KULEJ DORADZA ADAMKOWI, JAK ZNOKAUTOWAĆ KLICZKĘ
Kacper Merk, Tok FM
2011-04-11
- Stawiam 10 tys. dolarów, że gdybym trenował z nim przez najbliższych pięć miesięcy, Kliczko zapoznałby się z deskami - powiedział w radiu TOK FM Jerzy Kulej, dwukrotny mistrz olimpijski w boksie.
Kulej proponuje Tomaszowi Adamkowi, by ten ćwiczył ze specjalnym trzykilogramowym młotkiem. To szkoła Papy Stamma, która przed laty przynosiła znakomite efekty.
- Należy dwa-trzy razy dziennie, przez pół godziny uderzać młotkiem o drewniane pieńki. Po pięciu miesiącach takich treningów cios Tomka byłby dużo silniejszy. Wiem co mówię, bo sam po kontuzji trenowałem w ten sposób - kończy były znakomity bokser, a obecnie komentator telewizyjny.
A mówiąc całkiem serio, to straciłem dużo szacunku do Jerzego Kuleja po jego wyczynach komentatorskich. Od komentatora powinno się wymagac profesjonalizmu i obiektywizmu. Pan Jerzy jest bardzo stronniczy, a w trakcie komentowania pojedynków z udziałem Polaków posuwa się za daleko. Czasami mam wrażenie, że gdybym słuchał relacji z pojedynku za pomocą radia, to nie usłyszałbym z ust Pana Jerzego żadnych słów świadczących o tym, że bokser, którego on nie darzy sympatią, zadał jakikolwiek cios faworytowi Pana Jerzego. Całości dopełniają głupkowate teksty p. Kostyry, który popisuje się jak dziecko i stara się robić z siebie showmana, przez co prawdziwy obraz walki schodzi na drugi plan. Modlę się o to, żeby częściej pojedynki były komentowane przez parę złożoną z fachowca i jakiegoś pięściarza lub trenera. Do roli fachowca świetnie nadaje się Janusz Pindera. Do roli partnera można by sięgnąć po wspaniałych pięściarzy z ubiegłych lat, którzy żyją trochę zapomnieniu, a na pewno mieliby wiele do powiedzenia na temat czysto technicznej strony pojedynku.
I większość zawodników w HW ma ogromne uderzenie, więc nie wiem o co Ci chodzi? Siłę ciosu możesz poprawić nawet hantelkami i uwierz mi, bo wiem z własnego doświadczenia. Ćwiczyłem raz dziennie po 10-15 min 10 kg hantelką przez około 2-3 miesiące i siła uderzenia wzrosła niesamowicie i nie mówię tutaj tego żeby się chwalić tylko po to żeby uświadomić tym, którzy mówią że trzeba być urodzonym Puncherem, żeby mieć silny cios. Mike Tyson miał silniejszy cios niż było to fizycznie możliwe, a dlaczego ? bo wychodził do ringu z wielką złością, nienawiścią to mu dodawało wielką siłę. Adamek to człowiek spokojny, i to aż za bardzo. Dlatego też jego cios nie jest taki mocny. Nie myślcie sobie '' co ten głąb mówi ?! '' chodzi o to że wiele zależy od Twojego charakteru. Dlaczego najwięksi pyskacze mają najsilniejsze ciosy ? no, wykluczam tu mutantów takich jak siostry Kliczko i Wałujew. Reasumując, cios można wyćwiczyć. Ale też nie w każdym wypadku fizyka, przejmują kontrolę nad siłą ciosu a też psychika.
mam takie samo zdanie na temat komentowania walk z udziałem Kuleja i Kostyry dla mnie mogli by komentować np. Pindera i Michalczewski który zna sie na współczesnym boksie wiecej niż papa Kulej :)
Janusz Pindera? fachowiec? ale jego przewidywanie że walka Adamek vs McBride skończy się max do 5 rundy coś się nie sprawdziły...
Szybkość w boksie spala...: -)
oczywiscie ze mozna cios wycwiczyc,myslisz ze Adamek tego nie robi ?robi ale dla kazdego sa jakies granice...i tak jeden ma mocniejszy cios drugi troche slabszy,nie wydaje mi sie ze Tomek wycwiczy tak swoj cios ze kazdego ciezkiego bedzie kladl...
Powiedz, czy Muhammad Ali miał mocny cios ? nie, ale jak jego przeciwnik otrzymywał po 30-40 ciosów na twarz w każdej rundzie to, w którejś rundzie był zmuszony paść. Tak samo w przypadku Adamka. Jeżeli bokser z HW otrzyma 30-40 ciosów na twarz nawet taki Kliczko, to po pewnym momencie z nóżek robi się wata. Przypominam, Adamek nie ma '' POJEDYŃCZEGO '' mocnego ciosu. Ale to nie znaczy że słabo bije, bo ja np nie chciałbym się o tym przekonać na własnej skórze. Właściwie to nie znam '' boksera '' słabo bijącego, bo to wtedy nie bokser. Adamek nad siłą ciosu trenuje praktycznie dopiero 2 rok i to tak na pół gwizdka... a to dlatego że jest to taki bokser, że musi bazować na swojej szybkości a nie ryzykować zwiększeniem siły, ale za to zmniejszeniem szybkości.
Co i jak ćwiczyłeś tą hantlą? Ile powtórzeń robiłeś?
Chcesz udowodnić, że Tyson miał uderzenie, bo wychodził do ringu zły, a Adamek nie ma, bo jest spokojny?
"Mike Tyson miał silniejszy cios niż było to fizycznie możliwe, a dlaczego ? bo wychodził do ringu z wielką złością, nienawiścią to mu dodawało wielką siłę"
troche poplynales z tym komentarzem, zadna zlosc i nienawisc ci nic nie da jak nie bedziesz trenowal, pamietasz walke Tysona z Douglasem?
Tyson byl jednym z najbardziej dynamicznych i szybkich ciezkich jak zyl i zyje, i to glownie bylo jego sila.
Co to ma do jego fachowości?
Nawet największy ekspert boksu zawodowego z ESPN cop obstawiał zwycięstwo TA do 5 rundy.
Jurek widać, że zatrzymał się w czasie, tylko Feliks Stamm mu w głowie :) no ale tak jest zawsze, Tomaszewski też pewnie myśli, że Górski dzisiaj zrobiłby z reprezentacji drugą Hiszpanie...
Data: 11-04-2011 16:45:58
@Artur1969
I większość zawodników w HW ma ogromne uderzenie, więc nie wiem o co Ci chodzi? Siłę ciosu możesz poprawić nawet hantelkami i uwierz mi, bo wiem z własnego doświadczenia. Ćwiczyłem raz dziennie po 10-15 min 10 kg hantelką przez około 2-3 miesiące i siła uderzenia wzrosła niesamowicie i nie mówię tutaj tego żeby się chwalić tylko po to żeby uświadomić tym, którzy mówią że trzeba być urodzonym Puncherem, żeby mieć silny cios. Mike Tyson miał silniejszy cios niż było to fizycznie możliwe, a dlaczego ? bo wychodził do ringu z wielką złością, nienawiścią to mu dodawało wielką siłę. Adamek to człowiek spokojny, i to aż za bardzo. Dlatego też jego cios nie jest taki mocny. Nie myślcie sobie '' co ten głąb mówi ?! '' chodzi o to że wiele zależy od Twojego charakteru. Dlaczego najwięksi pyskacze mają najsilniejsze ciosy ? no, wykluczam tu mutantów takich jak siostry Kliczko i Wałujew. Reasumując, cios można wyćwiczyć. Ale też nie w każdym wypadku fizyka, przejmują kontrolę nad siłą ciosu a też psychika.
I wlasnie przez takie posty userzy Bokser org.sa posmiewiskiem na innych forach bokserskich:(
Co do komentowania walk, to należy mieć pretensje do włodarzy Polsatu, że go zatrudniają, a nie do Jerzego Kuleja za to jak komentuje.
