TOMASZ ADAMEK MUSI ZROBIĆ SHOW
Nie wystarczy po prostu pokonać Kevina McBride'a w Prudential Center w New Jersey. Tomasz Adamek musi w sobotę rozbić olbrzymiego rywala w efektownym sposób, aby podbić zainteresowanie pojedynkiem o kilka milionów dolarów ważniejszym - z Witalijem Kliczką
Pozornie walka z dwumetrowym, 130-kilowym McBride'em (35 zwycięstw, 8 porażek, 1 remis, 29 nokautów) toczyć się będzie o nic - w sportowym znaczeniu. Jej wynik jest oczywisty. Rozumieją to doskonale internetowi bukmacherzy, którzy obstawiają zakłady w stosunku 100:1 na zwycięstwo Polaka (bilans 43-1, 28 KO). Prestiżowa witryna Boxrec.com daje pojedynkowi zaledwie jedną gwiazdkę na pięć możliwych w skali ważności, czyli tyle, co nic, jak na trzeciego pięściarza na świecie, jakim zdaniem wielu fachowców jest Polak. Wspomnienia o tym, że McBride zakończył przed sześciu laty karierę Mike'a Tysona, u fachowców budzą uśmiech politowania, Żelazny Mike pokonał bowiem przed czasem sam siebie i nie potrzebował do tego McBride'a.
A jednak dla 34-letniego Adamka bijatyka z 38-letnim Irlandczykiem - jego szósta w wadze ciężkiej - jest niezmiernie ważna.
Po pierwsze, w tej kategorii jeden cios może zwalić rywala na deski. - Na pewno Kevin będzie nam chciał zjeść zupę - mówi Ziggi Rozalski, współpromotor, sąsiad i przyjaciel polskiego pięściarza.
Rozalski nawiązuje za pomocą zupy do tego, że w kontrakcie na walkę z Kliczkami, który podpisał Adamek, jest punkt, który mówi, że między parafowaniem umowy a pojedynkiem z jednym z Ukraińców - odbędzie się on prawdopodobnie 10 września we Wrocławiu i wiadomo już, że przeciwnikiem będzie starszy Kliczko, Witalij - Polak nie może przegrać, bo pojedynek zostanie odwołany. I vice versa.
Dotarcie choćby jednego mocnego ciosu Irlandczyka do Adamka jest niemal wykluczone. Przy oczywistości rezultatu z ociężałym McBride'em ważniejsze jest, jak Adamek go pokona. Styl walki wzmocni lub osłabi wizerunek efektownego pięściarza, jaki Polak zdobył w USA zwycięskimi pojedynkami z Chrisem Arreolą i Michaelem Grantem i wcześniej w niższych kategoriach.
Imponujący nokaut w kilku pierwszych rundach da więcej wykupionych transmisji w systemie pay-per-view, w którym - zdaniem Rozalskiego - zdecyduje się pokazywać w USA pojedynek Adamka z Witalijem Kliczką telewizja HBO (mimo niekorzystnej różnicy czasu między Polską a Ameryką).
- Mamy udziały w sprzedaży transmisji na cały świat. Mniejsze niż bracia Kliczko, ale jeśli HBO zdecyduje się pokazać pojedynek z Ukraińcem w systemie pay-per-view, to im więcej sprzeda transmisji, tym więcej zarobi Tomek. Dlatego byłem bardzo niezadowolony z tego, jak skończyła się walka Witalija z Odlanierem Solisem - mówi Rozalski.
Kubańczyk, trzykrotny mistrz świata, mistrz olimpijski w boksie amatorskim, niepokonany na zawodowych ringach i uznawany za najgroźniejszego przeciwnika Witalija Kliczki od pojedynku z Lennoksem Lewisem, zerwał więzadła krzyżowe w kolanie w pierwszej rundzie ich walki w marcu w Kolonii. - Promocyjna klęska. To nam nie pomogło - stwierdził Rozalski.
Pytanie: czy Adamek będzie w stanie obalić na deski cielsko rywala przed czasem?
