NAUKA CHODZENIA W LEWO
Janusz Pindera, znakomity dziennikarz sportowy, specjalizujący się m.in. w boksie zawodowym, przeprowadził wywiad z Tomaszem Adamkiem (43-1, 28 KO), który już w sobotę stanie do walki z Kevinem McBride'em (35-8-1, 29 KO).
Janusz Pindera: Czy w sobotę w Prudential Center nie będzie chciał pan za wcześnie znokautować rywala, by przećwiczyć pewne akcje?
Tomasz Adamek: Nic z tych rzeczy. Nigdy tego nie robię, bo wiem, że kiedyś taka postawa może się zemścić. Jak nadarzy się okazja znokautować McBride'a w pierwszych sekundach, to go znokautuję, ale na takie rozwiązanie nigdy się nie nastawiam. To bez sensu, bo nokaut przychodzi wtedy, kiedy go na siłę nie szukasz. Zresztą Roger Bloodworth bez przerwy mi to powtarza. Najważniejsza jest elastyczność, ringowy luz. Teraz zupełnie inaczej wyprowadzam ciosy. Lewy sierpowy nie jest już tak szeroki, tylko krótki, bity z barku, poparty skrętem całego ciała. Niby nie wkładam w niego siły, ręka mnie później nie boli, a efekty na sparingach są. Zawsze jednak powtarzam, że sparing to jedno, a walka to drugie.
- Dobrze się panu pracuje z Bloodworthem?
TA: To świetny nauczyciel. Można być bardzo dobrym trenerem i słabszym nauczycielem. Roger ma już swoje lata (66 - red.), pracował z największymi mistrzami tej dyscypliny i widział już tyle, że nic go nie zaskoczy. Ale jest przy tym bardzo cierpliwy. Krok po kroku dochodzimy do mistrzostwa w wadze ciężkiej. Boks amerykański jest inny, ja to widzę dopiero teraz. Tu się częściej chodzi w lewo, w Europie w prawo. Niby to chodzenie w lewo jest nielogiczne, ale jak się głębiej temu przyjrzysz i zrozumiesz sens, to widzisz, że to daje zawodnikowi większe bezpieczeństwo.
- Na co stawia w pańskim boksie Bloodworth?
TA: Na szybkość, na ciągły ruch w ringu. Nie mogę nawet na chwilę stanąć i czekać na cios, bo stanę się łatwym celem. Do tego dochodzą pewne sztuczki, o których nie będę mówił głośno, ale mogę zapewnić, że są skuteczne. No i lewy prosty. Podwójny, potrójny, absorbujący przeciwnika. Muszę też pamiętać, by zadawać dużo ciosów na korpus.
- Co jest pana największym atutem w ringu?
TA: Spryt. Nie siła ciosu, nie szybkość, choć ta jest bardzo ważna, ale właśnie spryt, który pozwala mi znaleźć odpowiednią receptę w każdej sytuacji.
Kibice w Polsce będą mogli zobaczyć walkę Tomasza Adamka zarówno w telewizji jak i w Internecie. Transmisję w Internecie obsługuje firma UStream, kibice zamieszkujący w Polsce będą ją mogli kupić za 4,95$, natomiast na terenie Ameryki Północnej przekaz internetowy kosztuje 29,95$. Sygnał internetowy można zakupić wchodząc na stronę www.ustream.tv/sports. Ponadto walka będzie do oglądnięcia w telewizji Polsat. Wciąż są do nabycie bilety na walkę Tomasza Adamka z Kevinem McBride'em. Wejściówki w cenach 253$, 103$, 78$ oraz najtańsze 53$ są do nabycia pod telefonem: +1 908-2476079. W Ameryce Północnej walkę można będzie także oglądać w systemie pay-per-view, w telewizji satelitarnej DirectTV i Dish Network, w sieciach kablowych InDemand oraz za pośrednictwem firm telecomunikacyjnych AT&T Uverse oraz Verizon FIOS.
Brawo. Znakomita praca Redakcji. W taki wlasnie spoosob eliminuje sie tych, ktorzy nie powinni tutaj sie znalezc. Mowmy zawsze NIE dla chamstwa i tych wszystkich, ktorzy nie maja nic do powiedzenia na tematy bokserskie a swe frustracje i niepokoje zamieniaja w wulgaryzmy. Prostactwu NIE!