Być może wyraziłem się nie jasno jak dla Ciebie lub użyłem zbyt mało przecinków... Widać znasz się na boksie tyle samo co Manny Pacquiao na lepieniu pierogów...
Bardzo proszę o odpowiedź.
Mi osobiście duet KK nie przeszkadza, przyzwyczaiłem się do nich a nawet lubie ich sluchac. Faktycznie czasem pieprzą głupoty ale poza Pinderą lepszych nie widać, na pewno nie Małolepszy - dla mnie on odpada.
Nie rób teraz z siebie znawcy boksu, bo czytając tamtego posta chyba każdy parsknął śmiechem.
Ty przed "polską walką stulecia" pewnie nawet nie wiedziałeś kto to jest Pacquiao.
Puncherem się rodzisz nie zostajesz!!! najstarsze porzekadło bokserskie które się sprawdza zawsze!!
Jeśli ktoś twierdzi inaczej niech wskaże mi choć JEDNEGO!! boksera który miał watę na początku kariery a po ciężkich ćwiczeniach został pucherem!!!
Gdyby było to możliwe tak solidnie ćwiczący bokserzy jak Whitaker, Byrd, Jimmi Young zostali nie głaskaliby przez całą karierę.
MatMaister90 - można jeszcze przy odrobinie nieuwagi przypierdzielić sobie w nogę!
Wow, o jakim kolorze myślę ?
Po takim ćwiczenie podczas zadawania ciosów będziesz mocniej zaciskał pięści i tym samym ciosy będą mocniejsze.
Luckas
Mi też nie przeszkadzał ten duet, ale do walki Kłodarczyka, bo po tym co mówił Kostyra, to powinien mieć zakaz wykonywania zawodu.
http://www.youtube.com/watch?v=ws6tv7-XPMA
Haha
tutankhamon
Masz racje, przestaje byc smieszne te "wolny jak ketchup" czy "jak bankier przyznajacy kredyt podczas kryzysu" a z Kuleja poraz kolejny mialem polewe jak ogladalem powtorke z walki Adamek-Cunningham, powtorka noukdaun a On wzeszczy ze kolejny raz Steve na deskach.
naprawde moze juz nie komentuj bo bije od ciebie taka znajomoscia boksu jak od przecietnego ucznia szkoly podstawowej, a przez teorie takie jak twoja tylko zanizasz poziom merytoryczny tego forum i sprowadzasz na nas pusty smiech ludzi z innych portali. lepiej pocwicz hantelkiem, lol
Ćwiczyłem raz dziennie po 10-15 min 10 kg hantelką przez około 2-3 miesiące i siła uderzenia wzrosła niesamowicie
No na pewno ci wzrosła, w skali zero - dziesięć z zero na jeden. W to uwierzę.
Chłopie, ośmieszasz się taką pisaniną, skąd ty się urwałeś?
hahaha z zero na jeden hahah dobre, w cos takiego to tez jestem w stanie uwierzyc, czyli wniosek taki ze jednak sie da, lol ;]
chłopie tępy jesteś! Wiem sam po sobie co można uzyskać odrobina pracy. Jako dorosły facet poszedłem pierwszy raz na siłownię. Wycisnąłem leżąc na ławeczce 40kg i to z wielkim wysiłkiem. Po 5 miesiącach schudłem z 88kg na 78 kg i wycisnałem 80kg. I co ty na to? Chodziłem w miare systematycznie 3x w tygodniu po 90min
To moze pocwiczymy razem, sila w wyciskaniu na klate nijak sie ma do wyrobienia udezenia.
Ja mam sporo wiekszy progres od ciebie w wyciskaniu ale nieczuje zebym mial petarde w lapie.
mi to sie wydaje ze ty tempy jestes i nie umiesz czytac ze zrozumieniem, czy ktos podwaza to ze od chodzenia na silownie nie wzrasta sila fizyczna? chyba oczywiste jest to ze wzrasta, ale my rozmawiamy o sile uderzenia. slyszales o czyms takim? wiesz skad sie bierze?
załóżcie z Jurkiem Kulejem razem gym i sukces murowany
Napisłem sporo o wyciskaniu i sile ciosu, ale skasowałem, bo i tak to do ciebie nie dotrze.
Bredzisz coś nie w temacie, piszesz co ci ślina na język przyniesie, byle tylko popisać i tyle
Nie czepiam się - ale skąd ta wiedza?
Daj spokój, przecież to nic nie da... Któs się podnieca, że zrobił proges 40 kg w wyciskaniu w ciągu 5 miechów i już liczy, że za następne 5 wyciśnie 120, a za następne pójdzie 160 kg i tak dalej...
Autor komentarza: odyniec Data: 11-04-2011 18:27:12
"załóżcie z Jurkiem Kulejem razem gym i sukces murowany"
A pod ścianą będzie stał rząd pieni drewnianych twardych jak skała a obok młot ze stalowym obuchem aby siła ciosu dzięki sumiennym uderzeniom ów młota w pień zaiste stała się potężniejsza
Jesteś głupszy niż myślałem. No tródno może 1 maja wyjedziesz........
on tego nie skuma, on cisnie na klate 8dych, zaczal przebijac piescia sciany a za niedlugo bedzie lamal drzewa lewym prostym tylko musi jeszcze z 5 miechow na silke posmigac
Niestety poziom twojego umysłu odzwierciedla wynik w wyciskaniu.
podałem przykład, że ćwiczenia fizyczne wzmacniają siłę. Skąd wy bierzecie teksty "on cisnie na klate 8dych, zaczal przebijac piescia sciany a za niedlugo bedzie lamal drzewa lewym prostym tylko musi jeszcze z 5 miechow na silke posmigac " nie ma zielonego pojęcia. Może wy mi to wytłumaczycie
podaj mi wzór na obliczenie stosuku wyciskania do ilości szarych komórek. Będę wiedział czy mam dużo do zrobienia a ile ty
Tobie żadne tłumaczenia nie pomogą, bo nie przyswajasz wiedzy na poziomie podstawowym. Nie rozumiesz, że wzrost wyniku w wyciskaniu nie przkłada się nijak na siłę uderzenia
Szandor chyba dzieci to wiedza ze cwiczenia fizyczne wzmacniaja sile!ameryki nie odkryles i w uwierz mi ze Adamek napewno ta sile cwiczy i cwiczyl no ale chyba dla kazdego jest jakas granica??powiem krotka szybciej Tomek odejdzie na emeryture niz wyrobi sobie cios ktorym bedzie kazdego kladl w HW :)
a ty ile wyciskasz?
a kto napisal ze cwiczac nie poprawisz sily ciosu ??dla mnie smieszna jest wypowiedz Kulrja bo mysle ze Tomek i jego sztab nie potrzebuje takich rad o rąbaniu drewna i pracuja nad siła Adamka na tyle na ile dadza rade,no ale niektorzy nie maja predyspozycji zeby strzalem drzewa scinac,nawet po wycwiczeniu,a pan Kulej nagle wyskoczyl ze nauczy go w 5 miesiecy petardy heh
to omnie
"ogarnij się chłopie i nie pisz bzdur. Zajmij się lepiej budowaniem progresu w wyciskaniu dobij do 200kg i zaproś na ring jakiegoś fightera, który targa marne 100kg życzę powodzenia ale ostrzegam deski są twarde:):):):):):):)"
"jakby sile ciosu mozna bylo zrobic na silowni to by pudzian przeciwnikow pierdnieciem z ringu zdmuchiwal, lol "
mam Ci więcej wklejać? ten ostani jest najlepszy.