Olbrzymią przewagą Polaka będzie technika, koordynacja, a przede wszystkim szybkość. Mike Mollo, pięściarz pokroju Adamka, choć znacznie gorszy technicznie, rozbił McBride'a szybko w dniu, kiedy Polak pokonał Paula Briggsa w ich drugiej walce. Człowiek znaleziony w ostatniej chwili jako rywal zastępczy dla Irlandczyka, czyli Zack Page - różnica w wadze również wynosiła ponad 35 kg - obijał McBride'a przez osiem rund.
Efektownie nokautowali McBride'a pięściarze znacząco mniejsi (co prawda o to nietrudno, ale bliscy wagi Adamka, czyli ważący około 100 kg i mniej), a więc szybsi.
Nawet Andrzej Gołota był niemal o 20 kg lżejszy od McBride'a i szybszy od Irlandczyka, gdy posyłał go na deski w szóstej rundzie w ich pojedynku cztery lata temu.
- Wielki facet będzie zawsze miał kłopoty z mniejszymi. Szybkość, zwinność, zadawanie serii ciosów to moje atuty. Ale powtarzam, on również trenował kilka tygodni. Będzie chciał wszystko postawić na jedną kartę. Będę gotowy i dam dobre widowisko - mówi Adamek.
Kibice w Polsce będą mogli zobaczyć walkę Tomasza Adamka zarówno w telewizji jak i w Internecie. Transmisję w Internecie obsługuje firma UStream, kibice zamieszkujący w Polsce będą ją mogli kupić za 4,95$, natomiast na terenie Ameryki Północnej przekaz internetowy kosztuje 29,95$. Sygnał internetowy można zakupić wchodząc na stronę www.ustream.tv/sports. Ponadto walka będzie do oglądnięcia w telewizji Polsat. Wciąż są do nabycie bilety na walkę Tomasza Adamka z Kevinem McBride'em. Wejściówki w cenach 253$, 103$, 78$ oraz najtańsze 53$ są do nabycia pod telefonem: +1 908-2476079. W Ameryce Północnej walkę można będzie także oglądać w systemie pay-per-view, w telewizji satelitarnej DirectTV i Dish Network, w sieciach kablowych InDemand oraz za pośrednictwem firm telekomunikacyjnych AT&T Uverse oraz Verizon FIOS.
Nie chce mi się wstawać o 3 na Polsat otwarty i czekać 2 h na walkę.
6 Rounds – Featherweights
Josellito Collado vs. Rafael Lora
8 Rounds – Light Heavyweights
Ray Smith vs. Andrzej Fonfara
8 Rounds – Welterweights
Sadam Ali vs. Javier Perez
12 Rounds – IBF International/NABO Heavyweight Championship
Tomasz Adamek vs. Kevin McBride
wczesniej trzeba bedzie wstać na Fonfare
PS.Po oceniajcie i po komentujcie mój filmik. Sorki ale rozdzielczość filmu mi się chyba schrzaniła.
http://www.youtube.com/watch?v=B2eoAKCi6Ew
można się natomiast cieszyć że to już ostatnie przetarcie przed Kliczkami bo idąc tropem tych przygotowań następnego przeciwnika trzebaby by było ekshumować
Nie ma sensu sobie nerwów psuć czytając wypociny tego eksperta od wszystkiego.
Różnica szybkości będzie przeogromna, stary Tyson parę lat temu prezentował się lepiej w tym elemencie
Kwewin ma silny cios i jest silniejszy, jeśli postanowi wykorzystać to drugie widowisko nie zyska na wartości. Jak zacznie wieszać się na Adamku to Tomasz klapnie z sił i będzie brzydko
Technicznie McBride nie prezentuje się najgorzej, nawet zasapany potrafi celnie trafić, nie chodzi mi tu o szczękę Tomaszka tylko o to że cios takiej masy potrafi znokautować
Kurde szukam emocji na siłę, szkoda ze to nie McCniel czy jak mu tam ten co z Walujewem doznał kontuzji on chociaż był by bardzo groźny
zniszczyłeś mnie ostatnim zdaniem :D:D