ale chciał bardzo walczył bez ręki.To była tragedia,złe zrządzenie losu które wciąż mu na ten szczyt i po tytuł mistrza wejść nie pozwalało.
Jednak szanują go ludzie którzy go znają, za to że miał honor Andrzej jest w porządku facetem
Ty cieciu, Golota to niekoronowany mistrz.
Zielony3 zapomniał, że pierwsza część Twojego komentarza, to cytat LubieBox i potraktował Cię tą samą miarką. Chyba zaraz przyzna się do błędu.
Najlepiej byłoby Andrzeja pożegnać w ringu podczas gali z walką Adamek vs Kliczko. On sam niech już nie walczy. Szkoda jego zdrowia.
Dziesiątki tysięcy kibiców na stadionie. Razem - dla Tomka i Andrzeja.
a ostateczny koniec to dla mnie walka z Adamkiem po której to nie wiadomo było czy się cieszyć czy płakać
i chyba na tym powinno się Andrzeja boksowanie skończyć bo lepszego pożegnania nie da się zrobić
Moim zdaniem Andrzej na koniec powinien zawalczyć z jakimś dawnym mistrzem.. Jest Holyfield, który będzie teraz jeździł po świecie, gdyż w USA komisje nie pozwolą mu boksować.. Jego przyjazd do Polski zapełniłby dużą halę bez problemu.. Jest np John Ruiz, który przyjechałby na pewno po ostatnią porządną wypłatę..
Nie był. Gołota był dobrym pięściarzem ale daleko mu było do mistrzostwa świata co pokazał Lennox Lewis, który sprał go jak dzieciaka. Walczył na równym poziomie z Ruizem i Byrdem, jednak już Brewster znów go zmasakrował. I nie pieprzcie o mitycznych latach 90, w których to był wielkim bokserem bo NIE BYŁ. W latach 90 było wielu zawodników z czołówki z którymi Andrew nie walczył. Gdyby wyszedł i pokonał Tuę, Akinwade, Briggsa, Ibeabuchi czy nawet Rahmana to można by mówić o byciu dominatorem. A prawda jest taka, że z Briggsem i Tuą skończyłoby się pewnie jak z Lewisem i Brewsterem...Trenerzy jak i promotorzy o tym wiedzieli i Andrew był świetnie prowadzony "a nuż zdobędzie MŚ...".
Nie zdobył bo nie był prawdziwym mistrzem.
Owszem, ale długo by się nim nie nacieszył.
Porównajcie sobie poruszanie się, ciosy proste a przede wszystkim sierpy Gołoty w walce z Bowe czy Pouhą (czy jak mu tam :P), a te w walkach późniejszych.
Z drugiej strony, walka z bumami pewnie satysfakcjonująca nie jest.
Data: 16-04-2011 15:47:35
Gołota był na absolutnym topie HW do czasu walki z Lewisem
Przed Bowem niewielu o nim wiedziało, bo nikogo dobrego nie pokonał, z Bowem przegrał a po drugiej walce z Bowem dostał walkę z Lennoxem, tak więc kiedy był on tym dominatorem pomiędzy drugą walką z Bowem a następną z Lewisem?
Data: 16-04-2011 15:47:35
Gołota był na absolutnym topie HW do czasu walki z Lewisem
Przed Bowem niewielu o nim wiedziało, bo nikogo dobrego nie pokonał, z Bowem przegrał a po drugiej walce z Bowem dostał walkę z Lennoxem, tak więc kiedy był on tym dominatorem? W przerwie pomiędzy drugą walką z Bowem a następną z Lewisem?
CHCE KLICZKO !!!
Michael Moorer, Tim Witherspoon,
Ray Mercer, Lennox Lewis,
Joe Hipp, Everton Davis,
David Tua, Zeljko Mavrovic,
Vaughn Bean, Anton Josipovic,
Orlin Norris, Frans Botha,
Henry Akinwande, Andrzej Gołota!
;))))
Został dwukrotnie pozbawiony należnego tytułu mistrza świata, szczególnie w walce z żenującym wręcz Ruizem.
HeadCrusher
Trenerzy jak i promotorzy o tym wiedzieli i Andrew był świetnie prowadzony "a nuż zdobędzie MŚ..."."
Co za matoł z ciebie. Zastanów się co piszesz baranie! Andrew był swietnie prowadzony hahaha .