"I większość zawodników w HW ma ogromne uderzenie, więc nie wiem o co Ci chodzi? Siłę ciosu możesz poprawić nawet hantelkami i uwierz mi, bo wiem z własnego doświadczenia. Ćwiczyłem raz dziennie po 10-15 min 10 kg hantelką przez około 2-3 miesiące i siła uderzenia wzrosła niesamowicie i nie mówię tutaj tego żeby się chwalić tylko po to żeby uświadomić tym, którzy mówią że trzeba być urodzonym Puncherem, żeby mieć silny cios. Mike Tyson miał silniejszy cios niż było to fizycznie możliwe, a dlaczego ? bo wychodził do ringu z wielką złością, nienawiścią to mu dodawało wielką siłę. Adamek to człowiek spokojny, i to aż za bardzo. Dlatego też jego cios nie jest taki mocny. Nie myślcie sobie '' co ten głąb mówi ?! '' chodzi o to że wiele zależy od Twojego charakteru. Dlaczego najwięksi pyskacze mają najsilniejsze ciosy ? no, wykluczam tu mutantów takich jak siostry Kliczko i Wałujew. Reasumując, cios można wyćwiczyć. Ale też nie w każdym wypadku fizyka, przejmują kontrolę nad siłą ciosu a też psychika."
Post dnia.
Za taki post otrzymal bys ode mnie bana,zeby juz wiecej nie przynosic wstydu temu portalowi.
Kliczko w walce z Lewisem dał z siebie wszystko w tych 5, czy 6 rundach. Wyskoczył na Lewisa jak Najman na Salete. Vitalij nie miał żadnej taktyki na te walkę i w koncu zostalby trafiony i odeslany do snu.
chlopakom chodzi raczej o typowa silownie,ze klocek z silowni ktory targa na klate 200kg moze miec mniejszego strzala niz ten co wazy polowe mniej i nie wyciska tyle,bo sile ciosy nie wyrabiasz typowymi cwiczeniami na klate itp,owszem na pewno troche poprawiaja ale od sily ciosy sa inne cwiczenia itp niekoniecznie zwiazane z silownia
Data: 11-04-2011 19:26:54
już cię tu kilka razy oswiecano przecież, jeszcze raz napiszę siła ciosu uwarunkowana jest genetycznie w niewielkim stopniu można ją teoretycznie wzmocnić podkreślam teoretycznie np. boksowanie z małymi hantlami, gumami czy linkami, ćwiczenia piłką lekarską itd. wymieniłem te podstawowe, ale jeżli urodziłeś się waciakiem to wacikaiem zostaniesz no chyba, że egzoszkielet:):):):):)
dokladnie,ze tak powiem brzydko chociazby Adamek sie zesral to do konca kariery nie wycwiczy takiego ciosu zeby tam wszystkich w HW klasc
Nie myl kulturystyki! wyciskaniem na klatę z siłą ciosu!
2.jeśli twierdzisz inaczej podaj JEDNEGO boksera który w swej karierze zawodowej z klepacza stal się puncherem! JEDNEGO!!
Eksperci od siłowni zmiażdżyli mnie wiedzą i zrobili ze mnie debila nie mówiąc o ubliżaniu dlatego żądam wyczerpującej odpowiedzi jak wzmocnić siłę ciosu. Jestem bardzo ciekaw. Wiem już że napewno nie na siłowni tego zrobić nie można.
hehe ja Ci nie powiem jak wzmocnic sile ciosu bo takiej wiedzy niestety nie posiadam ale wiem na pewno nie zrobisz tego wyciskajac na klate czy innymi typowymi cwiczeniami na silowni...oczywiscie nie do slownie ze nie zrobisz,bo sily Ci przybedzie itp ale raczej nie tak cwicza sile boksrzy,sa od tego jakies inne cwiczenia
"A od czego rośnie siła ciosu no oświećcie mnie wkońcu!!!!!!!!!!!!"
Przeczytaj post uzytkownika AdamekFightPL,to bedziesz wiedzial.
Musiałeś mieć poważny wypadek i dlatego Ci współczuję,bo nie wierzę,że Jesteś tak "p....y" od urodzenie!!!!
Zawiodłeś mnie. Stać cię na więcej. Wysil się troszkę. Wiem że siłownie męczy cię mniej od myslenia ale choć spróbuj.
Data: 11-04-2011 18:18:19
Artur1969
chłopie tępy jesteś! Wiem sam po sobie co można uzyskać odrobina pracy. Jako dorosły facet poszedłem pierwszy raz na siłownię. Wycisnąłem leżąc na ławeczce 40kg i to z wielkim wysiłkiem. Po 5 miesiącach schudłem z 88kg na 78 kg i wycisnałem 80kg. I co ty na to? Chodziłem w miare systematycznie 3x w tygodniu po 90min
chyba to wywolalo taka burze bo mozna z tego komentarza wywnioskowac ze silka to jest to czego potrzeba do wyrobienia petardy w lapie :) a to ze cwiczenia poprawiaja sile to kazdy wie,ale nie o taka sile nam chodzi
A skąd wynika moja wiedza ekspercka? . A czym się różni siła fizyczna od siły ciosu?
Pudzian to dobry przyklad :) obejrzyj walki pudziana i bedziesz mial odpowiedz czym sie rozni sila fizyczna od sily ciosu :)
no i wreszcie skompromitowales sie na calego, wlasnie na to czekalem zeby ci odpisac, bo jesli dla ciebie sila fizyczna nie rozni sie od sily ciosu to powinienes skasowac konto i przeniesc sie na jakies inne forum (mysle ze onet.pl bedzie ok) pozwole sobie tutaj zacytowac post stonki kilka komentarzy wyzej. odpowiedz na jego pytania
Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-04-2011 19:28:54
szandor72 - dam Ci przykład Bradley - który ma nieziemską muskulaturę ma kiepski cios - w tej samej wadze Trinidad za młodu miał sylwetkę 12 - latka łapy jak patyki - a był jednym z najbardziej niesamowitych puncherów w historii boksu!!!
Nie myl kulturystyki! wyciskaniem na klatę z siłą ciosu!
2.jeśli twierdzisz inaczej podaj JEDNEGO boksera który w swej karierze zawodowej z klepacza stal się puncherem! JEDNEGO!!
Przykladowo Foreman był silny fizycznie i mial silny cios,a to rzadko sie zdarza...
Shavers mial silny cios,ale nie był silny fizycznie(w klinczach w wywieranu presji)
Holyfield nie mial jakiegos mega silengo ciosu,ale był piekielnei silny fizycznie !
http://www.sfd.pl/%5BART%5D_SI%C5%81A_CIOSU,TO_NIE_SI%C5%81A_FIZYCZNA.-t620898.html
Dlatego ja cały czas czekam na odpowiedź jak poprawić siłę ciosu. Wiem napewno, że nie na siłowni i wiem też że siła fizyczna niema nic wpólnego z siłą ciosu .........."szandor siłe fiyczną!!!!!!! nie siłę ciosu to DWA RÓŻNE POJĘCIA !!!!!! "
fcb 2005 dobry przykład
Skąd bierze się siła ciosu?
SIlą ciosu jest wrodzona...Oprócz tego silny cios bierze sie z poprawnosci wykonanej techniki,precyzji uderzenia(na punkt) timingu...
Potem trening na ciężkim worju,rąbanie drzewa itd...Skety tułowia z obciążeniem....