Mam nadzieje, ze jest to sygnal dla tych, ktorzy poczuli sie tutaj zbyt pewnie jak rowniez dla nas wszystkich, ze powinnismy reprezentowac te forum we wlasciwy sposob. Forum bokserskie nie oznacza iz kazdy analfabeta i niestabilny psychicznie moze tutaj zajrzec i zasmiecic nasze rozmowy. Trzymajmy poziom.
Jednak darzę go szacunkiem za serce do walki, za to że nigdy się nie poddał i za to że g*wno sobie robi z wszystkich niedowiarków, jestem dumny że mamy takiego rodaka tak samo jak z Adama Małysza.
Liczę że w bardzo dobrym stylu pokona Irlandczyka.
A propos walki Gołego z McBridem, uważam, że to była chyba jedna z najlepszych walk Gołoty, ponieważ po zebraniu ciężkich ciosów w pierwszej rundzie nie usztywnił się i do drugiej rundy wyszedł zupełnie odmieniony.
jak zawsze wszystko zależy od osoby, ale wydaje mi sie że jak sie szuka tego jednego ciosu to często człowiek sie bardziej spina i właśnie nie wychodzi, ja osobiście nigdy z tym problemu nie miałem.
A jest jakikolwiek bokser na świecie, który przejmuje się tym, że ktoś w niego nie wierzy?
O bardzo dobrym, czy nawet dobrym stylu, oczywiście nie może być mowy. Kiedy wychodzi do ringu bokser ze ścisłej czołówki HW, który ma szanse zostać mistrzem świata... i walczy z kimś z trzeciej setki rankingu - to niestety zamiast widowiska będzie obijanie worka treningowego.
Wydaje mi się że te chodzenie w lewą strone zakonczy kariere Tomka bo naraza sie bardzo na ta silniejsza reke.
Chodz wolal bym zeby tak nie bylo;-)
Ja wstanę w niedzielę rano i bez zarywania nocki obejrzę powtórkę.
Barni
No tak - nic na siłę. Ale bardzo ciężko mi w to uwierzyć, że najlepszym sposobem na nokaut jest brak dążenia do niego.
Uderzenia bardziej siłowe są szybsze, nie wolniejsze. Jednak tor ruchu jest większy i następuje najczęściej przygotowanie - stąd te ciosy są bardziej sygnalizowane i trwają dłużej.
Energia kinetyczna to iloczyn masy i prędkości - więc większa siła nada większą prędkość.
Poza tym bokser, który nastawia się na nokaut z pewnością może to zrobić na wiele sposobów. Kiedy widać, że prawdopodobieństwo nokautu jest duże i ryzyko obrony oraz kontry małe, to wtedy raczej lepiej jest nastawić się na nokaut.
pozdrawiam.
a Kostyra ostatnio odleciał jak ten drugi talent komentujący walkę Adamek - Grant
co prawda nie wiem kto będzie komentował dla PPV w USA i choć wiem że w necie jakość będzie kiepawa to prawdopodobnie jak znajdę dobrego linka walkę obejżę tam
W każdym razie, jak jednego prawe cepa zbierze od McBride'a na blok to Kulej zaraz powie "zepsuli nam Tomka".
Deter
Skoro ciosy silne trwają dłużej, to są wolniejsze. Szybkość ciosu mówiąc trywialnie, to przygotowanie + prędkość pięści,a nie tylko to drugie.
Szkoła Pappy Stamma, jak on coś powiedział to to było święte, to najgenialniejszy trener w historii boksu, nie można jego słów podważać!
dobrze gadasz, jest jeszcze jeden plus chodzenia w lewo zawodnik nie daje sie wtedy ustawiać lewym prostym, Ja (mimo że praworęczny) walczyłem z odwrotnej pozycji co poniekąd wymusza chodzenie w prawo i musiałem bardzo uważać żeby jakiś lewy nie ustawił mnie na mocny prawy. chodząc w lewo mniej sie trzeba martwić jabem a bardziej można sie skupić na silnych prawych
Racja. Źle się wyraziłem. Ruch jest szybszy ale cios - w sensie całości - ostatecznie jest wolniejszy.
- - -
Skoro chodzenie w lewo jest takie dobre i takie oczywiste - to dlaczego Adamek się tego uczy dopiero teraz?
A słyszałeś już wcześniej o różnicy między europejskim stylem a amerykańskim? To dlatego jest oczywiste.
Gmitruk nigdy nie uczył Adamka takiego stylu bo go po prostu nie zna.
Trafiaja do pierdla.
Dzięki.
ale jest mistrzem świata w 2 kategoriach wagowych ( michalczewski też to osignoł ale w Niemczech) i Najlepszy bokser Polski wszechczasów