Zobacz baranie jak teraz są prowadzeni pięsciarze w HW ! Obijają leszczy z drugiej setki i czekają na walkę z Kliczko.
W pełni się zgadzam.
Ty to masz pojecie, styl Goloty byl destrukcyjny, mily dla oka ale nie dla Andrzeja, w dodatku golota byl podatny na kontuzje (luki, rozciecia) co przyspieszylo koniec jego kariery; Adamek unika walki? A kto za niego zadaje ciosy? A moze rywal sam je sobie zadaje?
Cóż życie pokazuje, kto przyjaciel, a kto wróg, a właściwie śmieć... Colonna należy do pierwszych, nielicznych. A na jakie śmiecie s swoim życiu trafił Gołota nie muszę pisać... Śmieć w Ferrarce i z kupą hajsu pozostanie jednak śmieciem
nie, nie mam pojecia, zwlaszcza gdy czytam takie argumenty jak Twoje to mi rece opadaja nad swoja niewiedza, przciez ten Twoj idol az sie rwie do wymian, widoczne to bylo w walkach z Arreola, Grantem i nawet jak pokazywal plecy z wysmienitym, znakomitym technikiem, McBurgerem z Irlandi.
Zwlasza w porownani z Golota ktory uciekal po ringu jak zajac, taki mial po prostu styl, ja zas skleroze bo sobie tego przypomniec nie potrafie.
Pierdolisz jak potłuczony. Tyle w temacie
Data: 16-04-2011 16:53:48
"
HeadCrusher
Trenerzy jak i promotorzy o tym wiedzieli i Andrew był świetnie prowadzony "a nuż zdobędzie MŚ..."."
Co za matoł z ciebie. Zastanów się co piszesz baranie! Andrew był swietnie prowadzony hahaha . "
Przepraszam, ale który zawodnik w boksie zawodowym dostaje 3 walki o MŚ pod rząd po 3 letniej emeryturze i obiciu 2 kelnerów?!
Gołota był świetnie prowadzony, dostawał wiele walk o MŚ. To że nie potrafił ich wykorzystać to inna sprawa.
Być może dostawał te walki z innej przyczyny - był nieobliczalny. Promotorzy mogli liczyć, że walnie po jajach, będzie afera, zadyma i $$$. Nazwisko wyrobił sobie nie na wielkich wygranych jak Adamek, ale na kontrowersyjnych walkach z jego udziałem...
W Polsce nie ma obiektywizmu pod tym względem, bo w latach 90 był to jeden z niewielu Polskich sportowców w wielkim świecie. Media odpowiednio działały na ludzi i robiły z niego wielką gwiazdę, większą niż był.
Jaki Andrzej był - każdy wie. Nad czy się tu rozwodzić?
Data: 16-04-2011 15:33:43
"Trenerzy jak i promotorzy o tym wiedzieli i Andrew był świetnie prowadzony "a nuż zdobędzie MŚ.."
kompletnie sie z tym nie zgadzam. Jak mozna napisac o Golocie ze byl swietnie (rozumujac z twojego posta swietnie=bezpiecznie) prowadzony? Po dwóch ciezkich bojach z Bowe, Golota wychodzi do Lewisa dominatora HW. Gdzie tu to bezpieczne prowadzenie? Malo ktory bokser po dwoch wojnach na wyniszczenie staje do trzeciej. Ale to tylko gratulowac świetnemu promotorowi Zygmuntowi, ktoremu rządza pieniadzą przesłoniła oczy na bezpieczeństwo zawodnika. Dlatego jest DOKŁADNIE na odwrót niż piszesz, Golota byl prowadzony strasznie ryzykownie co się na nim zresztą zemściło
Potem dostał 3 szanse pod rząd, wszystkie zmarnował, przedtem jak napisałem - wygrał z dwoma słabymi zawodnikami po 3 letniej przerwie!!
Gołota miał wiele szans, które mógł wykorzystać ale tego nie zrobił.
nie, nie mam pojecia, zwlaszcza gdy czytam takie argumenty jak Twoje to mi rece opadaja nad swoja niewiedza, przciez ten Twoj idol az sie rwie do wymian, widoczne to bylo w walkach z Arreola, Grantem i nawet jak pokazywal plecy z wysmienitym, znakomitym technikiem, McBurgerem z Irlandi.
Zwlasza w porownani z Golota ktory uciekal po ringu jak zajac, taki mial po prostu styl, ja zas skleroze bo sobie tego przypomniec nie potrafie.''