Bez DNA niewiele,ci da...
fajny link wrzuciles, warto przeczytac, dzieki! moze szandor tez przeczyta i juz odpusci
Data: 11-04-2011 19:45:12
Pamietam to jak dziś jak po 3 miesiącach treningów boskerskich jeden facet ktory ternwoał juz przeszlo 2 lata spytał się co ja robie ze bije bardzo dynamicznie i bardzo mocno po zaledwie kilku meisiacach, nie umialem mu odpwiedziec, natomiast odpwiedizał mi trener to przed weszystki uwarunkowania genetyczne ktoś rodzi sie z silnym uderzeniem a ktoś nie. Oczywiscie mozna wyternować do pewnego stopnia, powiekszyc siłe i dynamike uderzenia ale pewnych barier nie przeskoczysz. Zależy to głownie od budowy ciała ja mam szeroki szkielet, szerokie duze barki dzikei czemu zasieg i obszar bitego ciosu jest wiekszy od kogos kto ma waska budowe ciała. Gdy sparowałem z goscie ktory wyciskał o 30 kg więcej ode mnie w wymainie nie mial najmneisjzych szans poneiwaz liczy sie dynamika, szybkosc bitych uderzen dobre techniczne wyprowadzanie ciosu luznego z pełnym skrętem i oczywiscie pojscie za ciosem
ale chyba ta wrodzona sila jest najwazniejsza...bo co jak co ale Adamek raczej poprawnie technicznie wyprowadza ciosy,z odpowiednia szybkoscia itp jednak te jego ciosy nie sa za mocne..JAK NA HW OCZYWISCIE
pomijając warunki genetyczne czyli to jaki się człowiek urodził pozostałe można takie jak dynamika, szybkość bez treningu będa zawsze dobre? Cos napisałeś o latach treningu TRENINGU. Czyli ćwiczenia jednak poprawią siłe ciosu. Mam rację czy nie? I przestańcie z ta kulturystyką przypominam chodziłem 5 miesięcy, mało tego schudłem 10 kg na tym polega kulturystyka? Chyba nie. Mam chory kręgosłup i tylko chciałem zmocnić pewne partie mięśni. Wielu ćwiczeń mi nie wolno robić: na stojąco, mieśnie brzucha tylko w zwisie bez obciążania. Podałem dowód że siła fizyczna wzrosła i jestem pewien że gdybym porównał z jaką siłą udzrzam swoimi witkami przed i po to napewno była by róznica.
Chodzi o to, że moc ciosu, siły fizyczna,i ogromne mięśnie nie są powiązane. Każdy wojownik jest odrębnym. Niektórzy z wojowników mają wszystkie trzy, niektórzy z nich mają dwie, a niektórzy posiadają tylko jeden, ale na pewno nie są one w wiekszosci powiazane..
Data: 11-04-2011 19:59:47
to jest 100% prawdy. A wy wszyscy jesteście tacy znawcy nawet nie wiecie że Kliczki to robią, może nie wala w drewno i nie 2-3 razy dziennie ale juz nie raz widziałem. HAYEMAKER TO SAMO ROBI tylko młotem w koło gumowe. Są inne okoliczności ale cwiczenie jest to samo!! Smiejecie sie z kuleja bo dziadek, a tak naprawde ma sporo racji.
to co napisales to zart prawda??
Widzisz skrytykowany jestem na całej linii a nikt niechce mi zdradzić tajemnicy jak poprawić siłę ciosu. Szkoda myslałem że podzielicie się więdzą. A tak wiem tylko jak nie wzmocnie siły ciosu. Mam obawy że jednak nie idzie jej wzmocnić.
Cios poprawisz przede wszystkim wiedząc jak sie wyprowadza cios...Czyli znajac technikę....Zapisz sie na BOKS...Tego nie da sie nauczyc w domu...
Takie źćwiczenia jak młot,worek zwiększaja uderzenie,ale nie da się wytrenować siły ciosu punchera jak nie masz do tego genów...
DNA + masz silny cios...
Sam Trening bez DNA wata...
Poza tym wywodzi się z kategorii półciężkiej ,więc siłą rzeczy niemożliwe jest aby miał taką petardę w łapie jak Kliczko , Peter czy Grant.
Siła ciosu:
Siła = masa x przyspieszenie
siła ciosu ,to masa x przyspieszenie + technika + budowa szkieletu+ ilość włókien szybko kurczliwych
Sam Trening bez DNA wata...
To znaczy,ze samo w sobie ćwiczenie ciosu nie zrobi z ciebie punchera...Musisz mieć opróćz tego do tego geny...
bejsbol i inny 'sprzet' tez
dzejms racja,ale Adamek,to robi i nigdy nie bedzie mieć ciosu chociażby TOmmy Morrisona....Bo oprócz trening,GENY !
Żaden trenign Tysona nie zrobi z ciebie Tysona ! Musisz miec ciało Tysona !
Z twojego toku myślenia wynika, że bokserowi potrzebna do szczęścia tylko skakanka bieganie i walka z cieniem bo jak się ma czym udzerzyć to po co z resztą się męczyć jak efekt minimalny będzie.
zgadzam sie z toba w 100% tylko chcialem mu odpowiedziec jak poprawic sile ciosu, bo o to sie caly czas upomina
A tak poza tym to zastanó się nad sobą,bo pewnie nigdy nei trenowałeś boksu,wiec jaki kurwa mozesz mieć tok myślenia ?
To tak jakbysopowiadał o ksiazce,a czytać nie umiesz...I jej nie przeczytałeś...
Data: 11-04-2011 20:12:31
ktos ci napisal wyzej, czytaj uwaznie. pilka lekarska, trening z gumami, walka z cieniem z niewielkimi ciezarkami w lapach, walenie mlotem tez, i pewnie jeszcze wiele innych. ale nie machanie sztanga na klate..
dokladnie trzeba sie z tym zgdzic,plus wspominane wczesniej geny i ta nieszczesna silownia na pewno delikatnie tez bo jakos te miesnie rozwijac trzeba ;)
A tak poza tym to zastanów się nad sobą,bo pewnie nigdy niw trenowałeś boksu,wiec jaki kurwa mozesz mieć tok myślenia ?
To tak jakbys opowiadał o ksiazce,a czytać nie umiesz...I jej nie przeczytałeś...
Ale łopopatologicznie...
Z Malucha nie zrobicz mercedesa...
Więc jeśli masz silnik malucha,to nie pojedziesz 200 !
Tak samo jest z siła ciosu....
Peter kład lachę na wszystko a jak zajebał to kaplica (o ile trafił)
Cała rzesza waciaków nigdy nie wzmocniła ciosu - Byrd,Young,Saleta,Whitaker,Ottke idt choć o niczym innym nie marzyli.
zgadzam sie ale tak jak pisalem chcialem napisac szandorowi jakie sa mniej wiecej treningi na poprawienie sily ciosu, wiadomo ze one nie zrobia z waciaka punchera ale conieco zawsze poprawiaja. do tego oczywiscie sama technika uderzenia, bicie z pelnym skretem, szybkosc, dynamika, no i przede wszystkim predyspozycje czyli jak to napisales GENY
http://www.youtube.com/results?search_query=FOREMAN+POWER&aq=f
Trener kiedy zobaczył Foremana,to zakochal sie w jego siel ciosu i sile fizycznej...
Foreman bez treningu juz zamiatal sparringpartnerów !
Generalnie ,to zobaczysz jakaś tam zmianę,ale niewielką ! Bo jakbys mial geny,to juzmialbys lutę,nawet bez techniki cepa...
http://www.youtube.com/watch?v=ws6tv7-XPMA
dokladnie tak jest jak piszesz, duzo nie da sie zrobic jak sie ma wate to lepiej pracowac nad praca nog, unikami, balansem bo to da duzo wiecej w ringu niz proba zwiekszenia sily pojedynczego ciosu, ktorej nie da sie poprawic w znacznym stopniu
Dzejms racja ! trzeba trenować pod swoje atuty,które wychodzą po treningach...I tak kształtuje sie styl...
Styl oparty na nogach
Na ciosie
Na sile fizycznej
itd...
A jeszcze Haye,któy też ma cios niezły...Jako maly chłopiec rozyebał jakiś sprzęt lutą...
Data: 11-04-2011 20:22:22
szandor72 - Przemyśl to Holyfield zapierdalał na treningach jak dziki, zwiększał, masę siłę fizyczną był niezwykle profesjonalnie prowadzony...i co? cios miał przeciętny jak i w CW tak i w HW!
Peter kład lachę na wszystko a jak zajebał to kaplica (o ile trafił)
A skąd wiesz że Holyfield miałby taki sam cios bez treningów?
Żeby było jasne...DNA bez treningu jest nic nie warte...
Ale Cygan i inni bulici nie będą RJJ ilekolwiek by trenowlai...Nie to wyczucie dystansu....Itd...
Adam Małysz mówi,że ie zdarza się takie coś,że ktoś kto nie ma talentu osiąga sucesy cieżka pracą...
