CLEVERLY POSTARA SIĘ O SZYBKI NOKAUT
Za sześć tygodni Nathan Cleverly (21-0, 10 KO) spróbuje zmienić swój status z mistrza tymczasowego na pełnoprawnego, gdy podczas gali w Londynie zaatakuje Jurgena Brahmera (36-2, 29 KO). Co prawda Walijczyk docenia klasę Niemca, ale staje się coraz bardziej pewny siebie i wypowiada coraz odważniejsze oświadczenia.
- Nie wyznaczyłem sobie czasu ani rundy w jakiej chciałbym wygrać ten pojedynek, ale jak wspaniale byłoby zwyciężyć szybko, już w pierszej odsłonie. Czy zamierzam pokonać Brahmera już w pierwszym starciu? Cóż, nigdy nie mów nigdy, a do tego obecnie biję znacznie mocniej niż na początku swojej kariery. Co prawda mam dopiero 24 lata, lecz dorosłem już do wagi półciężkiej. Znacznie poprawiłem swoją moc, wytrzymałość i siłę ciosu w porównaniu ze swoimi początkami. Z całą pewnością czeka mnie najtrudniejsza przeprawa w karierze, ponieważ Brahmer udowodnił już wiele razy swoją klasę. Przygotowuję się więc na dwanaście trudnych rund, jednak wspólne sparingi z Jamesem DeGale'em spowodowały, że 21 maja będę w życiowej formie - zapewnia Cleverly.
pozdrawiam
Nadjibowi Mohammedi nie był w stanei zrobić najmniejszej krzywdy, więc nie widzę go z Braehmerem.
kurs na Jurgena przed czasem.
ostro zmotywowany Cleverly jest imho w stanie rozwalic Braehmera który jest srednio konsekwentny w obronie
no ale z kolei JB to w ofensywie kawał swietnego, oryginalnego boksera
wiec czekamy
Wydaje mi się że po wygranej walce z Muratem Cleverly jest innym bokserem, gorszym.