Twoje argumenty sa zajebiste, Arreola sam sie oklepal, podobnie jak reszta, gdyby Adamek szedl na wymiany to bylby glupi; jak walcza Kliczkowie? Czy ktorys z nich idzie na wymiany?, wygrywa ten kto zadaje wiecej celnych ciosow i jednoczesnie sam ich unika, jak potrzebujesz krwi w ringu to obejrzyj se ''Krwawy ring'' czy cos w tym stylu; co do napelniania portfela przez Adamka to nikt nie zmusza do placenia za PPV tak samo jak nikt cie nie zmusza do ogladania jego walk, zawsze se mozesz obejrzec powtorke z Goloty.
Zawsze lubilem Andrzeja. Od niego zaczela sie moja pozniejsza fascynacja polskimi bokserami zawodowymi: Adamkiem i Proksa.
Bez wzgledu na to czy ktokolwiek go lubi czy nienawidzie, wszyscy musza zrozumiec, ze Golota zrobil dla polskiego boksu zawodowego baaardzo duzo - postawil pierwszy i bardzo istotny krok. Ponadto zgadzam sie z niektorymi przedmowcami, ze wygral pojedynki z Byrdem i Ruizem.
Jeżeli ktoś uważa, że Gołota był dobrze prowadzony to jest debilem i tyle. Z kim walczył Gołota po porażkach z Bowe ? "
Zgadzam sie z opinia Larry Merchanta, ze historia Goloty jest znakomitym materialem filmowym, a jego kariera moze sluzyc jako przyklad znakomitej pracy pormocyjnej. Jezeli znasz jakiegokolwiek boksera wagi ciezkiej w historii boksu zawodowego, ktory dostal tyle szans na zdobycie tytulu, wymien go?
Pomimo dwoch dyskwalifikacji, Golota stawal do boju z Lewisem jako faworyt fanow i wiekszosci specjalistow zajmujacych sie tym biznesem. To jest jeden z tych elementow naszej mentalnosci, ze uwielbiamy postacie charakterystyczne, charyzmatyczne i enigmatyczne. Golota takim wlasnie byl.
Dobrze napisane.
Dlaczego cop wielki fan Adamka może docenic Gołote a takie buraki jak Head, MyStyle, GoldenBoy, horhe88 w każdym temacie o Gołocie robią syf?
Dobrze napisane.
chodziło mi o wcześniejszą wypowiedz
Data: 16-04-2011 17:56:50
"ziom99 Data: 16-04-2011 17:48:51
Jeżeli ktoś uważa, że Gołota był dobrze prowadzony to jest debilem i tyle. Z kim walczył Gołota po porażkach z Bowe ? "
Zgadzam sie z opinia Larry Merchanta, ze historia Goloty jest znakomitym materialem filmowym, a jego kariera moze sluzyc jako przyklad znakomitej pracy pormocyjnej. Jezeli znasz jakiegokolwiek boksera wagi ciezkiej w historii boksu zawodowego, ktory dostal tyle szans na zdobycie tytulu, wymien go?
Pomimo dwoch dyskwalifikacji, Golota stawal do boju z Lewisem jako faworyt fanow i wiekszosci specjalistow zajmujacych sie tym biznesem. To jest jeden z tych elementow naszej mentalnosci, ze uwielbiamy postacie charakterystyczne, charyzmatyczne i enigmatyczne. Golota takim wlasnie byl."
Gołota przyciągał tłumy ludzi dlatego walczył tyle razy. Do tego został 2 razy oszukany.
cop
Dobrze napisane.
Dlaczego cop wielki fan Adamka może docenic Gołote..."
Jestem wielkim fanem boksu zawodowego, a kto takim jest, nie moze pominac znaczenia Goloty na przestrzeni 1995-2005. Wplyw na rozwoj polskiego boksu zawodowego jest prawdopodobnie wiekszy, niz ja sobie to moge wyobrazic. Wspomne sytuacje, kiedy porozbijany Golota, po 12 rundowej walce z Mollo wychodzil z hali a tysiace fanow skandowalo jego imie, cieszylo sie z faktu iz walka ta miala wlasnie taki a nie inny przebieg, a Andrew pomimo zapuchnietego kompletnie oka, walczyl jak zawsze powinien, do konca.
TTa cala "wojan" pomiedzy fanami Adamka a Goloty jest dziecinada.
LOL.