Tylko talent i cieżka praca dajawyniki...
Sama ciezka praca bez talentu...Rzadkosć...Słowa Malysza i skoczków...
Tylko talent i cieżka praca daja wyniki...
Sama ciezka praca bez talentu...Rzadkosć...Słowa Malysza i skoczków...
Data: 11-04-2011 20:40:22
Zgadza się ale to nie znaczy że są identyczni pod względem wyglądu i charakteru chociaż jedna różnica musi być.
Data: 11-04-2011 20:11:24
(...)
DNA + masz silny cios...
Sam Trening bez DNA wata...
Chcesz powiedzieć, że dzięki tej chorobie cios staje się mocniejszy?
Czyli trzeba jeść dużo mięsa, ażeby zakwasić organizm
Jakikolwiek sukces to wypadkowa tak wielu czynników, że moglibyśmy o tym tygodniami gadać. Znaczy, bardziej Ty, bo ja za wiele do powiedzenia to nie mam :(
Mój komentarz dotyczy tego, że mistrz (czegokolwiek) pracuje przede wszystkim nad słabościami. Chyba logiczne.
Jeśli więc ktoś nie jest "obdarzony" warunkami do zadawania silnych ciosów - pracuje nad tym. I jeśli pracuje uczciwie i rozsądnie - będzie robił postepy.
Nie ma chuja żeby było inaczej :)
Ale jest pewna granica,której się nie przeskoczy...Jesteśmy ludźmi...
Nie ma chuja żeby było inaczej :)
Oczywiście że tak. Każdy w pewnym stopniu zależnym od jego genetycznych predyspozycji jest w stanie dzięki treningowi zwiększyć siłę ciosu. Gdyby tak nie było to nikt by nie trenował bo albo rodziłby się szybki albo z silnym ciosem albo z czymś tam no i po co tu trenować jak trening nic nie daje?
troche bez sensu to co piszesz bo wynika z tego ze jesli masz dynamike, refleks, szybkosc, technike ale slaby cios, a pomimo tego wygrywasz walki z duzo mocniej bijacymi gosciami to powinienes skupic sie najbardziej nad swoja slaboscia czyli slabym ciosem. A wedlug mnie powinno sie najbardziej pracowac nad rozwijaniem tych cech ktore sa twoja przewaga i rozwijac je jeszcze bardziej niz skupiac sie nad tym zeby poprawic w niewielkim stopniu to bez czego i tak wygrywasz.
"Ale jest pewna granica,której się nie przeskoczy...Jesteśmy ludźmi..."
Generalnie zgadzam się. Ale to już ta niebiezpieczna sfera wielotygodniowych rozważań.
Tylko o tym pomyślę i zalewa mnie pot...
A ja nad słabościami, to tak średnio...
horhe88
Prawda, że tak?
horhe88
Z drugiej strony hehe...Taki Albert Einstain...Gdyby urodził sie w rodzinie patologicznej w Afryce...Nie byłoby tam szkoły,byłby analfabetą...Nie wykorzystałby swego potencjału...
A jakiś mało rozgarnięty człowiek...miałby to wszystko,szkoły studia,normalną rodzinę itd...Cieżką pracą osiągnąłby sporo mimo swojego miernego potencjału w porównaniu do Eindterina
Co nie zmienia faktu,że gdyby Einsteoin afrykański miał,to wszystko,to osiągnąłby i tak wiecej niz ten malo rozgarnity...
;)
haha te dywagacje...
Artur odniósł więcej sukcesów.
Znam kilku, widziałem wielu, a i Ty zapewne też, chłopaków "trenujących kulturystykę" których tors i ramiona przyprawiają o zawrót głowy, a tam niżej to już bywa mniej ciekawie.
Nie, swintuchu - jeszcze niżej, mam na mysli nogi.
Chłopaki, co chwilę popracuja nad łydką, ale mysla sobie "walić to, się człowiek męczy i męczy, a efekt jakies słabe" i walą. Walą dodatkową serię na biceps, bo i tak chodzą w długich dżinsach.
Kiedy trafią pod opiekę dtrenera i będą porzygotrowywać się do zawodów, jak sądzisz, jakie będą zalecenia i jak zmieni się udział ich trening?
Nie mówię, że nie rozwijać tego, w czym jesteśmy świetni, pewnie że tak. Rozwijać! Ale nad tym, w czym jesteśmy słabi to... zapierdalać.
"Kiedy trafią pod opiekę dtrenera i będą porzygotrowywać się do zawodów, jak sądzisz, jakie będą zalecenia i jak zmieni się udział ich trening?"
Ty się weź i naucz rozróżniać klawisze na kalwiaturze, a nie walisz na chybił trafił.
Popracuj nad słabościami a potem wróć, okej?
Oczywiście że tak. Tutaj się chyba wszyscy zebrali żeby udowodnić że dotychczasowe metody treningowe w boksie są gówno warte i oni wiedzą lepiej a nie taki dziadzia Kulej czy ktoś tam inny bo siły ciosu się nie da wytrenować. Prawda jest taka że ćwiczenie na oponie jest stosowane przez wielu jak nie większość czołowych bokserów na świecie (albo zastępowane innymi podobnymi ćwiczeniami), których podstawową cechą jest siła uderzenia po to żeby tą siłę ciosu zwiększać albo chociażby utrzymywać na określonym poziomie i wbrew temu co tutaj próbują udowodnić nie robią tego bez sensu, tracąc jedynie swój czas.
Takie ćwiczenia widziałem u Kliczków u Adamka u chociażby ostatnio Palaciosa na filmikach itd itd. Tyle że jeden jest lepiej predysponowany i wytrenuje mocniejszy cios a drugi gorzej i wytrenuuje słabszy tu nie ma wielkiej filozofii.
Nieprawda Ali i Jones jr. nie rozwijali swojego ciosu więcej niz innych atutów...Jak skupisz sie tylko na słabościach,to zatracisz swoje inne atuty...
sfd.pl
Skąd wiesz, jak wyglądał ich terning w okresie 12-16 lat?
Obaj zresztą mieli zajebiste kopyto. A przynajmniej wystarczające.
Ali Foremana przewrócił czym? Kumulacją bloków?
Mówiłem o rozsądnym treningu. To kluczowe słowo. Rozsądnym.
Obaj zresztą mieli zajebiste kopyto. A przynajmniej wystarczające.
Ali Foremana przewrócił czym? Kumulacją bloków?
Ze zmeczenia...Young najbardziej waciany bokser HW powalił Foremana czego nie mógł Joe Frazier...Dlaczego ?
Bo Joe od razu poszedł na wymiany i dostał...A Young uciekawł i wymeczył pod koniec Foremana...
Kurcze, stary. Pomijanie treningu zwiększającego możliwość zadania solidnego ciosu to jak rezygnacja z nauki skrętu w lewo. Jest trudno, cholera wie kto ma pierwszeństwo, na dodatek tak pędzą. Sieć ulic jest tak gęsta, że skręcając tylko w prawo też dojadę na miejsce.
Ależ nie...A gdzie ja mówie tu o pomijaniu...I bardzo złe porównanie...
Ali o wiele więcej trenował pod swoje atuty nizpod siłę ciosu...Inaczej Foreman...Dlatego nie za bardzo wiem o czym mówisz...?
Jak wygladał trenign RJJ....Szybkosć,szybkosć,szybkość....
Adamka Szybkosć,szybkosć,szybkość...
Foremana---siła,siła,siła...
Sorry MMA,ale nie znasz sie...
O czym my kurde, mówimy?
:D
Słuszna uwaga, że przyszły twórca grilli i opiekaczy ledwo stał na nogach. To fakt.
I tu wreszcie się zgodzę, uff...
Nie znam się.
Są cechy łatwo poddające się wytrenowaniu, trudne do wytrenowania i wręcz nie możliwe do wytrenowania.
1. dość łatwa do wytrenowania może być np. wydolność organizmu czyli biegając systematycznie i odpowiednio dużo prawie każdy może osiągnąć dobre wyniki w maratonie, choć oczywiście Etiopczyków i Kenijczyków nie przeskoczy.
