MORALES: GDYBY NIE KONTUZJA OKA, WYGRAŁBYM PRZED CZASEM
W miniony weekend na gali w Las Vegas Erik Morales (51-7, 35 KO) udowodnił, że wciąż stać go na bardzo wiele. Po dwunastu zaciętych rundach i wielkiej wojnie "El Terrible" nieznacznie uległ bardzo groźnemu Marcosowi Rene Maidanie (30-2, 27 KO). Niemal nikt nie spodziewał się tak równej walki. Zdecydowana większość ekspertów typując wynik obstawiała szybki nokaut na 34-letnim meksykańskim wojowniku.
Morales nabawił się nieprzyjemnej kontuzji już na samym początku walki. Erik kończył pierwszą rundę z całkowicie zamkniętym prawym okiem. Po zakończeniu pojedynku przyznał, że nie widział żadnych ciosów nadchodzących z prawej strony. "El Terrible" jest przekonany, że z nieograniczonym polem widzenia pokonałby Maidanę przed czasem.
- Wszyscy mówili, że nie przetrwam pierwszych trzech rund. Miałem zostać znokautowany, ale to ja byłem bliski wygranej przed czasem - powiedział Morales. - On nawet porządnie mnie nie trafił. Nie miał wiele do zaoferowania. Gdybym nie nabawił się kontuzji i widział wszystko normalnie, walka zakończyłaby się moim zwycięstwem przez nokaut do końca ósmej rundy.
oglądac po 23.00
Maidana ma ochote dac rewanz wiec problemu niewidze.
Zreszta to kumple, pewnie zobaczyli ze zainteresowanie jest niesomowite i kolejne grube pieniazki do zarobienia.
Walka byla wysmienita, ale takie pierdolenie co by bylo gdyby jest nie na miejscu. Maidana zawalczyl rowniez znakomicie i trzymam kciuki za kolejne dobre widowisko w rewanzu. Niech znowu przemowia piesci, a bedzie to najlepsza reklama dla obydwu wojownikow.
chodziło o link, jest tam foto oka Moralesa po walce, widok tylko dla dorosłych