Nigdy nie najeżdżam na innych zawodników i użytkowników strony, a gdy krytykuje boksera to staram się być obiektywny i nie używać chamskich określeń.
A Ty wyjeżdżasz z "gówniarzami"...
Zauważ, że NIGDZIE nie napisałem, że Gołota był frajerem i cieniasem. Napisałem, że to dobry bokser ale W MOJEJ OPINII daleko mu było do zdominowania HW w latach 90.
Więc bez takich ataków, bo z tego co obserwuje to sam atakujesz bokserów i użytkowników...
W jednym newsie obraziłeś mnie kilkakrotnie : baran, burak, gówniarz, matoł, śmieć...
Nik,
nie, nie mam pojecia, zwlaszcza gdy czytam takie argumenty jak Twoje to mi rece opadaja nad swoja niewiedza, przciez ten Twoj idol az sie rwie do wymian, widoczne to bylo w walkach z Arreola, Grantem i nawet jak pokazywal plecy z wysmienitym, znakomitym technikiem, McBurgerem z Irlandi.
Zwlasza w porownani z Golota ktory uciekal po ringu jak zajac, taki mial po prostu styl, ja zas skleroze bo sobie tego przypomniec nie potrafie. "
Porownywanie stylow Adamkai Goloty jest komletnie bezsensowne. Musimu pamietac fakt, ze Andrzej byl naturalnym ciezkim a Tomasz przeszedl do tej dywizji z nizszej wagi. Dla tych, ktorzy maja problemy z matematyka, podpowiem iz roznica pomiedzy 175 lbs a 250 lbs (waga np. Vitaliya) wynosi 75 lbs. Ci, ktorzy kiedykolwiek mieli rekawice n adlonisch i jakikolwiek sparring, wiedza doskonale co to znaczy. Wymaganie od Adamka by walczyl w taki sam sposob jak Golota jest idiotyczne. Uwazam, ze obaj maja/mieli swoj specyficzny styl ringowy a to iz preferujemy jeden albo drugi, to juz jest bardzo subiektywne odczucie.
czy ktos lubi Gołte czy nie niech odpowie sobie na pytanie gdzie i w jakiej fazie rozwoju byłby w naszym kraju Boks Zawodowy gdyby nie Andrzej Gołota...
Karol Wojtyła
Lech Wałęa
Andrzej Gołota
........
.........
Zbigniew Boniek
Nie żebym czytywał brukowce, ale pamiętam przed walką z Ruizem teksty "Gołota jest potężny" jak i również po walce "Oszukali Gołotę".
Media kreowały tak czy siak Gołotę na wielkiego sportowca.
Nigdy nie nazwalem nikogo na forum śmieciem.
POZDRAWIAM!
DOKLADNIE!
masz doskonaly dostep do wiadomosci wiec nie musze ci cytowac wagi - budowy takich piesciarzy jak Mercer, Ali, Halyfield, Moorer i z kim oraz jak walczyli. To ze Adamek wydaje sie od nich mniejszy to nieistotne, wazne iz nie jest od w/w mniejszy. Moge wymieniac dalej ale ty sobie dasz sam z tym rade. Toney przeszedl ze sredniej do ciezkiej i tez nei ucieka. Nie pamietam ale Byrd tez chyba zaczynal swoja cariere w sredniej, cala lista.
Jak pisalem do ciebie kiedys, ja wbrew pozorom Goloty jako wielkiego piesciarza nie cenie, mial talent, brak psychiki (przeciwienstwo Adamka), zesztywnial i uwierzyl za bardzo w sile fizyczna w boksie co go zgubilo. Byl zle prowadzony za szybko z niego chciano zrobic mistrza, co do okazji to rzeczywiscie dostal ich mnostwo nie zaslugujac na nie.
kubice.
ja se nie bede ogladal krwawego ringu, i rzeczywiscie po wskazowkach od Ciebie doszedlem do wniosku iz Klitchkowie rzeczywiscie caly czas uciekaja po ringu. Adamka styl przypomina mi styl Haye z walki z Valujewem, ale tego na tym forum ukamieniowano, zas Goral jest chwalony za to samo. Zawsze beda roznice, ja wole styl Haglera, ty Adamka, czy tez RJJ z walki z Ruizem, ja lubie Mercera i Holego, ty innych. Ciekaw jestem jak ocenialbys Adamka za styl gdyby nie byl Polakiem, czy tez bylby twoim idolem piesciarskim?
To też o czymś świadczy!