2.na drugim biegunie jest czas reakcji! np sprintera na strzał. I właśnie na przykładzie sprinterów widać że to jest kompletnie nie do wytrenowania! W boksie dzięki dobremu czasowi reakcji (timing) pozornie dość wolny bokser jest bardzo celny i nie daje się trafić( świetny przykład to Moorer) a szybki bokser bez dobrego czasu reakcji - szybko macha łapami, robi szybkie uniki a i tak zbiera po mordzie i nie trafia! - szybko zareagować na cios i zrobić wolny unik niż zrobić szybki unik za późno....oczywiście najlepiej być szybkim i mieć dobry czas reakcji.
- siła ciosu niestety należy cech słabo poddających się treningowi i w skrajnym przypadku można powiedzieć że Foreman bił mocniej na pierwszym treningu niż Jimmi Young po kilku latach zapierdal...
Trening...Foremana...
Powinien trenować swoje braki...A on przede wszystkim trenował atuty !
To samo Ali,Adamek,RJJ.
Powiem tak...
Siła ciosu i szybkosć,to najtrudniejsze cechy do wytrenowania...Zwiększysz je treningiem,ale to cechy w duzej mierze wrodzone...
Noi Freddie Roach:
"Fighters are born,not made"/
Adamek moim skromnym zdaniem nie uderza w pełni poprawnie ale wydaje mi się ze porpstu wynika to z jego taktyki , walczy z kolosami i obawia sie uderzania z pełnym skrętem poneiwaz czas na pelny zamach i wyprowadzenie takiego ciosu zajmuje wiecej czasu anizeli na krotki szybki sierp bity z barku jest bardziej precyzyjny, jest mneisjze proawdopodobienstwo otzrymania kontry i tomek na tym bazuje nie podpala sie, bazuje na 3, 4 szybkich ktrotkich sierpowych i uniku i zejscia z lini ciosu taka ma taktyke i mysle ze ona moze przynieść oczekiwany efekt w walce z Kliczko.
OK,skoro Cie zawiodlem to teraz tak na powaznie przeczytaj post uzytkownika Hashemian1 Data: 11-04-2011 19:45:12.
Nic dodac,nic ujac.
Silny cios to-geny,budowa ciala,dynamika,sila,szybkosc,odpowiednia technika ze skretem barku,biodra,piwot noga.I przede wszystkim ciosy bite z luzu.
Sama sila w wyciskaniu sztangi na laweczce nic nie da,bo to jest takie pchniecie,a nie cios.
Nie znam się, ale byłem na paru lekcjach angielskiego (musiałbyś zobaczyc moja Panią Profesor, by zrozumieć, że bardzo, ale to bardzo musiałem walczyć ze swoimi słabościami) i widzę, że Roach (Papa???!) mówi wyraźnie o cechach charakteru, nie o predyspozycjach fizycznych.
Data: 11-04-2011 21:19:46
siła ciosu niestety należy cech słabo poddających się treningowi:
Słabo poddające się treningowi będą wśród tych bokserów którzy nie mają do tego predyspozycji a dobrze poddające się treningowi będą u tych bokserów którzy mają do tego predyspozycje i to że taki Holyfield miał słaby cios nawet trenując, oznacza jedynie tyle że bez treningów miałby zupełną watę, a taki Tyson będąc całe życie księgowym nie miałby takiego pierd. że wyrywałby z butów dwumetrowych. Urodził się z predyspozycjami które dodatkowo wzmocnił dzięki treningowi. To tak jak bajka z zającem i żółwiem którzy się ścigali.
Toney just didn’t want to work and battled weight problems as a result, which saddens Roach.
“He had no discipline,” Roach said. “If he had discipline, he could’ve been heavyweight champion of the world and dominated the division. It just didn’t turn out that way. I’m not sure why he didn’t get in shape and stay healthy. I guess some guys with that kind of talent just take it for granted.
“Then, all of sudden, you realize it’s over.”
It’s not quite over for a still-competitive Toney, now 40. He faces Tony Thompson in a heavyweight bout on Dec. 12 in Cabazon, Calif.
Chodzi tu o czas reakcji lepszy niz normalny człowiek...Instynkt walki,wyczucie dystansu...
Są bokserzy,któzy maja boks we krwi...
Noi ten przykłąd Foremana,ktorzy po kilku miesiacach zdobył złoty medal na IO
O! i to jest prawda !Ona leży zawsze po środku !
Z potężną siłą ciosu się rodzisz.
Ojacie. Czyli dwulatki nie zostają mistrzami tylko ze względu na niemożliwość zrobienia limitu wagowego?
A i tak przegrał z Holym przez to że nie ćwiczył cech bokserskich kture poddają się treningowi,
mma
Chodzi mniej wiecej,o to,że u takich zawodnikó jak Toney czy Foreman juz na pierwszych treningach ujawniły sie ich atuty...
Najbardziej znany jest przykład Tysona,który po 1 (!) serii w worek został zgarniety z klubu ! I zaprowadzony do profesjonalnego trenera...
Moc Georga Foremana była taka,ze on juz wszystkich lał na sekcji...A od początku i na końcu kariery problemem dla niego byli uciekajacy bokserzy i po kilu miesiacach pojechał na IO...Trener Georga zakochał sie w jego POWERZE i jak go pierwszy raz zobaczyl,to mówił,ze ngidy takiego czegosnie widział...
Czytajac biografie bokserów,to byli w większości goscie co naprawdę wymiatali nie tylko na ringu,ale mieli nisamowity instynkt i radzili sobie i przed boksem,ale są wyjatki...Rzadkie.
wspomniałeś o kowalach, przez 4 lata trenowałem boks a od prawie 5 zajmuje sie kowalstwem i nożoróbstwem potrafie w dłoni złamać kombinerki i ludzie ostrożnie mi ręke podają a siła ciosu może o ok 10% większa niż przed zabawami młotkiem a jest ich naprawde dużo
Ale wogóel nei trenowal boksu,a jak tak,to sam w piwnicy hehe
Przyjeżdżali do niego bramkarze na bójki...Wszystkich lał...
Jak chcesz cos osiagnąć,to juz wyróżniasz sie na tle przecietniaków i jesteś najlepszy,przecietniak jest nikim !
Nie idź Pan drogą co Calzage, Hatton itd
Taki komentarz jest na innej stronie o boksie i zresztą jak widać miesza się Calzaghe z błotem!
Calzaghe niemiał oszałamiających uderzeń ale ilościch była skuteczna.
POZDRAWIAM!
Takowe powiązanie jest, aczkolwiek dla przeciętnego pakera niewielkie, gdyż większość wykonuje ćwiczenia w celu zwiększenia masy i siły. Taki przeciętny statystyczny paker będzie uderzał mocniej ale tylko wtedy gdy nabierze masy ;)
Ćwiczenia na ławce, typowe wyciskanie pozwala wzmocnić ogólną siłę, w jakimś tam stopniu pas barkowy - część mięśni pracuje. Wyciskanie poprawia siłę tricepsa.
Jeżeli stosuje się obciążenie powiedzmy 40-50% maksymalnych możliwości, wyrzucając sztangę dynamicznie do góry, wykonując wiele powtórzeń, to można osiągnąć zwiększenie dynamiki. Pytanie tylko w jaki sposób wpływa to na siłę ciosu. No cóż, u tych obdarzonych silnym ciosem da może 3% u tych drugich 1% :)))))
Genetyki się nie przeskoczy, aczkolwiek puncher może uderzać jeszcze mocniej a "nie puncher" mocniej.
Siła ciosu to też nogi, tam zaczyna się cios, cała siła najpierw idzie z nóg przez plecy, barki, mięśnie brzucha, ramiona do pięści.
By poprawić siłę ciosu nie wystarczy wyciskać na ławce czy walić młotkiem, należałoby zwiększyć dynamikę całego ciała, nauczyć się uderzać z pełnym skrętem. Znam przykłady ludzisk obdarzonych mocnym ciosem ale usztywniają się podczas walki i tego nie widać.
Gdy ważyłem 80 kg uderzałem słabiej niż gdy moja waga oscylowała w okolicach 70 kg. Wynikało to z różnić w zastosowanym treningu. Wcześniej wykonywałem zbyt dużo ćwiczeń siłowych, biegałem raczej dystans bez tempa, brzuch ćwiczyłem pod kątem siłowni. Postanowiłem zrzucić troszkę, biegając krótko i intensywnie - łączenie przebieżek pod tempo z krótkimi sprintami, wykonując ćwiczenia siłowo-dynamiczne, dużo pracy skrętowej tułowia, zastosowanie do czterech serii przysiadów z coraz mniejszymi hantlami pod rząd (bardzo szybko), bez odpoczynku w celu zwiększenia dynamiki. Byłem szybszy i mocniej biłem, ciekawe co by było gdybym ten młotek dodał do tego???????????? ;))))))))))))))))))
Data: 11-04-2011 16:45:58
@Artur1969
I większość zawodników w HW ma ogromne uderzenie, więc nie wiem o co Ci chodzi? Siłę ciosu możesz poprawić nawet hantelkami i uwierz mi, bo wiem z własnego doświadczenia. Ćwiczyłem raz dziennie po 10-15 min 10 kg hantelką przez około 2-3 miesiące i siła uderzenia wzrosła niesamowicie i nie mówię tutaj tego żeby się chwalić tylko po to żeby uświadomić tym, którzy mówią że trzeba być urodzonym Puncherem, żeby mieć silny cios. Mike Tyson miał silniejszy cios niż było to fizycznie możliwe, a dlaczego ? bo wychodził do ringu z wielką złością, nienawiścią to mu dodawało wielką siłę. Adamek to człowiek spokojny, i to aż za bardzo. Dlatego też jego cios nie jest taki mocny. Nie myślcie sobie '' co ten głąb mówi ?! '' chodzi o to że wiele zależy od Twojego charakteru. Dlaczego najwięksi pyskacze mają najsilniejsze ciosy ? no, wykluczam tu mutantów takich jak siostry Kliczko i Wałujew. Reasumując, cios można wyćwiczyć. Ale też nie w każdym wypadku fizyka, przejmują kontrolę nad siłą ciosu a też psychika."
hahaha no to daleś popis... jak nie masz nic mądrego do napisania to nie pisz...
No to od dzisiaj będziemy mieli wszystkich pięsciarzy z kowadłem w łapie bo pan Kulej wyjawił sekret mocnego ciosu.
Generalnie to prawie wszyscy mają pod tym newsem rację, tylko niewielu z nas mówi o tym samym :)
Pozdrawiam.
dzięki, za wstawiennictwo za moją skromną osobę wtedy kiedyś.
Podobnie jak DAB, chyba debrinator i paru innych.
Zwrócę uwagę na 2 proste rzeczy:
1. Ktoś tu wyżej wspomniał o... KASTECIE. No właśnie. Co z tym kastetem? Dlaczego "waciak", z bardzo niepuncherowymi genami jak weźmie kamień w "waciakową" łapkę, to powali najtwardszego celnym ciosem uzbrojonej ręki?
Twarda łapa. To jak najbardziej można wypracować (ani łatwo, ani szybo, ani przyjemnie jej się człowiek nie dorobi - albo trzeba zostać rolnikiem sprzed 100-50 lat, albo robić bawić się podobnie, jak to zawodnicy innych sztuk walki utwardzają sobie np piszczele).
2. Jak to jest, że "przedziwnym" trafem zawodnicy HW mają takie szczęście do genów ich ciosy są średnio dużo silniejsze niż w niższych wagach (a i tam jakoś przedziwnie układa się to proporcjonalnie do limitów wagowych).
3. Rzecz fundamentalna, a często pomijana. CELNOŚĆ CIOSU. Waciak trafi "w punkt" i po walce. To jak najbardziej można wypracowywać (choć jak ze wszystkim - rodzą się tacy, którym przychodzi to dużo łatwiej i dużo trudniej).
4. Technika wyprowadzania ciosu - również fundament, ale już przez nikogo w analizach nie pomijana. Jak najbardziej do wypracowania.
5. No i żeby móc w ogóle używać i siły i techniki wyprowadzania ciosu i celności - trzeba w ogóle wypracować sobie sytuacje do jego zadania. Tutaj - milion elementów na to się składa.
6. Szybkość ruchu ręki. Ten dynamit, przyśpieszenie. Tego się nie wypracuje, choć jak najbardziej można (i należy) w miarę możliwości poprawiać.
7. Włókna mięśniowe, naturalnie większe i mocniejsze dłonie, budowa szkieletu - tego się nie wypracuje.
Jaki z tego wniosek?
Siłę ciosu jak najbardziej można wytrenować.
Dlaczego jedna w boksie i najcięższym nawet treningiem bardzo dużo bez genów sprzyjających nie zostanie się czołowym puncherem?
Bo każdy bokser to ćwiczy! W efekcie i tak najlepsi są ci, którzy są "naturalnymi puncherami", a do tego pracującymi jeszcze nad doskonaleniem swoich talentów wrodzonych.
No ale i tak urodzi się taki Foreman i wciągnie pracusiów nosem. Nie zmienia to faktu - siłę ciosu można poprawiać.
A młotek? I "dziadzia" Kulej, legenda tego sportu i Stamm, który cudów dokonał w swoim życiu?
Kur**, skoro tak trenowały legendy tego sportu, twierdzą, że to poprawiało siłę ciosu, to - musiało poprawiać.
Szczególnie, że walenie młotem w oponę jest ćwiczeniem stosowanym przez chyba wszystkich (również Adamka!!!).
A co daje dodatkowo walenie w drewno? Walił ktoś kiedyś młotem w drewno, kamień, beton? Czym to się różni od walenia w oponę?
Oczywiście - dłoń bardziej dostaje w kość - opona amortyzuje uderzenie. Widać to wzmacnia dodatkowo dłoń.
Data: 11-04-2011 22:28:40
ziom 99
dzięki, za wstawiennictwo za moją skromną osobę wtedy kiedyś.
Podobnie jak DAB, chyba debrinator i paru innych."
Ja jeszcze też nie podziękowałem innym za wstawiennictwo więc dziękuję teraz. Nie wymienie ich nicków bo nie pamiętam. Nie było Cie tu troche czy mi się wydaje ? Po tamtej sytuacji nie wchodziłem tu za często wiec nie wiem.
Akurat włókna mięśniowe można dowolnie zmieniać pod wpływem treningu.
Czekałem na głos t(w)ego rodzaju, pod którym mogę sie podpisać i iść spać.
Dzięki.
W czym Kulej zasadniczo się myli? W przeświadczeniu o oryginalności tej metody młotkowej.
Młotem o oponę już Adamek walił, inne ćwiczenia podobne efekty wywołujące - również wykonywał.
Na moje oko - największy problem z nokałtowaniem przeciwników w HW wynika z... wzrostu jego przeciwników.
Przez takie rzeczy legendy dziwne powstają. Np - tytanowa szczęka Adamka, po walce z puncherem Arreolą. Adamek Arreoli uciekał i ten go już zazwyczaj ledwo sięgał.
Podobnie - Adamek. Banksowi jednym ciosem wyłączył światło (a to przecież w zasadzie HW). Ale Granta już ledwo sięgał, z dziwnych pozycji, bez pełnego skrętu itp.
Dostałem bana i zapowiedź, że więcej tu słowa nie napiszę, to mnie nie było :)
Postanowiłem to sprawdzić i... jestem.
Brukarze trochę krótki ruch wykonują jednak ręką
Nie ma sprawy
Siła ciosu pochodzi z rotacji mięśni brzucha, ramion oraz nadgarstków w oparciu o wyprostowaną nogę. Siła pochodzi z podstawy (nóg) i przechodzi przez biodra i ostatecznie przez tułów. Po obrocie tułowia następuje wyprost ręki. Warto także ćwiczyć skręty przedramienia ze sztangielką celem wzmocnienia nadgarstków oraz mięśni przedramienia dzięki czemu pięść jest mocniej zaciśnięta podczas ciosu.