POPROSTU ELITA!
niestety nie jestem czlowiekiem ktory okreslenie stylu walki Adamka nazwal takim slowem pierwszy. Ty cytaty z wypowiedzi piesciarzy, z ktorymi walczy lub bedzie walczyl, och zapomnialem nazwano go takze mysza uciekajaca przed kotem, to tez nie moje. Jedni moga powiedziec ze ktos zajal niezle trzecie miejsce, zas inni opisujac to samo wydarzenie ze byl ostatni bo startowalo tylko trzech i jedni i drudzy mowia prawde, czyz nie tak?
niestety nie jestem czlowiekiem ktory okreslenie stylu walki Adamka nazwal takim slowem pierwszy. Ty cytaty z wypowiedzi piesciarzy, z ktorymi walczy lub bedzie walczyl, och zapomnialem nazwano go takze mysza uciekajaca przed kotem..."
LOL...i wszyscy oni zeszli z ringu pokonani...LOL... Adamek jest ringowo inteligentny i robi wszystko aby wygrac. Jak na razie sztuka ta udaje mu sie perfekcyjnie. Co wiecej, moze to brzmi dla wiekszosci optymistycznie, ale z coraz wiekszym przekonaniem stwierdzam, ze we wrzesniu Polacy beda mieli swego pierwszego mistrza swiata wagi ciezkiej...pomimo tego, ze moze ucieka w ringu...lol...
Nie, jeszcze nie wszyscy, zostal Klitchko, ten mlodszy nazwal styl Adamka stylem zajaca, podobnie wypowiedzial sie na ten temat Walujew. Inaczej odbieramy, ty nie przekonasz mnie ani ja ciebie. Jak dla mnie to jest OK, roznorodnosc wzbogaca i robi zycie ciekawszym. Polemike na ten temat uwazam z w/w powodow za niepotrzebna, osobiscie styl czesto oceniam tak samo, czasem nawet wyzej niz sam wynik per se.
Dlaczego po wojnach z Riddickiem dostał Lewisa,który był najlepszym ciezkim w tamtym okresie???
tak samo potem,czemu dostał walke eliminator WBC??? miał znowu walczyć z Lewisem?może dlatego odpuscił w taki sposób walke z Grantem???
nie zmienia to jednak faktu że Gołota nie miał psychiki dlatego wyszło jak wyszło,mimo wszystko szacunek za wszystkie emocje jakich nam dostarczył
S.J Lec
myślę, że tym cytatem można podsumować wzloty i upadki A. Gołoty
Zgadzam się też z Copem i innymi którzy twierdzą, że porównywanie Gołoty i Adamka, dwóch jakże odmiennych stylowo zawodników to zwykła dziecinada. Dodatkowo jeszcze ta wszechobecna "gdybologia" co by było gdyby. Jednego tylko pojąć nie potrafię dlaczego nie można kibicować teraz Adamkowi gdy wcześniej trzymało się kciuki za Gołotę?(może mi to ktoś wytłumaczy). Nikt nie jest wieczny, sportowcy przychodzą i odchodzą czy to się komuś podoba czy nie! tak było jest i będzie. Nawet jak się tu zaplujemy między sobą to i tak tego nie zmienimy, taka kolej rzeczy.
A teraz wątek o Adamku
Ciekawy felieton Janusza Pindery
"Tomasz Adamek nie będzie we Wrocławiu faworytem w walce z Witalijem Kliczką, ale to nie znaczy, że już przegrał
Adamek nie pierwszy raz stawiany jest w sytuacji z góry przegranego. Jego decyzję o przenosinach do kategorii ciężkiej uznano za żart. Ale on nie żartował, tak samo jak wówczas, gdy powiedział, że wyjeżdża z rodziną na stałe do USA, bo tylko tam może się czegoś nauczyć i zarobić miliony dolarów.
Po przegranej z Chadem Dawsonem na Florydzie cztery lata temu mówiono, że nigdy już nie będzie tak dobry jak wcześniej, a dziś jest lepszy niż kiedykolwiek.
Gdy stawał do walki z McBride'em wiedział, że miliony dolarów już na niego czekają i nie może popełnić błędu. – Serce rwało się do bitki, ale rozum podpowiadał rozwagę – mówił Adamek.(...)
Gdyby postawił wszystko na jedną kartę, prawdopodobnie wygrałby przed czasem. Zachował przecież dużo sił, w 12. rundzie był szybszy niż w pierwszej. Dla niego i trenera Rogera Bloodwortha to cenna wskazówka. Wiedzą, że po solidnych przygotowaniach stać go na walkę w dużym tempie od pierwszego do ostatniego gongu.
A z Kliczką tempo musi być zawrotne, by zamęczyć 40-letniego mistrza. Dlatego przygotowania będą długie, z najlepszymi sparingparterami. Czasu do życiowej próby jest jeszcze dużo.
Telewizja HBO, która w USA pokaże ten pojedynek, wykłada ponoć 7 mln dolarów. A to będzie tylko część wpływów. Adamek dostanie miliony, o których marzył i mówił o tym szczerze. Ale on chce nie tylko zarobić, chce też pokonać Kliczkę.
Nie uderza tak mocno jak Mike Tyson czy wielu mistrzów wagi ciężkiej, ale ma inne atuty, które pozwalają mu rozbijać rywali. Potrafi wygrywać efektownie dzięki szybkości, pracy nóg, technice i mentalności.
W pojedynku z Kliczką będzie dużo miejsca na ryzyko, bo Adamek wie, że porażka po dobrej walce nie pogrąża go definitywnie. Przegrani w takich wojnach nie tracą wiele sportowo i biznesowo, najczęściej dostają kolejną szansę."
ja se nie bede ogladal krwawego ringu, i rzeczywiscie po wskazowkach od Ciebie doszedlem do wniosku iz Klitchkowie rzeczywiscie caly czas uciekaja po ringu. Adamka styl przypomina mi styl Haye z walki z Valujewem, ale tego na tym forum ukamieniowano, zas Goral jest chwalony za to samo. Zawsze beda roznice, ja wole styl Haglera, ty Adamka, czy tez RJJ z walki z Ruizem, ja lubie Mercera i Holego, ty innych. Ciekaw jestem jak ocenialbys Adamka za styl gdyby nie byl Polakiem, czy tez bylby twoim idolem piesciarskim?''
Styl Haye ktory oczywiscie nie jest Polakiem ma duzo wspolnego ze stylem Adamka i to sa piesciarze ktorych najbardziej lubie ogladac, co do Goloty to owszem jego styl byl widowiskowy ale bardzo destrukcyjny dla niego zarazem, smiem twierdzic ze 2 walki z Bowem byly dla niego poczatkiem i zarazem koncem jego kariery, w tych walkach ucierpialo nie tylko jego cialo ale i psychika, dlatego tez wole ogladac Adamka ktory nie mysli tylko o ataku ale tez jak nie dac sie trafic, dzieki temu te walki nie sa dla niego tak wyniszczajace.
co do Goloty to owszem jego styl byl widowiskowy ale bardzo destrukcyjny dla niego zarazem, smiem twierdzic ze 2 walki z Bowem byly dla niego poczatkiem i zarazem koncem jego kariery, w tych walkach ucierpialo nie tylko jego cialo ale i psychika, dlatego tez wole ogladac Adamka ktory nie mysli tylko o ataku ale tez jak nie dac sie trafic, dzieki temu te walki nie sa dla niego tak wyniszczajace.
gdybys nie wiedzial to tak wlasnie walczyli najlepsi
"Na Wyniszczenie"
i walki takich wlasnie gladiatorów przechodza do historii tej dyscypliny sportu...
przeszedl rehabilitacje,
to czemu nie?
oczywiscie Golota nie moze wazyc 116-118 kilo...
108-109 byloby optymalnie,
czuje ze Golota bedzie jeszcze chcial sie sprawadzic... czyt. powalczyc o pas mistrza swiata lub z jakimis zawodnikami z czolówki
Holly walczy a jest w podobnym wieku,
tyson - lewis - K2 to byli/są dominatorzy
ale był absolutna czołówką HW , każdy kto wychodził do ringu z gołotą odczuwał ogromy respekt ,i szacunek do jego umiejętności , bo Andrzej to nie była tylko brutalna siła ale też technika na najwyższym światowym poziomie , bokser który był najbliżej mistrzostwa świata w HW , nie zmienia tego faktu podpsiany kontrakt na walke górala z vitem bo po tej walce wszyscy zobaczymy ile brakowało andrew a ile brakuje góralowi
na dzisiaj wypada mu tylko życzyć udanej walki pożegnalnej i to absolutnie z nikim z szerokiej czołówki ,
Data: 17-04-2011 13:54:43
prawda...