Skuteczne jest też zadawanie ciosów z użyciem gumy przypiętej do ściany, która jest trzymana w pięści i stawia opór.
Trening siłowy na siłowni ukierunkowany na masę prowadzi do:
-usztywnienia
-spowolnienia
Ćwiczeniami na siłę ciosu to:
-obijanie opony młotem
-rzucanie piłką lekarska w ścianę
Ciosy Adamka wydają się takie pchane, bez dynamiki. Może to wynika ze zmiany trenera i jego stylu walki, bo w niższych kategoriach miał nokautujący cios. W walce choćby z Gołotą - dynamiczny prawy prosty i w 5 rundzie Goły leżał na deskach.
Swoje odsiedziałeś:)
nie odeszli jest nas całkiem sporo jeszcze:P
co do kontuzji to i owszem głównie nadgarstki i kciuk
Pewnie, że tak. Ale waląc w twardą powierzchnię - bardziej utwardzasz łapę. No i bez przesady. Jakoś ludzie dają i dawali sobie z tym radę (u Stamma coś sobie nie połamali). Choć - skoro wszyscy niemal przerzucili się na opony...
"Akurat włókna mięśniowe można dowolnie zmieniać pod wpływem treningu. "
Chodzi o samą budowę włókien. Nic mi o tym nie wiadomo, żeby można było je dowolnie zmieniać (może do pewnego wieku?). No ale możliwe - nie znam się.
Co do starych metod, które jeśli byłyby dobre na pewno byłyby i dzisiaj stosowane...
Na palcach 1 ręki można prawdopodobnie policzyć szpitale, które znają skuteczną i niezawodną przedwojenną metodę na odleżyny u pacjentów... Klepanie po plecach i nacieranie spirytusem. Dlaczego inni tego nie stosują - nikt nie wie.
(jest również cała masa "starych metod", które o kant dupy potłuc najlepiej)
Kulej może kłamać, że walenie młotem pomagało, mówić prawdę, lub - może mu się tylko to wydawać.
Jeśli mówi prawdę - nie ma o czym gadać.
Jeśli kłamie - a to menda złośliwa
Jeśli wydaje mu się, że to jest prawdą - tak czy inaczej, jakoś tak licznej grupie udało się lepiej przygotowywać od zawodników z innych krajów.
''Oczywiście - dłoń bardziej dostaje w kość - opona amortyzuje uderzenie. Widać to wzmacnia dodatkowo dłoń;
Po uderzeniu w opone jest potrzebna wieksza sila do utrzymania mlotka zeby nie wylecial z rak.
''Ciosy Adamka wydają się takie pchane, bez dynamiki.''
co? chyba odwrotnie
Pytanie, czy o siłę chodzi, czy zabiegów analogicznych do utwardzania piszczeli w innych sztukach walki?
Można przecież - walić trochę ogumionym ciężkim młotem o oponę, można trochę mniejszym, stalowym, o drewno.
A Gmoch to niby trener może? :O Kto takie sukcesy z polskich trenerów kopanej za granicą odnosił? Kogo tak jeszcze dzisiaj tam szanują?
A, że brzydki, sepleni, złotoustym oratorem nie jest i w ogóle ani na lodzie nie pojeździ, ani nie pośpiewa...
DOBRANOC!
w porównaniu chodziło mi tylko , że przy całym szacunku dla zasług , czasy idą do przodu i trening na dzień dzisiejszy tez trochę się zmienił :), ale jeśli bieganie z młotkiem wzmocni ciosy adamka to jestem za , niestety na dzień dzisiejszy nawet najlepsze kombinacje mogą vita co najwyżej rozśmieszyc , o ile oczywiście zauważy że został trafiony , bo na pewno nie poczuje
Czasy nigdy nie idą ciągle do przodu. Zawsze są zakrętasy, tu pójdziemy w ślepą uliczkę, tam i tam dokona się postęp.
Wiek metody nie musi nic znaczyć.
- Jeśli Stammowcom pomagało i jeśli ktoś mówi - z siłą ciosu nie da się nic zrobić - to dlaczego nie spróbować?
- Jeśli Stammowe ćwiczenie wykonuje się i teraz, ale udoskonalone i przeniesione na inne sprzęty i narzędzia - ok. Kulej niczego głupiego nie powiedział.
- Jeśli wykonuje się obecnie dużo efektywniejsze ćwiczenia poprawiające siłę ciosu - ok, Kuleja by się przydało o tym poinformować.
- Jeśli to ćwiczenie wcale nie pomaga - no to Kulej ma coś z głową widocznie. Demencja starcza, albo schizofrenia jakaś.
ale przedewszystkim elastycznymi gumami które naciagamy zadajac cios,
silny cios musi byc eksplozywny, do tego idealna postawa, i bardzo silne nogi, brzuch,
Adamek to wszystko wie, musi zwiekszyc dawke tarczowania, kombinacje 3-4 ciosów,
Kulej niech wytrenuje Najmana na mistrza Polski a wtedy uwierze we wszystko
Sam jestem zdania, ze puncherem ktos sie rodzi, a nie zostaje. A silownia to tylko sila statyczna, zadne hantle nic nie pomomga. 10 kg??? Co Ty tym robisz ? Rozumiem jeszcze jakies 1,5 kg do walki z cieniem, albo ciezkie rekawice na worek...
A co do pytania :p Czy wrodzone predyspozycje do silnego uderzenia mozna jakos medycznie zbadac? Mozna to np po budowie szkieletu ocenic, ukladzie stawow itp ? W sensie zrobic jakis szereg badan, ktory da jasna odpowiedz. Dzieki.
http://boxing-krakow.org/index.php?Itemid=6&id=4&option=com_content&task=view
Młotkiem to sobie można boks z głowy wybić.
Pzdr
Jak ma Adamek położyć Kliczkę skoro Lennox wsadzał mu ciosy,które juz dawno zwaliły Granta ?
Jest pewna granica...Pacquaio też pewnie nie powaliłby już boksera z Cruiser...
Adamek brak siły ciosu nadrabia nogami i seriami...
Ide w pieniek postukac a potem na miasto lamac szczeki jednym udezeniem.
Autor komentarza: dzejmsblant Data: 11-04-2011 20:14:44 szandor72
bejsbol i inny 'sprzet' tez
zenada...
Autor komentarza: dzejmsblant Data: 11-04-2011 20:14:44 szandor72
bejsbol i inny 'sprzet' tez
...żenada
AdamekFight
Czyli twoim zdaniem jakby Adamek obrzucał bluzgami swoich rywali i mówił że ich zabije faktycznie by ich pozabijał. No nie wiem :D Wydaje mi się ze siło twojego ciosu nie zależy od tego czy chcesz zabić swojego rywala czy chcesz go mocno uderzyć. Jeżeli masz duża sile to po prostu ta masz, a jeżeli mowa o determinacji Tomka to zawsze jest ona wielka. Niemniej to tylko sport i wychodzenie do ringu z takim nastawieniem jak młody Tyson, było oryginalne, ale trochę mało sportowe :) A jeżeli chodzi o historie to było tam wielu pięściarzy nie krzykaczy, którzy mieli bardzo silne ciosy. I wydaje mi się ze jeżeli tacy pięściarze jak Lenox Lewis nie mogli Vitka znokautować to Adamkowi tez może się to nie udać, ale wiadomo to jest walka, boks wszystko się może zdążyć. Jak to Jurek już kiedy mówił : "Niema odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni" i coś w tym prawdy jest. Oczywiste chyba tez trochę jest iż Adamek zapewne nie liczy na nokaut bo tak naprawdę nigdy nie można liczyć na sam nokaut, najlepiej wyjść i robić po prostu swoje takie jest moje zdanie ;)